Kazia UA

Kto pokocha naszą bezoką Kazię?!

Koteńka przyjechała z Bachmutu, gdzie dosłownie w gruzach legło jej całe życie.

Cudem wywieziona z linii frontu, dzięki mobilizacji i odwadze wielu ludzi - Ukraińców i Polaków - dotarła do Polski, do naszego domu tymczasowego. Długo dochodziła do siebie po operacji i leczeniu. Może dlatego, że waży zaledwie 2,5 kg i na zawsze już pozostanie malutką kotką.

Jest Kazia najsłodszą istotą pod słońcem, małą przylepką, która uwielbia noszenie na rękach, wylegiwanie na kolanach i spanie na opiekunce. Zimą ładuje się pod kołdrę i z całych sił wtula w brzuch wolontariuszki. Nie sposób Kaziuli nie pokochać, czy się nią nie zachwycić!!! Pewnie zostałaby w domu tymczasowym na zawsze, gdyby nie to, że widzimy, iż jako jedynaczka będzie najszczęśliwsza.

Jest niezwykle delikatna, więc większa gromada kotów w DT nieco ją przytłacza (zdarza jej się znaczyć teren, a to bardzo czytelny komunikat). Na pewno dogada się z kociolubnym psem (teraz mieszka z dużą pieską).

Kazia ma w sobie rys niezwykłej powagi. Być może tak mocno tkwi w niej tragiczna przeszłość, która zabrała jej beztroskę dzieciństwa, a potem cały jej świat. Zabawy inicjuje rzadko, choć pustej, plastikowej butelce trudno jej się oprzeć. To bardzo grzeczna, rezolutna panieneczka, ale nade wszystko przearcykochana!!

Jeśli Wasze serce zabiło szybciej na widok tej małej koteńki, zadzwońcie do nas. Opowiemy o niej więcej, bo ma w naszym sercu miejsce troszkę specjalne i moglibyśmy o niej opowiadać w nieskończoność.

Kaziula ma około 2 lat, jest wykastrowana i wreszcie zdrowa jak rydz! Testy FIV/FeLV ujemne. Szukamy dla niej domu z zabezpieczonymi oknami/balkonem, by już nigdy nie zdarzyło jej się nic złego!!! Domu, który będzie gotów przyjąć całe morze miłości, jakie ma do zaoferowania Kazia i gotowego pokochać ją równie mocno!! Domu, w którym będzie mogła być malutkim pępkiem świata!!

*Miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.

500 383 928

japaczesercem.adopcje@gmail.com