Domy tymczasowe pilnie poszukiwane

Kochani Paczacze, dzisiaj chcemy zwrócić się do Was z rozpaczliwym apelem. O co apelujemy? O przystąpienie do ekipy ślepaczkowych ratowników w charakterze domu tymczasowego. Nie poradzimy sobie bez nowych miejsc. :( Nie zdołamy uratować wszystkich zgłoszonych niewidomych, czy niedowidzących bezdomnych kotów, jeśli nie zdobędziemy ludzi gotowych użyczyć kawałka swojej przestrzeni w domu i w sercu. A przecież dla tych bezbronnych najczęściej kotów jesteśmy jedyną szansą na życie, ponieważ One na "wolności" sobie nie poradzą. 😪 Tym właśnie różnią się ślepaczki od kotów dysponujących wszystkimi zmysłami. Przez lata nasza fundacja zyskała sporą rozpoznawalność i coraz częściej zwracają się do Ja Pacze Sercem po pomoc nie tylko osoby prywatne, ale też schroniska i gabinety weterynaryjne, a czasem inne organizacje. Coraz rzadziej lekarze weterynarii uznają ślepotę za wystarczającą przesłankę do podjęcia decyzji o poddaniu kota eutanazji!!! Rośnie świadomość, ale też pewność, że jest taka ekipa, do której można zadzwonić, czy napisać i ona zawsze pomoże. I to jest wspaniałe!!! Przecież o to nam chodzi, po to jesteśmy!!!!!!!!!!!!!!! Tak, tyle że wobec ogromu potrzeb jest nas stanowczo zbyt niewielu. Nasze domy tymczasowe pękają w szwach, a jeszcze nie nadszedł "sezon" kocięcy, który przyniesie niestety mnóstwo chorych istotek, które już nie mają oczu lub stracą je, jeśli nie zajmiemy się nimi. Pomyślcie więc, kochani, czy możecie, czy chcecie wziąć udział w niezwykłej misji odczarowywania ociemniałych światów tych kotów, które bez człowieka będą skazane na śmierć, na wielkie cierpienie. Czy "tymczasowanie" jest trudne? Bywa. Musimy podawać leki, jeździć do lecznic i opiekować się troskliwie, ale przecież nie tak znowu inaczej niż naszymi własnymi kotami. Musimy tulić i rozpieszczać, ale czy to nie jest wspaniały przywilej? Zawsze staramy się do nowych domów tymczasowych kierować koty, których leczenie nie powinno być dużym wyzwaniem, choć nie zawsze udaje się trafnie ocenić stan zdrowia. Pokrywamy koszty leczenia, karmy, żwirku. Zawsze jesteśmy na wyciągnięcie ręki (z telefonem, bo przecież dzielą nas spore odległości), by doradzić, podpowiedzieć, wesprzeć. Decydując się na przyjęcie pod swój dach ślepaczka, nigdy nie zostaniecie sami!!!!!!!!!!!!! Martwimy się razem, ale też cieszymy się wspólnie!!!!!!!!!! A jest się czym cieszyć, gdyż szczęście, satysfakcja i radość jakie towarzyszą ratowaniu tych szczególnych kotów, są nieziemskie!!!!!!!!!!!!!!!! Porzućcie obawy, spróbujcie! Zadzwońcie, a Wasz skryba opowie o wszystkim, odpowie na każde pytanie! :) Paczysz sercem? Paczaj z nami!!!!!!!! Uratuj kota, który bez pomocy człowieka nie ma szans przeżyć!!!!!!!!!!!! Niewidzące i niedowidzące kotełki są niezwykłe!!! <3 My, ich ratownicy mamy wielki przywilej bycia częścią ich świata!!! ☀💛 Przybywajcie, kochani!!!!!!!!! <3 <3 <3 tel. 500 383 928 e-mail: japaczesercem@gmail.com P.S. Niewidome koty trafiają do misek i kuwety tak samo, jak koty widzące! 😎 Do łóżek i w objęcia opiekunów również!!😻

Script logo