Aktualności
O nas/Kontakt » Aktualności
Syriuszek szuka swojego człowieka
Magiczny Syriuszek rozpoczyna poszukiwania własnego, kochającego i odpowiedzialnego domku, w którym będzie mógł brykać, przytulać się i ćwierkać całymi dniami!
Tajemnica Syriusza – kociaka spod najjaśniejszej gwiazdy.
Choć czarny jak nocne niebo, to na jego widok twarz rozjaśnia uśmiech. Uśmiech nie schodzi nawet wtedy, gdy dowiadujesz się, że nie słyszy i nie widzi na jedno oczko. A nawet wtedy, gdy okazuje się, że ma zaburzenia neurologiczne, które czasem powodują, że w charakterystyczny sposób kiwa głową. W czym tkwi tajemnica Syriusza? Dlaczego kocha się go od pierwszego wejrzenia mimo to, że jest przecież niepełnosprawnym kociakiem? Może dlatego, że niepełnosprawność nie przeszkadza mu być pierwszym kotem pod drzwiami, gdy do jego tymczasowego domu pukają goście? Może za to, że cieszy się na widok każdej żywej istoty, jaką zobaczy na swojej drodze? A może to dlatego, że kocha zabawę, jest zawsze wesoły, pozytywnie nastawiony do świata, ludzi i zwierząt. Może za to, że rozkosznie ćwierka, gdy tylko jest blisko człowieka. Trudno powiedzieć, bo zanim się zorientujesz, to już trzymasz w ramionach rozkosznego Syriuszka i szepczesz w zachwycie: „ty moja gwiazdko z nieba”.
Filipek - kocie dziecko
Paczacze Drodzy, nowy tydzień i nowy... koci dzieciaczek na naszym pokładzie. Filipek , zwany Fifi, ma zaledwie 4 miesiące, a za sobą już bardzo dużo złych doświadczeń. Ma też dobre, dzięki Kasi - cudownej osobie, która zawsze rusza na pomoc zwierzakom w potrzebie!!!!!!! Znalazła chorego kociaka bez oczek na pomorskiej wsi i zrobiła wszystko, by go uratować. To Jej, Filipek, zawdzięcza życie!!! Teraz trafił do naszego domu tymczasowego w Rudzie Śląskiej, więc zdążył już przemierzyć prawie całą Polskę 😉 Teraz kokosi się wśród nowych kocich kolegów i podbija serce tymczasowego opiekuna Właściwie już podbił całkowicie 😉
Wsparcie dla Luszynka
Luszyn to wesoły i pogodny młody kocurek, który trafił do nas z chojnickiego schroniska. To młodziak z popsutym jednym oczkiem, silnie przekrzywioną główką (co może oznaczać tzw. zespół przedsionkowy 🙁 i silną infekcją.
Luszyn ma wielki apetyt i każdego dnia pochłania sporą porcję puszeczki, suchej karmy i zużywa żwirek. Uwielbia też zabawy piłeczkami! Teraz dzięki akcji dla schroniska możecie wspomóc go materialnie Wystarczy, że wejdziecie w podany link i zakupicie coś dla naszego cudnego burasia
To miłości czas
Dzisiaj dzień pełen serc Obyśmy naprawdę dali sercu zdominować nasze relacje, nasze życie
Gorrrrrąco dziękujemy ekipie Improwizowane Poniedziałki
Całym sercem i z całych sił dziękujemy grupie artystów tworzących wspaniałe przedstawienia, którzy nie tylko poprawiają humor swoim widzom, ale też wspólnie z nimi czynią cuda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 3.455 zł wpłynęło na konto naszej Fundacji 😍 To kwota zebrana przez ekipę Improwizowane Poniedziałki ze sprzedaży biletów na cotygodniowe występy we Wrocławiu
Cieszymy się jak szaleni, że tak wspaniała inicjatywa miała miejsce dzięki ekipie cudownych ludzi!!!!!!!!!!!!!To pomoc, dla kotów niewidomych i niedowidzących, nieoceniona, naprawdę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tam, gdzie sztuka, tam rozum, wrażliwość i serce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DZIĘKUJEMY, kochani!!!!!!!!!!! Ślepaczki ślą ciepłe i serdeczne miau A my obiecujemy przeznaczyć tę ogromną kwotę na to, by w zdrowiu i szczęściu mogły wieść dalsze życie.
Egon szuka swojego człowieka
Czy zdarzy się cud? Czy znajdzie się wyjątkowy człowiek, który da wystraszonemu Egonkowi szansę? Człowiek, który pokocha czarnego, niedowidzacego, obawiającego się ludzi kota, który po trzech miesiącach w naszym domu tymczasowym po raz pierwszy dał się pogłaskać?
Gorąco wierzymy, że tak!!!!W drodze do domu tymczasowego
Kochani, niewidomy kocurek z krakowskiego Schroniska wczoraj zakończył kwarantannę, a dzisiaj pędzi do naszego domu tymczasowego
Prosimy o mocne kciuki za tego kawalera. Ma podobno problemy z jedzeniem, ale liczymy na to, że w DT prędko odzyska apetyt! Oczywiście w poniedziałek odwiedzi lecznicę, gdzie zrobimy wszystkie potrzebne badania. Mamy nadzieję, że ich wyniki będą dobre!!!
Narazie wiemy tylko, że kocurek jest przekochany!!!!!!!!! I że schroniskowy stres już poza nim, a to najważniejsze!!!!!!!Dziękujemy z całego serca
Chcemy z przeogromną radością i dumą podziękować załodze warszawskiej restauracji roślinnej Leonardo Verde 💚💚💚 Dobre duchy tego miejsca - pracownicy - zorganizowały między sobą zbiórkę na rzecz kotów niewidomych i niedowidzących i właśnie otrzymaliśmy 280 zł w darze!!! ☀️💛😃 Będzie jeszcze jedna niespodzianka od kreatorów tej włoskiej kuchni wegańskiej, ale o niej w przyszłym tygodniu 😉
Dziękujemy całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy wzruszeni, że zechcieliście ślepaczki zauważyć i wesprzeć!!!!!!!!!!!!!!!!!
Frotka szuka miłości
Paczacze drodzy, dzisiaj przedstawiamy i polecamy Wam do adopcji uroczą Frotkę
Gdy zaufa Ci Frotka, wtedy czeka Cię wywrotka… miłości! Tony mruczenia, hektolitry czułości, metry sześcienne bliskości. Skąd ona to bierze? Bo przecież nikt jej tego nie dał. Przez cztery miesiące była po prostu samotnym, głodnym i chorym kocim dzieckiem. Niepotrzebną nikomu kupką nieszczęścia umierająca na ulicy. A teraz? Wystarczy odrobina serca, a to małe chucherko po prostu przygniata ogromem dobrych uczuć.
Przedstawiamy Wam Diwę
Paczacze Kochani, oto Diwa
Nie widzi, bardzo słabo słyszy i ma wyraźne problemy neurologiczne (kręci się w kółko). W przytulankach jej to wcale nie przeszkadza , ale marzymy o tym by mogła funkcjonować bez utrudnień, a przede wszystkim musimy być pewni, że nic poważnego i groźnego w głowie się nie dzieje. Dlatego zabieramy Diwę do doktora Arkadiusza Olkowskiego, który diagnozuje i leczy nasze neurologiczne ślepki. Mamy nadzieję, że będzie miał dla nas tylko dobre wieści, tym razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Poznajcie Korka
Paczacze Drodzy, dzisiaj chcielibyśmy Wam pokazać Korka , do którego wraca życie!!!!!!!!!!! Nie, nie był chory. Właściwie już prawie w ogóle go nie było, po rocznym pobycie w schroniskowej klatce... Bury, dziewięcioletni, z trzecimi powiekami nachodzącymi na oczka, smutny i wystraszony poczciwiec. Przez ten rok nie zapytał o niego nikt. Dzięki staraniom opiekunek dowiedzieliśmy się o nim i obiecaliśmy Korkowi, że na pewno go zabierzemy!!!!!!!!!!!!
Pierwsze chwile buraska w domu tymczasowym to była tylko chęć zniknięcia 🙁 Przecież musi nauczyć się życia od nowa, a to bywa wyzwaniem wielkim.
Franka szuka swojego człowieka
Kochani Paczacze! Nasza jednooczka Franeczka rozpoczyna poszukiwania swojego wymarzonego domu!!! Kto pokocha nasze czarne cudeńko?
Masz firanki? To znaczy, że Twój dom jest ideałem dla Franki!
Cztery łapki i jedno bystre oczko biega, szuka i wypatruje swojego własnego człowieka. Ma dopiero cztery miesiące, a wie już, jak ważne jest to żeby mieć kogoś zupełnie swojego, kto kocha i dba. To dlatego, że dotąd swojego człowieka nie miała i dlatego straciła oko. Nikt się nie przejął chorym kociakiem, nikt w porę nie zaniósł do lekarza, nikt nie leczył. Nie mówiąc już o tym że nikt nie karmił ani nie tulił.Pożegnanie Kenii [']
Kenia ['] 🖤
Kochani, nie zdołaliśmy uratować naszej ślepki 😞 Guz u podstawy serca nie pozostawił żadnych szans 😞
"Właśnie pożegnaliśmy Kenię... okazało się, że ma guz klatki piersiowej, który powodował zbieranie się wody w osierdziu... Kenia mogłaby żyć jeszcze tydzień, dwa... ale dostając co 3h leki, robiąc pod siebie i ledwo trzymając się na nogach. Na to nie mogliśmy Jej skazać. Jest nam strasznie smutno... mieliśmy nadzieję, że diagnoza prof. Lechowskiego to jest to, będziemy leczyć i Kenia wydobrzeje... nie udało się. Mam nadzieję, że choć trochę jej było dobrze u nas... ostatnie chwile spędziła na kolanach mrucząc... już nie cierpi..."Kenio, zawsze będziemy Cię pamiętać i kochać!!!!!!!!!!!
Obiecujemy Ci być dla niewidomych i niedowidzących, bezdomnych istot zawsze!!!!!!!!
Utulamy........................Bardzo dziękujemy lekarzom weterynarii za troskliwe próby ratunku!!!
Dziękujemy Wam, kochani za ciepłe myśli, kciuki, pozytywną energię, którą słaliście Kenii w nadziei, że jednak zdoła wygrać walkę o życie!!! To było wielkie wsparcie. Również dla wspaniałych opiekunów tymczasowych kotki, którzy włożyli całe serce w to, by podarować jej szczęście i zdrowie... Dla niej i dla nas wszystkich - ślepaczkowych ratowników.Niewidoma Kenia walczy o życie!!!
Paczacze Kochani, prosimy o ciepłe myśli kciuków moc!!!!!!!
Nasza Kenia w nocy trafiła do szpitala 🙁
Nocna wiadomość od Oli i Maćka, naszych wolontaruszy:
"Wracamy z kliniki. Kenia miała krótki atak duszności, który wzięliśmy za zakrzusztenie, ale się powtórzył znowu, więc pojechaliśmy. Nie jest dobrze 🙁 Kenia ma płyn w klatce piersiowej, nie było widać serca na rtg, na usg widać brzydką watrobe. Podejrzewany jest nowotwor, zapalenie oplucnej... na ta chwilę nie wiadomo. Została na noc. Trzymajcie kciuki."Już wiemy, że źle pracują nerki, których wyniki badań jeszcze w listopadzie były bez zarzutu. Pojawiła się też anemia
Czekamy na popołudniowe wieści z kliniki (koteńka będzie miała przeprowadzone badanie kardiologiczne - echo serca i USG).
Stan Kenii jest stabilny, ale bardzo poważny. Walczymy!!!!!! Kenia walczy!!!!!!!
Mamy nadzieję, że dzisiaj już będzie mogła wrócić do domu tymczasowego, bo nawet najlepszy szpital to wielki stres dla kota, zwłaszcza niewidomego!Bądźmy razem, bądźmy z Kenią, prosimy!!!!!!!!!!!! 🙁
Wasylek chciałby się Wam przedstawić
Nie widzę zła, nie słyszę zła.
Dla bezdomnego kota, ulica, to zło - głód, choroby, niebezpieczeństwa. Szczególnie dla głuchego niewidomego staruszka, takiego jak 14-letni Wasyl. Wszystko wskazuje, że ktoś się go pozbył, wyrzucając na ulicę, a to jest zło w czystej postaci. Ale Wasyl już nie widzi, ani nie słyszy zła - stracił wzrok i słuch.
Jest spokojny, cichy i niewymagający. Nie potrzebuje wiele. Tylko domu. Spokojnego, bezpiecznego domu, w którym będzie mógł nareszcie poczuć się bezpiecznie. I człowieka - takiego tylko dla siebie. Wasyl większość dnia śpi, ale gdy się go dotknie, od razu budzi się w nim wielki „przytulas”. Zawsze ma apetyt, korzysta z kuwety. Może być sam albo dzielić dom z innym spokojnym kotem. Cierpi na nadciśnienie tętnicze i musi codziennie przyjmować tabletkę, którą bez problemu zjada.
Przedstawiamy Wam Racuszka
Niedowidzący Racuszek szuka swojego łasucha!
Racuszka można łyżkami jeść. Z początku nieśmiały i nieufny, ale już po chwili nie wytrzymuje i próbuje się zaprzyjaźnić. Uwielbia ludzi, inne koty i psy, czyli wszystkich, których napotyka na swojej drodze. Dobrze, że został uratowany przed pewną śmiercią na ulicy, gdy o mało co nie wszedł pod jadący samochód. Racuszek nie jest nieuważny albo niemądry, tylko mocno niedowidzący. Samochodu musiał po prostu nie dostrzec. Jedno oko nie widzi, albo rejestruje jedynie światło i cień, a drugie widzi dobrze, ale ma bliznę po owrzodzeniu na wysokości źrenicy, co zawęża jego pole widzenia. Jako kot niedowidzący, Racuszek trafił do fundacji Ja Pacze Sercem i tutaj zakochaliśmy się w nim wszyscy.
Wróbelkowe szczęście
Wróbelek zwany też Wróblikiem właśnie wyfrunął do swojego gniazda!!! Do fantastycznej rodziny!!!!!!!!!!
Ten dzielny maluszek trafił do nas ze Schroniska w Świdnicy gdzie przeżył walkę z panleukopenią. Na froncie boju z kocim katarem zostawił część wzroku, ale, na szczęście, udało nam się uratować jego oczka i część zakresu widzenia
To małe burasiątko jest jedną z najsłodszych istot, jakie poznaliśmy. Emanuje miłością, zaraża optymizmem Tym bardziej cieszymy się, że jego nowa rodzina pacząc sercem zdecydowała się właśnie na Wróbla!!!!!!!!!!!
SZCZĘŚCIE!!!!!!!!!!!!!!Cztery cudowne koty
Kochani Paczacze, przedstawiamy nowych podopiecznych, cztery koty po zmarłym Panu 😞 Ich hodowla została wygaszona, więc mają tylko nas.
Sigi jest niewidoma, Sansie brakuje jednego oka, Gusia widzi, ale ma silne problemy jelitowe, natomiast jedyny chłopak w tym towarzystwie, Demon ma się stosunkowo dobrze. Leczymy, chuchamy, umawiamy zabiegi, ale przede wszystkim zalewamy morzem miłości, którego są nieziemsko spragnione!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mamy nadzieję, że już wkrótce te urocze istoty będą mogły zamieszkać we własnych rodzinach, które spojrzą na nie sercem!!!!!!!!!!! Adopcja tylko w dwupaku 😊
Dwie kotki już zyskały szansę na cudowną rodzinę ❤, u której już od dawna przeszczęśliwy żywot prowadzą nasi byli podopieczni: bezoki Franek i niewidomy Karmelek.
Prosimy o mocne kciuki za te przemiłe kotełki!!!!!!!!!!!Sigi ❤, Sansa ❤, Demon ❤ i Gusia ❤
Frania i Syriuszek już po zabiegach
Kochani Paczacze, dzisiaj kilka słów o France i Syriuszku , naszych kocich dzieciach, które w ostatnich dniach przeszły zabiegi.
Oto krótka relacja z domu tymczasowego koteczków.
"Maluszki już po zabiegach. Franka po usunięciu oczka ma się całkiem dobrze, już wraca do szaleństw!!!
U Syrki gorzej - ucho było w stanie dramatycznym 😞Pani dr oczyściła wszystko endoskopowo i ma nadziejeę, że już będzie dobrze. Jednak sytuacja może się powtórzyć w przyszłości. Zaproponowała więc, by poobserwować Syrkę jeszcze ok. 2 msc przed puszczeniem do domu stałego. Od czasu rezonansu magnetycznego minęły 3 miesiące i po 2 msc kuracji antybiotykami, po ich odstawieniu, zapalenie wróciło..Pozdrowienia z domków
Ze swoich wymarzonych domów pozdrowienia ślą: Bianka ❤ zdobywczyni szczytów, romantyczna TaranTulka ❤ rozkochująca w sobie domowników z każdym dniem coraz bardziej oraz Faxik ❤ , który nie może doczekać się wiosny, by móc podziwiać piękne holenderskie tulipany
Szukamy imienia dla nowego podopiecznego
Paczacze Drodzy,
wczoraj opuścił Schronisko w Chojnicach (z którym sprawnie i serdecznie współpracujemy już jakiś czas, za co gorąco dziękujemy ❤) kocurek z popsutym jednym oczkiem, silnie przekrzywioną główką (co może oznaczać tzw. zespół przedsionkowy 😞) i silną infekcją.
Jest jeszcze mocno onieśmielony, ale w nocy już hulał z zabawkami i pięknie pojadłPoznajcie Iwanka
Paczacze Kochani, w ubiegłym tygodniu nasza japaczowa rodzina powiększyła się o kolejne bezdomne ślepki.
Dzisiaj, w ich imieniu, przesyła Wam serdeczne pozdrowienia oraz podziękowania (bo przecież bez Was ❤ nic tu u nas nie byłoby możliwe!!!!!) niewidomy Iwan ❤ Trafił do nas z Poznańskiego Schroniska, gdzie usunięto mu oczko i wyleczono. Teraz zamiast w klatce leniuchuje na przeróżnych posłankach w domu tymczasowym Jest jeszcze troszkę onieśmielony, człowieka kocha, ale inne koty znacznie mniej.
Iwanek ma testy ujemne, jest zaszczepiony, właściwie gotowy do adopcji. Musimy zorganizować mu sesję zdjęciową, by pomóc komuś wypatrzyć tego sześcioletniego kocurka o gołębim sercu!!!!!Jak widać sesja bardzo potrzebna Iwankowi 😉 ❤
Przedstawiamy Wam Cudaczka
Ten cudny kawaler z muchą to przystojniak Cudaczek ❤ który jest już gotowy na podbój ludzkich serc!!! Cudakowi do pełni szczęścia brakuje tylko swojego człowieka!!! Mamy nadzieję, że jest on wśród Was!
Ślepaczek Cudaczek - los się z nim nie pieścił.
A było tego trochę: porzucenie, bezdomność, głód, bolesna choroba oczu, usunięcie zniszczonych gałek, rekonwalescencja. I to wszystko w ciągu pierwszych miesięcy życia. Całkiem sporo jak na kocie dziecko, prawda? Los go nie oszczędzał. Mimo to, że Cudaczek poznał życie tylko od tej naprawdę przykrej strony, zachował całą swoją słodycz małego kociaka. Bo Cudaczek to taki cud natury, że choć los się z nim nie pieścił, to on, na przekór tym wszystkim złym doświadczeniom, uwielbia się pieścić.
Pozytywny początek weekendu
Kochani Paczacze, rozpoczynamy tydzień znakomitymi wieściamii o naszym niewidomym seniorze, Wasylku ❤
Otóż, przesiewowe badania krwi wyszły niemal znakomicie 😊 Udało się wykluczyć choroby ogólnoustrojowe, na skutek których koty mogą stracić wzrok! Prześwietlenie klatki piersiowej nieco nas wystraszyło, zdjęcie rtg zasugerowało powiększoną prawą komorę serca. Natychmiastowa konsultacja kardiologiczna rozwiała strachy wszelkie. Na zdjęciu, sylwetka serca tak wyglądała, ponieważ serducho źle się ułożyło. Echo serca wykluczyło jakiekolwiek problemy sercowe naszego przystojniaka 😊Wspaniała metamorfoza Mańka
Paczacze Drodzy, to noworoczny post naszej fantastycznej wolontariuszki, Marty ❤ która od roku współtworzy japaczową rodzinę prowadząc dom tymczasowy.
Dom dla ślepaczka oznacza życie, dosłownie...Zapraszamy najgoręcej na świecie!!!!!!!!!!!! Niewidome i niedowidzące bezdomniaki bardzo Was potrzebują!!!!!!!!!!!!!! ❤ My również.
Wspólnymi siłami można naprawdę czynić cuda 😊
Przegorąco zaprasza uratowany Maniek ❤
Przedstawiamy Tobisia
Kochani, rozpoczynamy poszukiwania domu dla słodkiego misia Tobisia 💚 Szukamy człowieka, który pokocha go całym sercem 💚
Pierwsze miesiące jego życia były prawdziwym koszmarem. Jako małe kocie został oddany do schroniska, potraktowany jak jakiś bezużyteczny, nikomu niepotrzebny przedmiot. Spędził tam trzy długie miesiące. Tyle czasu dla małego kotka to wieczność. W czasie gdy powinien się bawić, biegać, szaleć, poznawać uroki kocięcego życia, był zamknięty w klatce . W związku z tym, że jego oczko nie było w najlepszym stanie trafił do fundacji "Ja Pacze Sercem". Tutaj został wyleczony i teraz wypatruje swojego wymarzonego domu. Z tych paskudnych wspomnień w sercu Tobiego nie ma prawie nic, za to na jego oczku została maleńka blizna po przebytym urazie, która w żaden sposób nie utrudnia mu widzenia.
Trzymajcie kciuki za Wasyla
Paczacze Drodzy, niewidomy i głuchy Wasyl ❤ opuścił Schronisko na Paluchu (dziękujemy za bardzo dobrą współpracę) ❤ i znalazł się pod naszą opieką.
Niedługo poznamy wyniki szczegółowych badań krwi. Chwilowo wiemy, że ma duże problemy z wątrobą i miewa problemy oddechowe, których przyczyny nie znamy. Może rtg płuc odpowie na to pytanie, ale mamy nadzieję, że nic złego nie pokaże!!! Może to tylko kwestia infekcji.Wasylek jest bardzo kochany, ale teraz mocno osowiały. Oby każdy dzień przynosił poprawę!!!
Trzymajmy za niego mooocne kciuki, kochani!!!!!!!!!!!!!!!!Pierwsza tegoroczna prośba o dom!
Kochani Paczacze, nowy rok zaczęliśmy i szczęśliwie - wczoraj do cudownego domu pojechał nasz Nelson - i tragicznie - bezlitosny FIP zabrał naszego przekochanego Rukiego 🖤, który zostanie z nami na zawsze. Zostanie w sercu Marty
, swojej cudownej opiekunki, która heroicznie o niego walczyła... Odszedł otulony Jej miłością.
Taki był pierwszy dzień nowego roku. Rozrywający serce...
W drugim dniu tego roku postanowiliśmy poprosić Was o dom dla naszego Bubusia.
Słabym jeszcze głosem, ale naprawdę z całych sił prosimy o dom dla naszego kociego dzieciaczka, Bubu
Tego życzyłby sobie Ruki ['], który sweojego domu nie doczekał.Wszystkiego dobrego w 2019 roku
Paczacze Kochani, wspólnie z Wami oczekujemy Nowego Roku 😊 Niechaj przyniesie spokój, dobro, miłość, radość, mądrość, wzajemne zrozumienie; niechaj ochroni świat przed okrucieństwem wszelakim!
Niech spełniają się marzenia i niech szaleje radośnie życie w każdym swoim przejawie!
Kochamy Was i dziękujemy, że dzięki Wam w mijającym już roku zdołaliśmy uratować tak wiele istnień w potrzebie! Wierzymy, że będziecie z nami również w 2019 roku, dzięki czemu nie będzie bezdomnych czy pozamykanych w klatkach niewidomych lub niedowidzących kotów. Obiecujemy, że z Waszym wsparciem postaramy się jeszcze bardziej, jeszcze lepiej odmieniać ich świat na lepszy, wypełniony kolorami nadziei ❤
Jak widać, nasza Mocca już świętuje 🙃
Dzisiaj strzelamy wyłącznie korkami od szampanów! I dobrymi życzeniami ❤ 🤩Wznieśmy toast za ślepaczki 😊😎😍
Trzy siostrzyczki pod naszą opieką
Paczacze Drodzy, wiemy, że magiczny czas trwa nadal 😊 U nas pod choinką pojawiły się trzy siostrzyczki uratowane w malutkiej miejscowości pod Wrocławiem. Osoby, które zajmowały się kotkami zrobiły wszystko by im pomóc! Uratowały im życie, ale wobec chorób oczu były bezradne, dlatego zwróciły się do nas. I tak w naszym domu tymczasowym w Warszawie zamieszkała Florentynka ❤, o której oboje oczu będziemy walczyć, Frotka ❤, która ma bardzo chore jedno oczko oraz Franka ❤, chyba w najlepszym stanie, ale też z chorym oczkiem.
Teraz musimy pędzić z nimi do okulisty by oczka mogły spojrzeć w nadchodzący Nowy Rok, bo przecież na pewno przyniesie im mnóstwo szczęścia w nowych rodzinach!!!!!!!!!! ❤Ratujmy Wisełkę z ciężką padaczką!
Paczacze Kochani, ruszamy ze zbiórką dla naszej niewidomej, ciężko chorej Wisełki ❤
To jest taki nasz list do Świętego Mikołaja... I to nawet nie w sensie finansowym, choć to arcyważne! Wisła niestety nadal jest bardzo chora 😞 - mniejsza ilość leków to więcej ataków, większa powoduje ciągły sen. Wierzymy, że uda się ją ustabilizować wreszcie, ale już wiemy, że nie będzie to proste. Tymczasowi opiekunowie: Marzenka ❤ i Tomek ❤ robią wszystko by było jak najlepiej, opiekują się koteńką bardzo troskliwie. Zrealizowaliśmy już wszystkie zalecenia neurologa.List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju!
Nie łososia, nie wątróbeczkę, nie miseczkę ze złota, nie drapak wyższy od Empire State Building, nie obróżkę z brylancikami – prosimy Cię o coś zupełnie innego.
Jedyny prezent, o jakim marzy każde z nas to DOM.
Wszyscy spędzają święta ze swoją rodziną, tylko my znowu nie. A czekamy na swoich ludzi już tak strasznie, strasznie długo i nikt od miesięcy o nas nie pyta, nikt nas nie chce…Stajenka już po operacji!
Paczacze Drodzy, poniedziałek zimny baaardzo, a my przesyłamy baaardzo gorące buziaki od naszej Stajenki
, która jest już po operacji i dziś, najdalej jutro opuści szpital
Jej buziaki są tym gorętsze, że wreszcie może zapomnieć o potwornym bólu rozpadającego się oka, rozległej przepukliny pępkowej i wszystkich innych smutkach!!!!
W rozpadającym się oczku był potworny stan zapalny, ale żadnych zmian onkologicznychZapraszamy na Instagram!
Paczacze Drodzy, gorrrąco zapraszamy na Instagram ślepaczków
"Polowanie" na domy tymczasowe trwa
Przybywajcie do japaczowej rodziny -ratujmy wspólnie niewidome i niedowidzące bezdomniaki!!!!!!!!!!!!!!Podziękowania za kiermasz dla Ślepaczków!
Czy nam się przyśniło czy naprawdę podopieczni niezwykłej Pani Profesor Marzeny Kubisz
czyli cudowni studenci z Nelą Lasotą
na czele, zorganizowali niebywały kiermasz pomocowy dla niewidomych i niedowidzących kotów? Nie, to nie sen!!!!!!!!!!! Wiemy to na pewno ponieważ 29.11.2018 roku na konto naszej Fundacji wpłynęło 3,850 zł (!)
, które Ci młodzi ludzie wyczarowali dla ślepaczków.
Stajenka i Racuszek
Paczacze Kochani, bury weekend? Nie, czarno-biały 😉
Od czwartku jest u nas Stajenka ❤️ Przybłąkała się do podpoznańskiej stadniny koni, której pracownicy natychmiast zaczęli szukać dla niej pomocy, a ona czekała zaszyta w słomie! Przyjechała do nas odwodniona, wycieńczona, z oczkiem w tragicznym stanie 🙁 Na szczęście drugie oczko wszystko widzi i już można w nim dostrzec nieśmiałą radość i nadzieję!
Stajenka jest jeszcze w szpitaliku (który właśnie opuścił nasz silnie niedowidzący, powypadkowy Racuch ❤️ ze Schroniska w Środzie Wlkp. Teraz kuruje się w DT), gdzie dochodzi do siebie. Już za chwilę też trafi do naszego domu tymczasowego, w którym, mamy nadzieję, rozkwitnie i wróci do pełni sił!!!
Paczka dla Ślepaczka
Kochani Paczacze!!! Wiedzieliście, że od jakiegoś czasu możecie nas wspierać w bardzo wygodny sposób? Jak, zapytacie? A tak, że wystarczy wejść w link i już tylko kilka kliknięć dzieli nas od niesienia pomocy: dlaschroniska.pl
Dołączyliśmy niedawno do tej świetnej inicjatywy, dzięki której każdy, kto ma ochotę, może wspomóc w prosty i przyjemny sposób wybrane przez siebie schronisko czy fundację. Wystarczy wejść na stronę, wybrać z listy wybraną przez siebie organizację i już - mamy do wyboru podopiecznych, którym możemy zakupić karmę, żwirek, zabawki czy witaminy i inne smakołyki. To banalnie proste i wygodne, a dla naszych podopiecznych bezcenne!!!!!!! 😊
Całym sercem i z całych sił dziękujemy za pomoc, za najdrobniejszy nawet zakupik!!!!!!!!!!💛
Ho ho ho. No to kto był grzeczny?
Paczacze Drodzy, czy do kogoś z Was jeszcze nie zajrzał Mikołaj? Nie święty, ale ślepaczkowy Mikołaj wszystkim Wam, kochani śle najgorętsze uściski i życzenia tylko miłych niespodzianek w bucie! 😉 ❤️
W roli Świętego, a raczej Ślepaczkowego Mikołaja wystąpił Fax ❤️ który nadal szuka domu!
Lubelski rozgląda się za najlepszym domkiem
Kochani Paczacze, w Mikołajki rozpoczynamy poszukiwania domku dla czarnego jak węgielek Lubelskiego ❤️ Jednocześnie mamy nadzieję, że tak wyjątkowy dzień jak dzisiaj przyniesie szczęście temu uroczemu maluchowi!!!
Lubelski lubi życie, choć życie nie lubi jego...
Lubelski lubi ludzi i życie zachłannie i po wariacku. Ale jak ma nie lubić, skoro musiał o nie walczyć? Niestety na samym początku, zaraz po urodzeniu, życie nie polubiło Lubelskiego. Raz, że urodził się czarny, a to nie jest najszczęśliwszy kolor sierści dla kota, bo ludzie wciąż się czarnych kotów obawiają i nie chcą ich w swoich domach ani obejściach. Dwa – urodził się bezdomny, a to był właściwie wyrok.Poznajcie Ćwirka!
Paczacze Drodzy, taki oto słodki Ćwirek
przyfrunął do nas ze wsi pod Klempiczem.
Jest to ptaszyna tyleż rozkoszna, co i szalona 😉Mamy nadzieję, że Ćwirek wkrótce już będzie mógł myśleć o własnej rodzinie. Póki co, przygotowujemy go do pierwszego szczepienia 🙂Miłego dzionka życzy Wam maleńki Ćwirek!!!Pożegnanie Muszki i Elfika
Paczacze kochani, mamy ogromne zaległości w opowiadaniu o naszych podopiecznych. Wybaczcie, przeżywamy trudne chwile, ale działamy bez chwili przerwy!!!
W ostatnich dniach pożegnaliśmy maleńką Muszkę, którą zabrała bezlitosna panleukopenia
Nie pomogła surowica, Cykloferon, nie pomogły naprawdę nieziemskie starania lekarzy weterynarii i naszej cudownej Jadzi, która Muszkę ratowała. Nie zdołaliśmy zatrzymać maleńkiej.
Pozdrowienia z domków
Kochani Paczacze! W niedzielny poranek przesyłamy najcieplejsze pozdrowienia z Domów Stałych
Czyli to, co zawsze najbardziej rozgrzewa nasze serca
Szczęśliwi u siebie !!! Dziedzic, Zenit, Pia.
Słodziak Mango gotowy na nowy dom
Kochani Paczacze, już dzisiaj rozpoczynamy poszukiwania wspaniałej rodziny, własnego i bezpiecznego domu dla słodkiego Mango, naszego "honorowego ślepaczka"!
Czy Mango znajdzie dojrzałego opiekuna?
Niedojrzałego opiekuna już miał - został porzucony, a następnie był przerzucany z domu do domu jak gorący kartofel. Dla zwierzęcia takiego jak kot, rutyna to poczucie bezpieczeństwa. A takie wielokrotne zmiany powodują ogromny stres, który może nawet doprowadzić do choroby. Ile razy Mango zmienił dom, tego nie wiemy.Najnowsze wieści o Wisełce
Króciutka relacja DT: "Wisełka ma już mniej ataków padaczki. Wcześniej z 5 na godzinę. Zjadła z apetytem. Tabletka zaczęła już działać. Od południa tylko 3 ataki. Na ogół leży, czasami przestaje reagować na dźwięki, z oczkami pewnie jest podobnie. Najgorsze, jak nagle zaczyna przejmująco płakać... "
Admirał Nelson - dostojny kocurro
Paczacze Drodzy, ze szpitalika w Konstantynowie Łódzkim przyjechał do nas przecudny i przefajny jednooki kocurro - Nelson
Zamiast w kierunku schroniska, wyruszył do naszego domu tymczasowego w Swarzędzu.
Wszystkie się w nim zakochujemy na zabój, ale w końcu to Admirał Nelson, a za mundurem panny sznurem...W poszukiwaniu domu dla Gai
Nasza słodka, delikatna i krucha Gaja
rozpoczyna poszukiwania prawdziwego domu, w którym znajdzie miłość i troskliwą opiekę!
Może wreszcie los się do niej uśmiechnie?!"To nie w stylu Gai, żeby się mazgaić!
Gaja była w tak opłakanym stanie, że nie miała już nawet siły, żeby płakać. Urodziła się w miejscu, w którym nikt nie dba o zwierzęta, szczególnie te chore. Kiedy więc malutki bury kociak zachorował, było wiadomo, że umrze. Takie było jego przeznaczenie. Miał zaklejone oczy, ledwo oddychał, cienka skóra opinała drobne kosteczki. Zabraliśmy ją w ostatnim momencie - trafiła pod opiekę fundacji Ja Pacze Sercem. U weterynarza okazało się, że to maleństwo jest dziewczynką i że naszą wolontariuszkę czeka prawdziwa walka o jej życie."Pijemy zdrowie Ślepaczków
Kochani, całym sercem dziękujemy za przefajną inicjatywę pomocy, sklepowi KiciShop
Zachęcamy gorąco Waszych pupili do wzniesienia toastu za zdrowie Ślepaczków!!! Nie tylko ku kotów niewidomych i niedowidzących zdrowotności, ale też ku wszystkich radości i upojnościMuszka i Buba - japaczowe dzieciaczki
Kochani Paczacze, kolejne japaczowe dzieciaczki do nas właśnie przybyły
Od wczoraj w łódzkim DT gościmy słodką Muszkę, uratowaną w jednej z lubuskich wsi. Spędziła dwa tygodnie kwarantanny w Międzyrzeczu i na szczęście już widać odmianę. Dlatego mamy nadzieję, że zdołamy ocalić jej oczka i wzrok!!!Z kolei w sosnowieckim domu tymczasowym pojawił się niedowidzący Buba, zwany Bubusiem . Może dlatego, że gdy zabierano go z ulicy było baaaardzo zimno czyli buba była 😱
Kochani Paczacze, oto Elfik
Kochani Paczacze, oto Elfik, nowy kotuś pod naszymi skrzydłami.
Kilka dni temu został znaleziony w tragicznym stanie na poznańskiej ulicy. Miał szczęście, bo dostrzegła go wrażliwa i bardzo dobra osoba
, która natychmiast się kociem i zajęła, i zaczęła szukać dla niego pomocy. Tak Elfik został japaczem
Trzymajcie kciuki za Miodzika
Kochani Paczacze, tydzień zaczynamy niewesołą wiadomością.
Nasz mały, bezoki Miodzik
miał bardzo silny atak padaczki. Jest w w gabinecie weterynaryjnym, a my czekamy na wieści. Zdajemy sobie jednak sprawę, że malec wymagać będzie diagnostyki neurologicznej i pewnie bez rezonansu się nie obejdzie. Zaraz będziemy Miodzika umawiać do kliniki w Milanówku, ale teraz ślemy moc by trzymał się dzielnie, by atak się nie powtórzył!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nowi tymczasowicze
Kochani Paczacze, kilka dni temu, pod nasze skrzydła trafiły dwa cudowne kotulce z popsutymi oczkami: Ruki i Egon. Zabraliśmy je z krakowskiego Schroniska.
Do naszego domu tymczasowego w Łodzi przyjechały przed chwilą dwa malce z Brzegu (znalezione przez dobrego człowieka 💛 na ulicy) - niewidomy kocurek i jego siostrzyczka ze zmienionym oczkiem.No i najcięższy przypadek - niewidoma i głucha, około dziesięcioletnia kotunia. Uratowała ją wspaniała osoba, na której posesję, w podpoznańskiej Rokietnicy, podrzucono tę biedę.
Już jest - Ślepaczkowy Kalendarz
Kochani, z ogromną radością zapraszamy Was do zakupu kalendarza, którego bohaterem są koty niewidome i niedowidzące uratowane przez naszą Fundację.
Zakup tego kalendarza to bezcenna cegiełka dla kolejnych ślepaczków. Pomoże nam nieść pomoc, odczarowywać ich ciemny świat i wypełniać go pięknymi kolorami zdrowia, bezpieczeństwa i miłości!
Serafin – anioł, nie kot!
Drodzy Paczacze, szukamy kochającego ludzia dla naszego Serafinka
, "honorowego Ślepaczka". Trafił do nas pomimo iż nie ma żadnych problemów z oczkami, jednak nie mogliśmy przymknąć oczu na jego bezdomność!!! Zwłaszcza, że o pomoc poprosiła jedna z naszych wolontariuszek
Przedstawiamy Wam Kitkę
Paczacze rozpoczynamy poszukiwania domu dla cudnej koteczki Kitki!
Panienka wiele złego przeszła w swoim życiu i najwyższy już czas aby mogła rozkwitać we własnym domu, w otoczeniu ludzi, którzy pokochają ją całym sercem!!!
Prześliczna Pia i jej metamorfoza
Kochani Paczacze, dzisiaj dla Was cudowna Pia
i jej metamorfoza.
W trybie interwencyjnym zabraliśmy ją z pomorskiej wsi. Było dramatycznie, ale już jest naprawdę bardzo dobrze!!! Wraz z oczkiem, Pia pożegnała niewyobrażalny ból i dużą szansę na rozwój nowotworu!!!
Dzięki tej koteńce i pozostałym 17 zabranym wraz z nią kotom poprawił się nie tylko ich los, ale też części kotów gospodarskich w tej wsi, które we współpracy z miejscową lekarz weterynarii, wysterylizowaliśmy. Niestety gospodarstwo, w którym miała miejsce interwencja odmówiło wydania do sterylizacji zdrowych kotów i psów, które tam zostały. Nie poddajemy się!Miłość i opieka, czyli metamorfoza Fixi
Kochani Paczacze, dzisiaj chcielibyśmy pokazać naszą halloweenową modelkę (link), Fixi
w nieco innym ujęciu.
Przez ogrom pracy zaniedbaliśmy troszkę pokazywanie metamorfoz naszych podopiecznych. Obiecujemy poprawę! 😉
A to Fixi 😍Gimli Wam się przedstawia
Paczacze Drodzy, poznajcie silnie niedowidzącego Gimliego
W ostatnim czasie opuścił schroniskową klatkę, w której przyszło mu dorastać. To jeszcze kocie dziecko, więc z radością oddaje się wszelkim psotom i zabawom. Jest niezwykle ciekawski i nieustraszony, w domu tymczasowym zna już każdy kącik. Nad kąciki przedkłada jednak uściski opiekunów, łóżeczko i kanapę
Oto nasz Gimli. Na ostatnim zdjęciu w towarzystwie niewidomego Zodiakai jednookiego Zenita
które również czekają u nas na własny dom!
Nasz bohater - Kapsel
Paczacze Kochani, dzisiaj przedstawiamy Kapsla
, kota, który po ciężkim urazie głowy stracił możliwość normalnego widzenia oraz normalnego jedzenia - ma bardzo zniekształconą szczękę.
Pół roku spędził w klatce schroniskowego szpitala. Chcieliśmy zająć się nim wcześniej, ale postanowiono wyleczyć kota na miejscu. Po pół roku wreszcie jego stan pozwolił na zabranie biedulka pod nasze skrzydła. Przeżył, to najważniejsze!!!!!!!!!!!
Kornel i Kacper - dwaj wspaniali bracia
Paczacze Drodzy, przedstawiamy Wam dwóch cudownych braci, których przyjęliśmy pod opiekę z Poznańskiego Schroniska (bardzo dziękujemy pracownikom za świetną współpracę!
).
To niedowidzący Kornel i Kacper.
Chłopaki jak tylko poczuły, że mogą szaleć jak na kocie podrostki przystało, że przed nimi przestrzeń domu, a nie klatki, to zupełnie "oszalały"Nie sposób zdążyć z aparatem, choćby w telefonie. W chwilach wolnych od zabawy tulą się do tymczasowej opiekunki z taką determinacją i oddaniem, że ręki do zrobienia fotki brak.
Każdy może pomóc - FaniMani
Kochani Paczacze, pozwalamy sobie przypomnieć jedną z możliwych dróg wsparcia kotów niewidomych i niedowidzących!
Ratujemy je tylko dzięki Waszym wielkim sercom i wrażliwości. A uratowanych tylko tej jesieni jest już wiele...
DZIĘKUJEMY Wamz całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystkie informacje, jak działa FaniMani, znajdziecie tutaj.
Pia - w poszukiwaniu nowego domku
Paczacze, polecamy Wam Pię 💚 - uroczą koteńkę, która gotowa jest na poszukiwanie nowego domku.
Jednooka Pia pełna miłości mimo bólu...
Wszystkie matki świata, niezależnie od gatunku, są takie same – zniosą najgorsze cierpienie dla swoich dzieci. Pia też jest matką. Z powodu chorych oczu, trafiła do nas – fundacji Ja Pacze Sercem - razem z dwójką swoich dzieci, też z chorymi oczkami. Pia jest młodziutka kotką, ma ok 1,5 roku, ale jest już doświadczoną matką. To nie są jej pierwsze dzieci. Poprzedni „opiekunowie” nie za bardzo przejmowali się zwierzętami, więc kotka rodziła, a potem patrzyła, jak jej młode chorują i umierają. Sama też długo by tak nie pożyła.
Japaczowy kalendarz już tuż, tuż
Paczacze Drodzy, nasza Sarenka ma informację do przekazania. Prawdę mówiąc powinniśmy napisać: "do wykrzyczenia"
Kochani, już wkrótce pojawi się japaczowy kalendarz na 2019 rok pokazujący koty, od których wielu nadal odwraca wzrok - koty, które wzroku nie mają albo widzą słabo. Wierzymy, że podobnie jak w ubiegłym roku Wy, czyli prawdziwi Przyjaciele ślepaczków, zechcecie zaprosić je do swoich domów, biur czy innych miejsc, w których zagości 2019 rok, że zechcecie pozwolić im zaistnieć w Waszym życiu na 12 kartach kalendarza!
Kochajmy ślepaczki!!!!!!!!!!!!!!!!
Niewidome nie znaczy niewidzialne, prawda?Już wkrótce ruszamy ze sprzedażą, z której cały dochód przeznaczony będzie na ratowanie kotów niewidomych i niedowidzących.
Ogonek zawsze na szarym końcu...
Co byście zrobili, gdyby malutkiemu kociakowi pod Waszą opieką zmiażdżyło łapkę? Natychmiast zabralibyście go do weterynarza, bo nie moglibyście patrzeć jak cierpi, prawda? Niestety nikogo z nas nie było przy malusieńkim kocim dziecku, kiedy jego łapka została przygnieciona i zmiażdżona. Było pozostawione samemu sobie. Maleństwo przeżyło i wyrosło na drobniutką kotkę ze zniekształconą po wypadku łapką. Już zanim wyrosła, również pozostawiona samej sobie, zaczęła bez kontroli rodzić dzieci. Przytłaczająca większość z nich nie dożyła dorosłości z powodu chorób i wypadków. Kotka zaś ze względu na swoją niepełnosprawność, była wolniejsza od innych kotów, dlatego zawsze była na szarym końcu w kolejce do miski – o ile ta się w ogóle pojawiała.
Syriusz - niewidomy i głuchy walczy o zdrowie!!!
Kochani Paczacze! Poznajcie Syriuszka - naszą najjaśniejszą gwiazdkę, która nie rozbłyśnie bez Waszej i naszej pomocy…
To bezbronne, niewidzące kocie maleństwo dotarło do nas z Jeleniej Góry. Szczęście uśmiechnęło się do Syriuszka, gdyż dzięki wspaniałym pracownikom Schroniska opuścił schroniskowe mury i trafił do nas, zyskując szansę na szczęśliwe życie z dala od smutnych klatek, postępujących chorób, bólu i braku miłości. A przede wszystkim zyskując szansę na specjalistyczne leczenie!
Ruszając do domu tymczasowego w Warszawie jeszcze nie wiedział, że jest na najlepszej drodze. Drodze ku beztroskiemu, kociemu szczęściu.Odbierz Fax! (do domu) czyli historia Faxa, który wycierpiał się na maxa
Historia Faxa, który wycierpiał się na maxa Historia Faxa, który wycierpiał się na maxa
Fax przyszedł na świat 4 miesiące temu. Jest jeszcze kocim dzieciaczkiem, a już doświadczonym przez los. W tym kawałku świata, w którym się pojawił, koty rozmnażają się bez kontroli i na maxa. Na maxa też chorują i umierają. Nikt specjalnie się tym nie przejmuje. Niby nic dziwnego, prawda? Na szczęście dla Faxa, całym tym chorym stadem zainteresował się osoba, dla której to jednak było dziwne. Ponieważ Fax miał chore oczy i nie wiadomo było, czy będzie widział, trafił do fundacji Ja Pacze Sercem.Kochajmy buraski!
Buraski, burusie, burasiątka.... Bure pręguski to chyba najpopularniejsze kocie umaszczenie. Czy to, że są bure, takie zwyczajne, sprawia że są niewidzialne? Pola, Sarenka, Wiesia, Mocca i Yori. Łączy ich nie tylko bure futerko, ale też to, że bardzo długo czekają na domki. Bezskutecznie, telefon milczy...Szisza ze śmietnika, czyli jak kończą niechciane kociaki
Szisza ze śmietnika, czyli jak kończą niechciane kociaki „Zostawmy je tutaj, poradzą sobie” – to musiały być ostatnie słowa ludzi, którzy wyrzucili dwa 3-miesięczne maleństwa na śmietnik. To dzieci, w dodatku z chorymi oczkami. Jak więc miałby sobie poradzić? Jeszcze dzień lub dwa, a poradziłby sobie z nimi brak jedzenia do spółki z pragnieniem. Głodne i wystraszone znalazła na szczęście dobra dusza i zawiadomiła o swym znalezisku nas – fundację Ja Pacze Sercem.
O ślepaczkach w programie "Weterynarze z sercem"
Zapraszamy do obejrzenia odcinka programu "Weterynarze z sercem". Jednym z bohaterów jest Pan Doktor Jacek Garncarz, znakomity okulista. W programie wystąpiły też ślepaczki - Hubuś, Jaguś i Natka.
Dodaj życiu słodyczy - weź do domu Likier(a)!
Słodki Likier z kropelką goryczy Jak smakuje bezdomność? Głównie głodem i pragnieniem. Czasem odpadkami i brudną wodą. Bezdomność ma gorzki smak. Czuć ją też bólem, gdy z osłabienia wątłe ciałko zaczyna chorować. Krwią, jeśli mały kociak nie zdąży umknąć przed kopniakiem. Tę kropelkę goryczy widać w słodkim Likierku – w jego oczku została blizna po złych czasach, kiedy był słaby i chory.Niewidomy Ząbek całym sercem wpatrzony w człowieka
Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa - skąd to imię? Od „uzębionej” nazwy miejscowości, w której został znaleziony. Z jego zębami jest wszystko w porządku – siedzą na swoim miejscu i są używane tylko w celach konsumpcyjnych – to kot z zerowym poziomem agresji. I tu przechodzimy do meritum. MIŁOŚĆ. Ząbek jest 100-procentową, zmaterializowaną w postać kota, miłością do człowieka. Aż chciałoby się powiedzieć, że przy nim inne miłości to implanty. Ale nie przesadzajmy, miłość ma po prostu różne twarze. I pyszczki. Jednym z tych pyszczków jest Ząbek, który całym swoim sercem jest wpatrzony w człowieka. Patrzy sercem, bo jest zupełnie niewidomy i z tego powodu jest pod opieką fundacji Ja Pacze Sercem, która została stworzona właśnie dla takich, patrzących sercem, niewidomych kociaków.
Niewidząca Isia – czy smutek zniknie z jej pysia?
Niewidząca Isia – czy smutek zniknie z jej pysia? Urodziła się skazana na smutek, w dalekiej części Ukrainy. Bieda, brak perspektyw i beznadzieja jest udziałem żyjących tam ludzi, a gdzie zły los ludzi, tam jeszcze gorszy zwierząt.Sangria i Szisza wkrótce będą szukać domków
Kochani Paczacze, za oknami pogoda barowa, więc i u nas ten klimat. Sangria i Szisza - kotki znalezione na śmietniku, przy dużej budowie, przez osobę o wielkim sercu. Ona kotki uratowała i zgłosiła do nas. Dzięki niej koteczki nie muszą martwić się deszczem i chłodem, mogą bezpiecznie rozkwitać w naszym domu tymczasowym
Dwa maluszki: Zodiak i Zenit
Kochani Paczacze, przedstawiamy Wam niewidomego Zodiaka
i jednookiego Zenita
Malce zostały znalezione przez wolontariuszkę zaprzyjaźnionej fundacji w urokliwej, turystycznej okolicy, gdzie zdecydowanie nieurokliwie traktuje się kotyMamę Zodiaczka i Zenitka otruto...
Hubuś na planie filmowym?
To będzie opowieść o cudownym lekarzu weterynarii i naszych kochanych ślepaczkach, którym tak bardzo pomaga!!! Już wkrótce...
Na zdjęciu Hubuś
tuż przed operacją enukleacji. Oczywiście w objęciach tymczasowej mamy - naszej Darii
Poznajcie Bączka
Kochani, przedstawiamy Wam Bączka, który jednocześnie poleca się już do adopcji
Bączek. Bączek bez rączek. Rączek to on faktycznie nie ma tylko małe łapki, kochąjace łapunie, które chcą się przytulać do człowieka.
Mój Boże! Bożydar!
Paczacze Kochani, Bożydar
to jeszcze kocie dziecko, ale już zdążył bardzo wiele wycierpieć. Choroba spowodowała, że wypłynęły mu oczka
Na szczęście w porę znalazł go starszy Pan
który nie mógł opiekować się Bożykiem na dłuższą metę, ale uratował mu życie!!! Szukał pomocy i dzięki łańcuszkowi dobrych ludzi malec trafił do nas.
Piękny Ząbek z Ząbek
Kochani Paczacze, uściski śle Wam nasz nowy zjawiskowy niewidzący kot - Ząbek, uratowany w miejscowości Ząbki pod Warszawą.Pożegnanie Nuli [']
Odeszła od nas Nula, była starszą koteńka po przejściach. Jej tymczasowa opiekunka pożegnała ją takim wzruszającym wpisem:Bella i Siska
Pacze Drodzy, dzisiaj pokażemy Wam urocze, kolorowe pszczółki
, które zabraliśmy ze Schroniska w Chojnicach
.
Obie walczą teraz o zachowanie wzroku, choć wiemy już, że oczko Belli musi być usunięte. Oczywiście dopiero gdy siedmiotygodniowa koteńka troszkę podrośnie!
Teraz te małe kolorowe bączki szaleją jak zaczarowane i cieszą się swobodą w domku tymczasowymPoznajcie Stiwiego!
Paczacze Kochani, dzisiaj o kotku uratowanym przez Stowarzyszenie ALS
, który trafił pod nasze skrzydła. Dlaczego? Ponieważ nie ma oczek. Poza tym ma wszystko, a nawet absolutną nadwyżkę uroku osobistego
Pożegnanie Bernarda [*]
Kochani Paczacze, odszedł od nas nagle cudowny Bernard
🖤
Zmiany neurologiczne wygrały z tym nieugiętym i przewspaniałym kocim bohaterem😞
Rozpacz, ból, zaskoczenie...Koty z pomorskiej wsi...
Kochani, miesiąc temu pojechaliśmy większą japaczową grupą z Warszawy i Poznania do wsi na Pomorzu. Warto było jechać setki kilometrów, bo czekały na nas bardzo chore koty. Pojechaliśmy pomóc kotom i pomóc ludziom, których sytuacja przerosła, o co nie trudno... Zabraliśmy ze sobą 18 chorych kotów, z których 5 trafiło pod opiekę poznańskiej Fundacji Animalia - dziękujemy szalenie dziewczyny kochane!!!!!!!!!!!!!!
Przekazaliśmy im zwierzaki z oczkami w najlepszym stanie (W takiej sytuacji nie dzielimy kotów na ślepaczki i nie ślepaczki, tylko ratujemy i zabieramy wszystkie, których zdrowie tego wymaga). U nas zostało 13 footerek. Większość z nich nadal walczy o zdrowie, jeden dotąd nie może opuścić szpitala, ale będzie żył!!!
Lovia i Likier!
Paczacze kochani, dzisiaj mija tydzień odkąd są z nami dwa kociaki uratowane przez wspaniałą osobę w Łowiczu.
Lovia❤ już zdążyła stracić oczko
, za to Likier
❤ będzie pewnie widział znakomicie, bo oczka ma już prawie zdrowe!
Wieści od Nuli
Kochani Paczacze, dzisiaj piątek, początek weekendowej laby, a u nas znowu troszkę smutne wieści. Dotyczą niewiedomej staruszki Nuli
Pisaliśmy już o niej, gdy fundacja, która kotkę znalazła na ulicy Głogowskiej w Poznaniu, uratowała i szukała ewentualnego właściciela. Oczywiście nikt Nuli nie szukał... i tak trafiła do nas. Koteńka jest bardzo wyniszczona bezdomnością. Głodowała na pewno bardzo długo
Szukamy domku dla Asji!
Asja
chciałaby bardzo znaleźć się już w swoim domu na zawsze! Gdziekolwiek ten domek jest...
Niewidoma Asja - As kociego wywiadu
4 lata incognito, 4 lata nikomu nieznana, 4 lata przez nikogo nie zauważana. Przez 4 lata kamuflowała się w ciemnych zaułkach miasta... Nieuchwytna jak cień, niewidoczna jak duch. Nikt nic o niej nie wiedział. As kociego wywiadu. Aż w końcu wpadła. Prosto w ręce… naszej fundacji!
Pączuś!
Paczacze Drodzy, w poniedziałek trafił do nas kolejny malutki ślepaczek, Pączek
, którego wrażliwy człowiek znalazł na trasie wiodącej do Poznania, więc niejako był nam pisany
Malec powoli dochodzi do siebie i staramy się by miał jak Pączuś w maśleGromik już po operacji!
Kochani Paczacze!
We wtorek odbyła się pilna operacja naszego Gromika! Pani doktor Aleksandra Maluta
❤ z lecznicy OAZA uratowała nam Gromika!
A to powiedział nam nasz malutki o poranku:
Dzień dobry! W nocy kołnierz sam ze mnie zszedł
więc dreptam sobie troszkę bez
dwa śniadania już zjadlem
Milego dnia!!!
Wasz Gromik
Dziękujemy Młodej Parze!
Dzisiaj spieszymy z najlepszymi i najgorętszymi życzeniami dla cudownych Przyjaciół ślepaczków - Asi
❤ i Kamila
❤
Dziękujemy Wam za ogromne i wrażliwe serca, dziękujemy, że jesteście z nami i wreszcie dziekujemy, że w tym najważniejszym, pięknym dniu Ślubu pomyśleliście o kotach, które paczą sercem!!! Jak Wy!!!!!!!Ratujmy życie Gromika!!!
UWAGA, DRASTYCZNE ZDJĘCIA!!!
Kochani Paczacze, wczoraj wieczorem nasza wolontariuszka popędziła z Warszawy do Radomia po to maleństwo, którego oczko jest w tragicznym stanie. Już jest z nami! Skonsultowaliśmy zdjęcia koteńka z naszym guru, doktorem Garncarzem
, który orzekł, że operacja potrzebna jest na cito! Niestety sam miał pierwszy wolny termin we wtorek. Wiecie jak jest oblegany... Nasz wspaniały chirurg nie ma niestety narkozy wziewnej, więc szukaliśmy dobrej lecznicy z wziewką i sercem na tyle dużym by wcisnąć kociaka na zabieg natychmiast. Wszystko to znaleźliśmy w lecznicy Boliłapka
Dzisiaj wizyta u specjalisty, a jutro operacja.
Musi się udać, musi być dobrze, MUSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zosia Samosia!
Wtorkowo wita Was z japaczowego pokładu Zosia Samosia
, która przyjechała do naszego domu tymczasowego z Piły, gdzie znalazły ją Dobre Dusze. Udzieliły maleńkiej pierwszej pomocy i zgłosiły do nas.
Tę cudną koteczkę czeka operacja usunięcia oczka, ale mamy nadzieję, że drugie jednak będzie szelmowsko spoglądać na światOto malutki Malik!
Kochani Paczacze, weekend dobiega końca, ale mimo gorąca nie pozwolił nam zanadto leniuchować. Między innymi zajęliśmy się przyjęciem Malika
❤, okruszka uratowanego przez fantastyczną, wrażliwą osobę i przekazanego nam. Ten rozbrajający malec, znaleziony w Andrespolu pod Łodzią, chwilkę czekał w szpitalu, by wreszcie szczęśliwie dotrzeć do naszego domu tymczasowego w Rudzie Śląskiej.
Hop!Sasanka
Hop! Hop! Paczacze! Do adopcji poleca się dziś Sasanka
Koteczka widzi doskonale, mamy więc nadzieję, że szybciutko zostanie zauważona i będzie mogła trafić do własnego domu
Hop!Sasanka
Hop! Jest na podłodze. Hop! I jest już na sofie. Oto Sasanka– 9 tygodni czystej energii.
Pożegnanie Daszy [*]
Paczacze kochani, mamy tragiczną wiadomość: Daszeńka
🖤 pobiegła dalej, za TM
😪
Dzisiejsze badanie USG oraz poziom kreatyniny i mocznika, który pokazał wzrost o 100% (sic!) - krea ponad 10, mocznik ponad 600, pomimo kroplówek dożylnych i leczenia, nie pozostawiły złudzeń. Pomoc przyszła za późno i Daszeńka umierała...
Mogliśmy już tylko wyzwolić ją z cierpienia😪.
Prosimy o kciuki dla Daszy!!!
Kochani Paczacze, prosimy Was o bardzo, bardzo mocne kciuki i moc ciepłych myśli dla Daszy
❤. Ta potwornie wycieńczona i wyniszczona koteńka trafiła do naszego domu tymczasowego z warszawskiej ulicy. Znaleźli ją młodzi ludzie, ktorzy na szczęście nie pozostali obojętni i zwrócili sie do nas po pomoć. Pewnie ktoś, zamiast leczyć, wyrzucił ją na bruk...
Daszeńka walczy o życie, stan jest krytyczny😞
Jedno oczko misi-Ptysi, drugie oczko misi-Ptysi…
Paczacze! Maleńka Ptysia
jest już gotowa do adopcji – kto pokocha tego małego, cudnego kociego szkrabka?
Jedno oczko misi-Ptysi, drugie oczko misi-Ptysi…
Co z nimi? Nic. Dosłownie - obu nie ma. Zostały amputowane. I bardzo dobrze, bo były chore i bardzo, bardzo bolały!
Ptysia♥ jeszcze dobrze nie przejrzała na oczka, a już zachorowała na koci katar, który zniszczył jej wzrok i spowodował bolesny stan zapalny gałek ocznych. Nie zdążyła obejrzeć świata…
Behemotek...
Kochani Paczacze! W ciagu ostatnich dni nie tylko pogoda nas nierozpieszcza... Zgłoszenia napływają niemal codziennie... W ostatnich dniach do naszego grona dołączył mały Behemotek
💚
Oj, cienko z tymi ludźmi - mówi Lenko…
Paczacze najmilsi!
To nie fatamorgana… Nasz Lenko po raz kolejny szuka domu
To cudowny kot, który tak bardzo potrzebuje swojego człowieka, ale już takiego na ZAWSZE!!!
Oj, cienko z tymi ludźmi - mówi Lenko…
„Bo co to za ludzie, co cię biorą, mówią, że na zawsze, ty się oswajasz, potem przyzwyczajasz, w końcu przywiązujesz, tęsknisz, gdy wychodzą, cieszysz się, gdy wracają. Aż tu nagle…biorą cię jak gdyby nigdy nic, jak byś nie był żywym stworzeniem z uczuciami i oddają. Bo się rozstali… Bo jednak nie jesteś do niczego potrzebny żadnemu z nich…
Poznajcie Delfinka!
Kochani Paczacze, u nas nietylko pogodowo gorący okres. W ciągu weekendu odebraliśmy interwencyjnie kilkanaście kociaków, które będziemy Wam na bieżąco pokazywać!
Tymczasem od kilku dni mamy również swojego Delfinka
❤.
Nikt nam nie powie, że Biała jest biała!
Paczacze!!! Maleńka Biała
już czeka na swojego człowieka!
Prosimy nie regulować odbiorników. Tak, tak, nikt nam nie powie, że Biała jest biała, bo… jest czarna
I to caluteńka! Biała to imię na przekór – na przekór głupim zabobonom, przez które czarne koty cierpią, na przekór czarnej rzeczywistości, w której urodziła się Biała, na przekór czerni, którą widzi wokół niewidzącymi oczkami!!!
Malutki Flip - chlip, chlip…
Kochani Paczacze! Popaczcie na braciszka naszego Flapa – Flipa
Trudno powstrzymać się od łez, gdy widzi się dwa maleńkie porzucone kociaki. Leżące pod balkonem, wychudzone, z chorymi oczami, zupełnie bezradne… Ledwie słyszalne, słabe piszczenie na szczęście ktoś usłyszał i uratował dwa małe buraski
Jaguś szuka domku!!!
Paczacze! Szukamy domku dla tego pięknego, czarnego maluszka
Zdjęcia tego ślicznego kociaka wykonał Jarek Grabek - dziękujemy!
Raz, dwa, trzy… Jaga za swoim człowiekiem patrzy!
Jednym, jedną, dwoma, dwiema, dwojgiem – w dowolnej konfiguracji, bo miłość jest najważniejsza. Miłość i bezpieczny dom. Jaga, a dla bliskich Jaguś, to 2-miesięczny koci chłopak, który właśnie miłości został pozbawiony już na samym początku swojego życia - został podrzucony do schroniska razem z braciszkiem bez swojej kociej mamy
Milo i Krzyś
Kochani Paczacze, dziś przedstawiamy Wam dwa ślepki z okolic Poznania. Są u nas już jakiś czas, ale... znowu mamy "obsuwę" ze względu na ogrom zadań jakie teraz stawia przed nami smutna kocia rzeczywistość....
Milonie widzi i nie słyszy, mimo że narządy za to odpowiedzialne są zdrowe. W jego przypadku zawodzi neurologia, odpowiedni sygnał nie jest przekazywany do mózgu
Miluś jest cudownym malcem i nie zamierza się przejmować swoimi problemami z przewodnictwem mózgowym!!!
O tym, jak mały Flap serce skradł
Nie tak dawno temu, nie tak daleko stąd, nie w zamku, ale pod zwykłym balkonem… wyrzucone zostały dwa kocie maleństwa. I naprawdę niewiele brakowało, żeby ich bajka miała złe zakończenie, bo nękał je bezlitosny czarnoksiężnik Głód i zła czarownica Choroba. Jednak przypadkiem obok bardzo cichutko płaczących maleństw przechodził Dobry Człowiek, który odmienił ich los jak za dotknięciem zaczarowanej różdżki…
Bernard wierny jak bernardyn
Kochani Paczacze, zaczynamy szukać wyjątkowego domu dla wyjątkowego Bernarda
Poznacie Jego historię….
Człowiek dla Bernarda jest najważniejszy ze wszystkiego na świecie! Dlatego też nie odstępuje swoich opiekunów nawet na krok
Najchętniej chodziłby z nimi do pracy. A właściwie do prac – i z jednym, i z drugim jednocześnie
W ogóle Bernard jest kotem niezwykłym, bo potrafi z człowiekiem nawiązać szczególny kontakt. I to dzięki swoim nietypowym zdolnościom żyje!!!
Kotka z Sosnowca
Kochani Paczacze, nowy tydzień chcielibyśmy zacząć optymistycznie, zwłaszcza, że fala upałów napawa grozą. Trzymajcie się i miejcie oko na zwierzęta w potrzebie w ten szczególny czas. I my się staramy
Uratowane życie to zawsze fantastyczna wiadomość. Cudowną, malutką koteczkę uratowało Schronisko w Sosnowcu. Postawili maleńką na łapki, zoperowali oczka i przekazali pod nasze skrzydła!!!!!!!
Zbiórka dla kotków bez oczek....
Kochani, ruszamy z wielką, przeogromną i przegorącą prośbą o wsparcie naszych podopiecznych, którzy nie dość, że stracili wzrok, muszą jeszcze stracić oczka. Pozwoli im to żyć w zdrowiu i bez bólu!!!
Sami nie damy rady, ale wspólnymi siłami... Nigdy nie zawiedliście ślepków w potrzebie, więc jesteśmy pełni nadziei!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękujemy z całego serca i bezczelnie prosimy o więcej!!!!!!!!!!!!!!
KAŻDA ZŁOTÓWKA NA WAGĘ WZROKU, A NAWET ŻYCIA!!!!!!!!!!!!!!!Lewka i Tygrysek
Paczacze Kochani, historię znalezionej w Szczecinie Lewki już znacie. Zabierając ją pod opiekę zawiadomiliśmy Schronisko, na wypadek gdyby ktoś kotki szukał. I okazało się, że szukała Lewki Pani, w której domu ślepka się urodziła. Mieszkanie na parterze, więc koty się wymykały. I tak Lewka zgubiła się i trafiła do piwnicy:(
Pani z zaangażowaniem kici szukała, w schronisku dostała namiary na nas i zadzwoniła. Okazało się, że Lewunia ma braciszka, który również urodził się bez oczek. Dla bezpieczeństwa kotków, ich dotychczasowa opiekunka przekazała je pod naszą opiekę. Dziękujemy!!!Dom Tymczasowe poszukiwane!!!
Kochani, coraz trudniej nam pisać – coraz więcej podopiecznych trafia pod nasze skrzydła, codziennie odbieramy telefony z dramatycznymi historiami… Krótka i niezbyt sroga zima nie poradziła sobie z wirusem kociego kataru, przez co ten zbiera teraz swoje żniwo
Jedynym ratunkiem, jedyną szansą dla kotów jest dom tymczasowy. Wiemy, że już o to prosiliśmy, wiemy też, że są wakacje, ale być może gdzieś wśród Was jest ktoś, kto jeszcze nie widział naszych apeli, ktoś, kto się waha, ktoś, kto o tym myślał, ale jeszcze nie miał odwagi się zdecydować…Dziękujemy za bieg dla Ślepaczków!!!
Kochani, z przeogromną radością pragniemy poinformować, że dzięki Wam - cudownym biegaczom
❤ i cyklistom
❤ oraz Fundacji "Pomagam na medal"
❤ nasze ślepaczki otrzymały wsparcie w wysokości 1963,50!!!! Jesteście niezwykli!!!!!!!!
😃
Bieg to zdrowie, a ratowanie zdrowia i życia innych to przewspaniała rzecz!!!!!!!Fraszka ❤ niewidoma i niewidzialna :(
4 lipca 2017 roku odzyskała wolność. Właścicielka, która wychowywała ją od małego, czasem, dla świętego spokoju, przywiązywawszy do kaloryfera, po trzech latach postanowiła się kotki definitywnie pozbyć. Odebraliśmy telefon i zostaliśmy zaszantażowani emocjonalnie: albo eutanazja albo schronisko. Noo, albo my. Tyle że natychmiast! Już! O godzinie 22.00 nie jest nam łatwo mobilizować szyki, ale wówczas nie było wyjścia. Czuliśmy, że sytuacja jest groźna. Groźna dla Fraszki.
5 lipca 2017 roku przerażona Fraszka obudziła się w naszym domu tymczasowym, w którym na własną rodzinę czeka już rok!Oto Lewka
Paczacze Drodzy, taka śliczna bezoka koteńka trafiła wczoraj do nas. Znaleziona na szczecińskiej ulicy, zupełnie bezradna...
😔
Na pewno miała dom, ale nikt jej nie szuka:(
Dzięki dobrym i wrażliwym osobom❤ jest już bezpieczna w japaczowej rodzinie!!!
Panieneczki z Podlasia
U nas reprezentacja najmłodszego pokolenia ślepaczków rośnie w siłę. Taki czas... Czas odliczany bezwzględnym wirusem kociego kataru, który uderza w oczka
Na szczęście dzięki ludziom, którzy nie odwracają wzroku, wiele tych chorych maleństw udaje się uratować, choć często na ratowanie widzenia jest już za późno
Mamy nadzieję, że naszym pięknym panieneczkom z pięknego Podlasia uda się coś jeszcze w życiu zobaczyć! Na pewno tak!!!!!🙂 choć może nie przy pomocy oczek. Najważniejsze by były bezpieczne i szczęśliwe!!!!!!!!
❤
❤
Flip i Flap
Kochani, pogodny wtorek u Was? U nas również rozrywkowo
ponieważ od 10 dni walczą o zdrowie i wzrok wspaniali koTmicy - Flip
❤ i Flap
❤! Na szczęście życie nie jest zagrożone!!!!!!
😃
Poznajcie Tymianka!
Dzisiaj przedstawiamy Wam, kochani, niezłe ziółko
czyli Tymianka
, który dwa tygodnie temu trafił do nas w dramatycznym stanie - spod bardzo opuchniętych powiek i z noska wypływała rzeka ropy, a oczek nie dało się nawet dostrzec
Gdy tylko Tymianeczek opuścił wieś, a potem, dzięki staraniom wielu cudownych osób
, trafił pod opiekę naszego domu tymczasowego, zaczęła się intensywna walka o malca. I teraz Tymianek, co prawda nadal na lekach, ale zapomina o chorobie, a oczka ma tak piękne, jak koraliki!!!!!!!!!!!! Tym razem zdążyliśmy i ten słodziak będzie widział
Zbiórka dla Asji!
Kochani Paczacze!
Czy pamiętacie naszą kochaną białaczkową Asję? Koteńka przeszła operację usunięcia oczu... Teraz dochodzi do siebie, wolna od bólu!!! A my prosimy Was o pomoc... Pozwoliliśmy sobie zorganizować zbiórkę - dziękujemy Wam z całych serc!!!!https://www.ratujemyzwierzaki.pl/asja
Pożegnanie Liska [*]
Lisek vel Wasilij
❤ ['].........
Bezbrzeżny smutek...
Lisu - najdzielniejszy nasz wojownik!!!
Walczył z cukrzycą i wygrał. Remisja choroby nastąpiła dzięki niezwyķłej opiece naszej wolontariuszki Kariny❤, dzięki nadzwyczajnej opiece weterynaryjnej cudownych lekarzy: Pana doktora Bartłomieja Kurosza
❤ i Pani doktor Katarzyny Wach
❤ z @Klinika Weterynaryjna Bartłomiej Kurosz w Gorzowie Wlkp, dzięki wirtualnej mamie Justynie
❤, dzięki wujkowi Kubie
❤ i dzięki Wam, przyjaciołom ślepaczków!
❤
Chmurka czeka na swoje niebo!
Kochani Paczacze!
Oto zjawiskowa, niezwykła Chmurka
Ta piękna panieneczka, siostra naszej Sarenki
szuka uż domku! Może ktoś z Was pokocha Chmurkę i zabierze do domu kawałek nieba?
Poznajcie Marcelinkę!
Paczacze Drodzy, ostatnio pojawia sie u nas wiele malutkich ślepaczków. Poniewaz mamy za sobą smutny okres walki o życia, dopiero zaczynamy je przedstawiać.
😊 Dzisiaj Marcelinka
❤ Imię oczywiście nie jest przypadkowe...
Yashica!
Paczacze Drodzy! Na piątek ostatnia z tróki Zamojszczaków – Yashica
Szukamy dla tej cudnej dziewczynki najlepszego domku!!!
Niewidząca Yashnie Panienka Yashica
Romuś [*] Kasia [*] Marcelek [*]....
Drodzy Paczacze, u nas tragiczne momenty, które odebrały nam oddech i głos, dlatego piszemy dopiero dzisiaj. Nowotwory złośliwe zebrały u nas wielkie żniwo
Tak bardzo trudno jest nawet o tym opowiedzieć. Łzy dławią, ponieważ od kilku dni nie ma już z nami Romka
Kasi
, a wczoraj odszedł Marcelek
.
New Yori, New Yori!
Tak by śpiewali Liza M.i Frank S. gdyby tylko poznali Yoriego.
Zakochaliby się w nim i to o nim byłaby znana na cały świat piosenka. Bez dwu zdań. No ale cóż, nie dane im było go poznać, a i my, i Wy – czytający te słowa - też o mało co, a nie zobaczylibyśmy go na oczy… Jeszcze parę dni, może tygodni i zmarłby z głodu i zamęczony chorobami. Skrajnie zaniedbany maluch z chorymi oczkami przyjechał do nas spod Zamościa razem ze swoim, równie zaniedbanym, rodzeństwem.
Yupiii! Jestem Yuki i jednak żyję!
Tak! Jeden z naszych malutkich i piękniutkich Zamojszczaków
już szuka swojego domku na zawsze!!!
Zdjęcia z klimatycznej sesji
Yupiii! Jestem Yuki i jednak żyję!
A to wcale nie było takie oczywiste, że Yuki będzie żył…
Ślepaczki i Home & You !!!
Home&you
❤ i nasze ślepki Zamojszczaki
😍 czyli co jest niezbędne w szczęśliwym domu
😉
❤
Dziękujemy całym sercem!!!!!!!!!!!!!!
I oczywiście szukamy naszym burasiom własnych domków!!!!!!
Your home and you?!😉 https://www.facebook.com/homeyouofficial/posts/10156456905054287
Okaleczony przez życie Kecik
Kochani Paczacze! Oto wyjątkowy kot – Kecik
wyjatkowo wrażliwy, wyjątkowo kochany, wyjątkowo potrzebujący spokojnego domu… Poznajcie Jego historię!
Taki się już urodził – bez oczu
Gałki oczne po prostu mu się nie wykształciły. Takie życie. W jaki sposób przeżył – tego nie wiemy. Wypaczyliśmy go w schronisku i wzięliśmy pod swoją opiekę, bo fundacja Ja Pacze Sercem została stworzona właśnie dla takich ślepaczków. Weterynarz ocenił jego wiek na 6 lat. Siedział w schroniskowej klatce bardzo długo, niewidoczny dla ludzi, którzy przychodzili, by znaleźć kociego towarzysza dla siebie.
Una
Kochani Paczacze, zostaliśmy poproszeni o pomoc w znalezieniu domu dla przepięknej Uny
💚. Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy ta cudna koteczka znajdzie swoje miejsce na ziemi!
Niewidomy Marcello Miećdomjakinni
Kochani Paczacze!!!
Oto Marcelcudowny, miziasty kocurek, który bardzo, bardzo potrzebuje swojego domu na zawsze!!!
Ten kocur o ujmującej urodzie i smutkiem w oczach to Marcel
Jak każdy kot, Marcello potrzebuje domu, z tym że on potrzebuje go jeszcze bardziej
Powodów jest parę. Pierwszy to taki, że 8 lat tułaczki już w zupełności wystarczy – bo na taki wiek ocenił go lekarz, a sądząc po jego stanie, przez większość czasu był samotny…
Sarenka szuka domku!
Paczacze! Tym razem szukamy domku dla Sarenki
Sarenka, która nie chce do lasuWięc skąd się tam wzięła? Oto zagadka! Ktoś musiał nie wiedzieć, że koty nie mieszkają w lesie, a gdy się kota w lesie pozostawi, to umrze z pragnienia, głodu albo zagryziony przez inne zwierzęta... A w lesie właśnie została znaleziona młodziutka kotka Sarenka
Pożegnanie Niorsena [*]
Odszedł Niorsen [']
😢
Rezonans magnetyczny pokazał bardzo rozległy guz mózgu...😔 Nie wybudzaliśmy już naszego chłopaczka
😢.
Trudno oddychać, trudno pisać.
Ale kochający opiekunowie zdołali Niorsenka❤ pożegnać, bo bez pożegnania jeszcze ciężej...
Lilka
Paczacze kochani, jak na piątkowe, słoneczne popołudnie przystało, wiadomości słoneczne Wam przekazujemy
😉
Tydzień temu do naszego japaczowego żłobka trafiła tyci Lilka❤Przyjechała aż z chorzowskich działek, gdzie życie uratowała jej wspaniała osoba
❤ Wyleczyła, zoperowała, ale nie mogła małej Lilki zabrać do domu, bo część rodziny tworzą psy, które kotów nie tolerują. Na działkach Lili też zostać nie mogła, bo to nie miejsce dla maleńkiej jednooczki. I tak maluda została warszawianką
😉
Panowie Pchełkowie
Paczacze Kochani, kolejne pchełki trafiły pod nasze skrzydła. Tym razem dwa maluszki, z których jeden nie będzie widział, a drugi być może zachowa jedno oczko.
😌 Najważniejsze, jednak, że zachowały życie!!!!!!!
🙂
Pożegnanie Fado [*]
Kochani, wczoraj późnym wieczorem za TM pobiegł nasz Fado
😔
Był w tragicznym stanie, nie mógł nawet opuścić szpitala by pobyć w DT. Patrycja❤ i jej pomoc - Kamila
❤ opiekowały się nim najtroskliwiej jak się da. Nawet nocowały z nim w lecznicy, gdy bardzo był kiepski. Niestety zamiast lepiej, czuł się coraz gorzej. Był moment, w którym szpik zaczął.regenerować i wydawało się, że najgorsze za nim. Niestety...
Ania z Zielonego Palucha
Kochani Paczacze, wczorajsza prośba pracowników Palucha
❤ o pomoc na cito dla maleńkiej kruszyny z owrzodzeniem i perforacją gałek ocznych, zmieniła jej życie, nasze również
☺
A oto kilka słów o mini Ani❤ napisanych przez wolontariuszkę na naszym wewnętrznym forum:
"Opowiem Wam historie o Ani z Zielonego Palucha
❤️
☺️
🐱
🍀
🌷
Niewidoma kotka Szarlotka - przepis bez cukru
Paczacze! Popaczcie w te oczy… One nie widzą, ale serduszko tej koteczki jest wpatrzone w człowieka z całych sił!
Szarlotka
jest mięciutka, delikatna, puszysta i słodka. Tak słodka, że nikomu w jej zasięgu się nie upiecze – po prostu będzie musiał ją głaskać, drapać za uchem i nosić na rękach! Mimo to jednak, że taka słodka, jej historia nie ma w sobie ani grama cukru… Jest dietetyczna aż do bólu
Bo choć niewątpliwej urody i idealnego charakteru, Szarlotka była kotką bezdomną. Dlaczego? Pewnie dlatego, że jest niewidoma…
Niewidomy Pianka - i jak tu się nie wpienić?
Kochani Paczacze! Zaczynamy szukać domku dla Pianki
Ten kocurek ma za sobą przykre doświadczenia z własnym opiekunem, dlatego teraz zrobimy wszystko, by znalazł najlepszy, bezpieczny, kochający dom na zawsze!!!
Kotka Kasia
Kotka Kasia
dzięki wspaniałej i wrażliwej osobie - Pani Małgorzacie
właśnie rusza w drogę do Poznania, gdzie czeka już zaprzyjaźniona lecznica i my
Dziękujemy Schronisku w Chojnicachza szybką akcję, za wielką determinację i chęć ratowania Kasi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W Chojnicach niewątpliwie paczą sercem!!!!!!!!!!!!
Poznajcie Cudaczka!
No to się zaczyna... Choć przecież już się zaczęło...
Maluszek przyniesiony do lecznicy SKVet we Wrocławiu (z którą współpracujemy), podrzucony starszej pani...
Oczywiście zabieramy go do naszego wrocławskiego domu tymczasowego i przygotowujemy do enukleacji gałek ocznych, choć jeszcze z całych sił spróbujemy uratować te niewidzące oczka. To znaczy lekarze spróbująWiesia szuka domku!
Kochani Paczacze!
Zaczynamy dziś szukać domku dla wyjątkowej Wiesi
Za co pokochać Wiesię? Się wie!Za to, że jest taka miła, cicha i grzeczna
Za to że jest taka czuła i spragniona bliskości
I za to, że do tej pory miłości nie zaznała...
Serdeczne podziękowania dla Fresenius Medical Care SSC Sp.z o.o.!
Paczacze kochani! Dzisiaj pragniemy z całego serca podziękować pracownikom firmy Fresenius Medical Care SSC Sp.z o.o.
, którzy zorganizowali Cake Festival dla naszych ślepaczków. Nasi podopieczni otrzymali 833,10 zł!!! Dziękujemy przegorąco!!!
Petronelka - patronka niekochanych
Leżała w rowie przy ruchliwej ulicy. Nie mogła wstać. Jej główka była nienaturalnie przekrzywiona na bok. W lecznicy okazało się też, że nie widzi – prawie, bo jednym okiem widzi światłocienie. Trudno powiedzieć, co się stało i jak długo tak leżała. Może została potrącona, może wyrzucona z samochodu, może dostała kopniaka, może została przegoniona ze wsi – przecież jest czarna, więc przynosi pecha, może sama się tu zabłąkała. Pewne jest natomiast, że nikt jej nie szukał. I to od dawna, bo jej futerko było rude zamiast czarnego. To znaczy, że od dawna niedojadała i miał poważne niedobory witamin i minerałów w organizmie. Jak długo była samotna i niekochana? Być może od początku swojego nieszczęśliwego życia, bo jest młodziutka, nie ma jeszcze roku.
Marcel!
Drodzy Paczacze, dziś przedstawiamy Wam niewidomego Marcela
❤, który został znaleziony przez dobrego człowieka
❤ w gminie Ząbki pod Warszawą. Kotek był bardzo wycieńczony, pewnie długo borykał się z głodem
Trafił do szpitala, a stamtąd wprost do naszego domu tymczasowego.
Romuś
A to Romuś
, zabrany w drodze ze Schroniska w Choszcznie, skąd zabraliśmy Fado. Nasza wolontariuszka Magda, która prowadziła samochód gnała do Radojewa jak na skrzydłach!!!!!!!
Pozwoliliśmy sobie zorganizować zbiórkę na leczenie Romana:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/ratujemyromusia
Fado
Kochani Paczacze, dzisiaj pokażemy Wam dwa koty, które trafiły pod naszą opiekę w tę sobotę (kolejne dwa trafiły w niedzielę i dwa wcześniej, w tygodniu. Ponieważ dzieje się tak dużo nie nadążamy pisać Wam o tym. Przepraszamy bardzo!).
Pierwszy to Fado❤, kocurek że Schroniska w Choszcznie. Wiedzieliśmy, że nie widzi lub niedowidzi i że ma katar. Niestety okazało się, że chłopak jest bardzo wyniszczony:( Chudy bardzo, apatyczny, z bolesnością tyłu oraz sierścią matowa i brzydką, odwodniony i słaby strasznie
Zamojszczaki
Paczacze Drodzy, już od tygodnia są z nami Zamojszczaki
. To znalezione w Zamościu, w bardzo złym stanie, pięciomiesięczne kociaki. Początkowo czekały w szpitaliku, aż będziemy mieli dokąd je zabrać. Zwolniło się miejsce u naszych wolontariuszy z Sosnowca, którzy korzystając z długiego weekendu pojechali po nie setki kilometrów. Elu
, Maćku
dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pożegnanie Seniorka [*]
Zmarł Senior
Pobiegł do swojego Pana, z którym spędził prawie całe swoje długie życie. Na pewno są tam razem szczęśliwi i to nasza jedyna, acz wielka pociecha!
Spędził z nami ostatnie pół roku i był takim kocim aniołem. Pokochaliśmy go wszyscy! Nawet upośledzona Wisienka, która żyje w swoim indywidualnym świecie, zaprzyjaźniła się z Seniorkiem. Teraz go szuka i bardzo tęskni. Wszyscy tęsknimy za tym niezwykłym ślepkiem.
Słodka Szarlotka
Paczacze kochani, przed nami majówka - słodkie lenistwo (przynajmniej dla niektórych
)!!!!!!!!!!!! Hurrrrrra!!!!!!!!!
Nasza majówka będzie jeszcze słodsza niż zwykle, ponieważ kilka dni temu trafiła do nas nieprawdopodobna pieszczocha, SzarlotkaOdfasolcie się od Fasolki, nieszczęścia!
Paczacze! Zapraszamy do przeczytania historii naszej pięknej Fasolki
Szukamy dla Niej wyjątkowego domu, by w końcu czekało Ją tylko SZCZĘŚCIE!!!
Co ona takiego zrobiła? Czym sobie zasłużyła na to wszystko? Przecież jest kochaną, spokojną i grzeczną kotką. Taką cichutką i przycupniętą w swoim kąciku. Jak gdyby obawiała się, że znowu coś się wydarzy. Przecież żyje w zgodzie z innymi kotami, przytula się do nich, bawi, akceptuje każdego bez wyjątku...
Zbiórka dla Asji!
Kochani Paczacze, nasza Asja chce żyć, ale potrzebuje naszej pomocy! Z całych serc prosimy o wsparcie i pomoc w zbieraniu pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia białaczkowej koteńki i jej pełną diagnostykę. Sami nie damy rady. Prosimy o pomoc w przerwaniu cierpienia Asji.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/bialaczkowaasja
Makossa – samotność to taka straszna trwoga
Kochani Paczacze! Dziś zaczynamy szukać domu dla naszej Makossy
Bardzo liczymy na to, że ktoś otworzy dla Niej swoje serce na zawsze i koteńka w końcu odnajdzie szczęście i upragniony DOM
Asja...
Kochani Paczacze, przedwczoraj dotarł do nas taki apel z Warki:
"Ktoś podrzucił kotkę do pani która karmi bezpańskie koty.Kotka ma chore oczy i nie widzi albo bardzo słabo widzi,chodzi i obija się o wszystko.Pani u której przebywa nie może jej zatrzymać i leczyć.Czy ktoś zaopiekuję się chorą kotką?Pomoc potrzebna na już,kotka w każdej chwili może wyjść na ulice i wpaść pod samochód.Pomóżcie proszę"
No to co? Na miejscu nie ma szans na pomoc, ale są tam dobrzy ludzie, którzy szukają ratunku.
Ni z gruszki ni z pietruszki – Groszek!
Paczacze! Czy pamiętacie naszego cudaczka- Groszka?
Chłopak już chciałby spakować plecaczek i wybrać się w drogę do swojego domu! Zapraszamy do zakochiwania się
Wyrósł na naszej drodze zupełnie niespodziewanie – dostaliśmy informację o zabłąkanym młodym kocie z uszkodzonym okiem, znalezionym daleko na Ukrainie. Decyzja? Bierzemy! Niestety w wyniku nieprzewidzianych perturbacji, Groszek jechał do nas aż 2 dni. 2 dni non stop w transporterze zdany na łaskę i niełaskę obcych ludzi...Wiesia
A co u nas dzisiaj? Dzisiaj wiek średni czyli niewidoma Wiesia z ulicy Kasztanowej
Właśnie na Kasztanowej kicia została znaleziona. Wspaniała osobanie pozostała obojętna na los zagubionej ślepinki i szukała dla niej pomocy. Znalazła - koteńka już grzeje doopkę w naszym domu tymczasowym
Poznajcie Donalda!
Paczacze Drodzy, u nas dzisiaj czas na młodość
Z przepięknych, ale nie bardzo przychylnych bezdomnym kotom, nadmorskich terenów trafił pod naszą opiekę pięciomiesięczny czarny kocurek, którego oczek niestety nie da się uratować:( Najważniejsze, że dobre dusze uratowały jego życie!!!Wieści od Seniorka
Senior - takie imię dał mu 20 lat temu kochający opiekun, jakby przeczuwając, że przed tym kotem długie lata życia. Miał na pewno nadzieję, że będą to lata szczęśliwe i takie były, aż do dnia śmierci dobrego Pana. Nikt nie chciał zająć się starym, niewidomym i schorowanym Kocurkiem. Rodzina opiekuna postanowiła więc uśpić Seniora (sic!), by w ten sposób pozbyć się problemu L Na szczęście dowiedziała się o tym sąsiadka o wielkim sercu, która sama nie mogła pomóc, ale zaalarmowała tzw. „koci świat” z nadzieją na ratunek. Apel dotarł do Azylu Nadziei z Opola
❤, który zareagował natychmiast i zabrał Seniora do siebie. Jednak kot bardzo potrzebował domu. W azylu, pomimo wszelkich starań dobrych dusz, gasł…
Słodka Stokrotka
Paczacze! Na piątkowe popołudnie przed Wami słodka Stokrotka, dla której szukamy już domu na zawsze!
Wyrosła w schroniskowej klatce, skąd trafiła do nas – fundacji dla kotów niewidomych i niedowidzących Ja Pacze Sercem. To dlatego, że już jako 10-tygodniowe maleństwo zapadła na zaćmęTo oznacza, że traci wzrok…
O Ukraińskich kotach
Kochani, w tym artykule możecie poczytać i posłuchać o pomocy polskich organizacji, również naszej, kotom z Ukrainy. Dobrze, że jest nas coraz więcej!!
Wszyscy pomagamy różnym kotom, ale też i bardzo różne koty wymagają pomocy. Z bezdomnością i głodem zmagają się przecież nie tylko te najbardziej pokrzywdzone, ale i te zdrowe, przepiękne, a nawet rasowe
Adopcja ślepaczka z Polski, Ukrainy czy Grecji nie różni się niczym i nie jest obciążona żadnymi kosztami.
Wszystkie koty są naszeOto Bimbus
Kochani Paczacze, wczoraj przyjęliśmy pod opiekę bardzo ciężko chorego Bimbusa
❤
Cudowni, wrazliwi ludzie znaleźli go leżącego bez sił na jednej z poznańskich ulic. Zawieźli biedaka do lecznicy, gdzie zapewniono mu pierwszą pomoc. Niestety stan Bimbusa jest tak poważny, że Państwo nie byli w stanie opiekować się nim w domu. Zadzwonili do nas i tak Bimbusik trafił pod nasze skrzydła, do zaprzyjaźnionego szpitalika, gdzie personel nawet po godzinach czeka i ratuje biedy w pilnej potrzebie, jak wczoraj! (Dziewczyny💖 kocham Was! wkrótce podziękujemy bardziej oficjalnie
😉).
Wiemy już, że jest szansa na uratowanie jednego oczka, niestety drugie nigdy nie będzie widziało. To wynik potwornie zaawansowanego kociego kataru, który niemal zabił BimbuskaZbiórka dla Mirmiła!
Kochani Paczacze,
bardzo, bardzo prosimy o pomoc dla naszego Mirmiłka!!!!!!!!! Pamiętacie go?
Niewidomy, kochany i bardzo delikatny Mirmił trafił do nas ze schroniska, dokąd został przywieziony najprawdopodobniej po ciężkim wypadku.
W domu tymczasowym okazało się, że Mirmiłek prawie nie chodzi, a jeżeli już, to wyłącznie w jedną stronę – potrafi skręcać tylko w prawo, czasami kręci się w kółkoKochany, starszy, bardzo spokojny, za spokojny… Prędko okazało się, że powodem tej sytuacji są problemy neurologiczne, które zabrały mu wzrok i upośledziły sposób poruszania się.
Gapcio
Kochani Paczacze, dzisiaj przedstawiamy Wam malutkiego niewidomego Gapcia
❤, uratowanego przez wspaniałe osoby: Basię
❤ i Anię
❤. Dziewczyny wypatrzyły małą czarną kulkę na środku ulicy, nie zawahały się ani chwili zatrzymując samochody i przeczesując pobliskie ogrody.
Wielkie podziękowania!!!
Kochani, dzisiaj spieszymy z najgorętszymi podziękowaniami dla naszych wiernych, niezwykłych przyjaciół
z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM, których animatorem jest niezmiennie dr Marcin Piechocki
, a "czarodziejką" Natalia Grygier
Uniwersytecką akcję wsparł Involved – program wolontariatu pracowniczego we Franklin Templeton Investments Poland sp. z o.o.
, gdzie "dobrym duchem" była Kinga Przybysz
Przedstawiamy Fasolkę
Paczacze Drodzy, oto naszą Fasolka
❤, która jeszcze do niedawna błąkała się pośród domów jednorodzinnych w Tulcach, pod Poznaniem szukając pomocy. Wypatrzyła ją pewna wrażliwa Pani, zaczęła wystawiać w ogrodzie miseczki z jedzeniem i wkrótce zauważyła, że oczy koteńki są w strasznym stanie. Napisała ogłoszenie na Olx z prośbą o pomoc dla koci. Ogłoszenie zostało wypatrzone przez kolejnych miłośników kotów i zgłoszone do nas. Już następnego dnia Fasolka, bo takie imię od nas dostała, znalazła się pod naszymi skrzydłami. Jednego oczka juz nie ma, ale w drugim część widzenia da się uratować!
☺
Oto Bernard!
Kochani Paczacze, dzisiaj chcemy pochwalić naszego nowego podopiecznego Bernarda vel Obróżkę
, który dzięki odpowiednio dobranemu przez naszą kochaną Panią doktor musowi ,zaczął samodzielnie jeść!!!!!!!!!!! Dotąd jadł z radością, ale tylko ze strzykawki, dzięki czemu przeżył. Tak. Przeżył dzięki troskliwej opiece i wielkiemu zaangażowaniu Pana Piotra
, który znalazł konającego Bernarda przy swoim warsztacie. Kupił specjalną żarówkę nagrzewającą, przygotowywał miks jedzonka i podawał Bernardkowi prosto do pyszczka strzykawką.
Dżordż!
Kochani Paczacze, dzisiaj czarny piątek i czarny Dżordż
Na szczęście Dżordż to czysta radość i w gruncie rzeczy jego historia jest bardzo optymistyczna. Przynajmniej na nią możemy mieć wpływ...
Otóż Dżordż jesienią ubiegłego roku trafił do niewielkiego schroniska w Radlinie, w dramatycznym stanie. Maleństwo z szalejącym kocim katarem i już bez oczek, które zniszczył wirus trafiło jednak do ludzi niezwykłych. Mimo, że w Radlinie nie ma (jeszcze) typowej kociarni, mimo że prawie nikt nie zjawia się tam w poszukiwaniu kotków do adopcji, a już na pewno nie w poszukiwaniu bezokich małych czarnych kuleczek, Dżordżem zaopiekowano się jak prawdziwym skarbem!!!Polcia już szuka swojego człowieka!
Kochani Paczacze! Dziś opowiemy Wam bajkę o kotce, która cudem wygrała życie!!! Teraz jedyne, czego potrzeba Jej do szczęścia to DOM
Jak Pola wyprowadziła ślepy los w pole
Jesienny spacer za miasto – z prawej działki, z lewej pola, nagle ona. Malutka szara główka około 10-tygodniowego maleństwa z oczkami pełnymi… już nie łez, a ropy, główka ledwo trzyma się na wątłym jak garść suchej trawy ciałku:( Wokół ani żywej duszy. To maleńkie stworzonko zresztą też zaraz odda swoją duszyczkę wiatrowi… Taki już jest los bezdomnych kocich dzieci. Ale nie musi taki być, bo wszystko zależy od nas – ludzi!!! Poznajcie Polę
Poznajcie Groszka!
Kochani Paczacze, czas przedstawić Wam Groszka
, który dołączył do nas w miniony weekend.
Kicio przyjechał do nas ze schroniska, spragniony czułości od razu wtulił się w objęcia tymczasowej opiekunki Asi
Groszek to młody około roczny kocurek z wielkimi pokładami miłości, ale cóż się dziwić skoro swoje pierwsze miesiące życia spędził na ulicy, a później w schronisku... teraz Groszek nadrabia ten stracony czas i najchętniej nie schodziłby z kolanSłoneczna Morelka
Paczacze! Na słoneczny początek tygodnia przedstawiamy Wam słoneczną kotkę – Morelkę
Chcielibyśmy znaleźć dla tej słodzinki kochający domek… Pomożecie?
Rude maleństwo z rudery
Ruda Morelka na zawsze pozostanie maleństwem – ma około roku, a wygląda na 4 miesiące. Och, jakie to urocze! Urocze? Niestety nie
Morelka jest taka malutka dlatego, że jej dzieciństwo nie należało do szczęśliwych
Limpopo !
Paczacze! W to piątkowe, zimowe (!
) popołudnie, do adopcji poleca się Limpopo
To ogłoszenie miałam wstawić wcześniej. Nie na wszystko jednak mamy wpływ…
- Dlaczego nie wstawiasz ogłoszenia od rana?- Nie mogę, Limpopo na mnie leży …
To jest moment. Gdy Limpopo wyczuje okazję – zobaczy wolne kolana, plecy albo brzuch – jest tam natychmiast! Leży, wtula się mruczy i tylko przymyka oczy z rozkoszy
I może tak godzinami. Co za błogość. Nareszcie…
Dziękujemy!
Kochani Paczacze, dzisiaj pragniemy przegorąco podziękować za wsparcie jakie otrzymaliśmy po raz drugi od Kocham Mojego Ruska
!!!
Mówią o sobie, że kochają swoje ruski, ale kochają też inne koty i niosą im pomoc!!!!!!!!!!!!!! Całą kwotę uzyskaną ze sprzedaży kalendarza przekazują dla bezdomniaczków
Szukamy domu dla Cisa!
Paczacze! Dziś zaczynamy szukać domu dla Cisa
To wyjątkowy kot, bardzo wrażliwy, ale bardzo kochający człowieka!!! Czy ktoś Go tutaj wypaczy?
Cis dostał wycisk od życia..
Po kocie nie widać smutku. Nie widać rozpaczy. Ani rezygnacji, która przychodzi potem… Z wyrazu jego pyszczka nie da się wyczytać, co przeszedł. Kot wydaje się zawsze taki elegancki i wyniosły, jak gdyby żadne nieszczęście nie mogło go dotknąć. A Cis dostał wycisk, i to taki, który po nim widać. Najpierw na ulicy, gdzie żył samotnie i nie raz głodował, a potem w schronisku, w którym spędził aż 1,5 roku
Wizyta w naszym domu tymczasowym!
Kochani Paczacze!!! W związku ze zbiórką dla naszych ślepaczków, która organizowana jest przez Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM gościliśmy w naszym domu tymczasowym u Aleksandry i Tomka, studentów tegoż wydziału tworzących program tv Flesz
Zachęcamy do obejrzenia materiału (od 10minuty pojawiają się nasze ślepaczki), poznania naszych szalonych ślepaczków Mii, Miki♥ i Stasia
, oraz wolontariusza Tomka
, który po zeszłorocznej zbiórce, wraz z dziewczyną Olą
, stworzył dom tymczasowy dla ślepaczków!
Dziękujemy!!!Foczka szuka domu!
Foczka zagubiony w morzu obojętności…ale wypatruje swojej przystani na zawsze!!!
Paczacze, domu zaczyna już szukać nasz przystojniak
Foczka to chłopak. Zagubiony malec bez matki… Płynie przez życie i szuka ludzkich ramion, w których wreszcie poczuje ciepło i bezpieczeństwo. Znaleziony na ulicy, z chorymi oczami
Trafił do schroniska, a potem do fundacji Ja Pacze Sercem. Ze schroniska wyszedł z poważna chorobą zakaźną – panleukopenią. Miał bardzo wysoką temperaturę, źle się czuł, prawie nie jadł. Konieczne były codzienne wizyty u weterynarza, zastrzyki, kroplówki, podawanie tabletek… Same nieprzyjemne zabiegi. Ale nie dla Foczki!!! On był tak desperacko spragniony miłości i ciepła ludzkich rąk, że przez cały czas nic tylko mruczał. - Co tam igły i gorzkie ohydztwa wtłaczane do pyszczka? Nareszcie mnie tulą i głaszczą! - Baliśmy się, że Foczka nie ujdzie z życiem chorobie, bo był malutki i chudziutki. Na szczęście fachowa pomoc lekarzy i wielkie serce wolontariuszy przeważyły szale! Foczka dopłynął do bezpiecznego brzegu
Pożegnanie Heddy [*]
Hedduniu ['] wybacz, że nie zdołaliśmy Ci pomóc, drobinko kochana...
Wierzyliśmy, że uda się Heddę uratować, bo wyniki nerkowe były złe, ale ze znacznie gorszych udawało się koty nerkowe wyciągać. Nerki były bardzo powiększone i zniekształcone
Niestety nie były Jej jedynym problemem. Miała bardzo powiększoną sylwetkę serca, płyn w brzuszku i w osierdziu Sytuacja była bardzo trudna, bo kroplówki konieczne dla nerek były jednocześnie obciążeniem dla serca. Trzeba było działać szalenie ostrożnie, by nie zalać. Heddusia nie miała nadciśnienia, co wcześniej podejrzewano.
Gwiazdka już szuka domku!!!
Paczacze Kochani! Czy pamiętacie maleńką Gwiazdeczkę? Już szukamy dla Niej domku na zawsze!
Gwiazdka nie spadła z nieba…
Nie wie, co to niebo
Niestety zdążyła już poznać piekło. Ma dopiero poł roku, a doświadczyła już piekła bezdomności, głodu i choroby… Zna dobrze ciągły ból i zimno. Jako bezdomny kociak, szybko złapała koci katar. Nieleczona choroba zaś zniszczyła zupełnie jej małe oczka, a na ich miejscu pozostawiła stan zapalny i ból
Trafiła do nas – fundacji Ja Pacze Sercem – zimą, tuż przed gwiazdką – prezencik, który mieścił się na jednej dłoni…
Hedulka już z nami!
Paczacze Drodzy, w piątki chcielibyśmy Wam opowiadać optymistyczne historie. Chcielibyśmy takie opowiadać zawsze. Jednak nie zawsze jest wesoło... Na pewno nie jest wesoło słodkiej Hedulce
, która jeszcze miesiąc temu widziała świat, choć może niedoskonały. W styczniu trafiła do Schroniska na Paluchu, skąd prędko została adoptowana przez, którzy obiecali opiekować się nią troskliwie i dbać o słabe nerki. Mogła oglądać swoją rodzinę, swój dom - pewnie była bardzo szczęśliwa! Niestety szczęście to nie trwało długo. Hedda straciła wzrok, a zaraz potem wszystko, co zdążyła pokochać
Została zwrócona na Paluch...
O Ślepaczkach w Poznaniu...
Paczacze, zapraszamy do przeczytania artykułu na temat Ślepaczków, który ukazał się przy okazji zbiórki na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennukarstwa UAM.
http://www.poznan.pl/mim/info/news/pomoz-niewidomym-kotom,115902.html
PACZ SERCEM!
W mroźnym Poznaniu studenckie serca zagrzewają do pomocy ślepaczkom!!!
DZIĘKUJEMY!!!Pożegnanie Zajączka [*]
Kochani Paczacze, nie ma już z nami Zająca
Nie zdołaliśmy go uratować, choć naprawdę weci zrobili wszystko, co w ludzkiej mocy. Tak bardzo chcieliśmy, tak kurczowo trzymaliśmy się nadziei. Póki była. Niestety ciężkie obrażenia Zajączka, związany z tym stan jelit, które przestały pracować i potwornie złe wyniki krwi, wycieńczenie, które nie pozwoliły chwycić się ostatniej szansy - operacji, spowodowały. że Zajączek wkroczył w fazę wielkiego cierpienia, z której nie można było go już wyrwać ku naszemu światu. Pokazał nam, że mimo iż wie, jak bardzo chcemy go zatrzymać, On musi pokicać dalej...
Makossa już w naszym DT!
Kochani Paczacze, napiszemy Wam o niewidomej Makossie ze Schroniska na Paluchu, która od środy grzeje doopkę w naszym domu tymczasowym.
Oto jak pisało o niej schronisko:
"Makossa – nr: 65/18
"Niewidoma kocia seniorka pilnie szuka domu!Trufelek!
Paczacze! Poznajcie dziś brata Pralinki – Trufelka
Choć Trufelek jest niezwykle słodki, to jednak trudno być Trufelkiem …
Trufelek to – jak imię wskazuje - słodki kociak. Ma 4 miesiące, jest wesoły, uwielbia się bawić i z kotami i z psami, szaleje za piłeczkami i innymi zabawkami, jest nieustraszonym zdobywcą wysokiego drapaka, a także ludzkiego ramienia – bardzo lubi siedzieć na ramieniu jak papuga, być cały czas przytulony do człowieka i dawać mu buziPodobnie jak papuga lubi pogadać
Pralinka rozpływa się w ramionach – tych małych i tych dużych!
Kochani Paczacze! Kolejna koteczka już rozgląda się za swoim domem na zawsze!
Pralinka
i jej brat Trufelek
zostały znalezione w centrum Warszawy. Były malutkie - miały po parę tygodni - strasznie chude i chore na koci katar
Całkowicie same. Wychłodzone i ledwo żywe… Ze zniszczonymi przez chorobę oczkami. Z szansami na przeżycie tak malutkimi, jak one same. Jednak w lecznicy, do której trafiły lekarze kierują się sercem – postanowili ratować dwa chucherka bez względu na wszystko !!! Natomiast z powodu chorych oczu, kociaki trafiły pod naszą opiekę. Sporo czasu liczonego podawaniem lekarstw, zakraplaniem małych oczek, zastrzykami, operacją, chuchaniem i dmuchaniem na naszych podopiecznych upłynęło od ich znalezienia. Teraz maluchy mają 4 miesiące i cieszą się życiem!
Zając
Kochani Paczacze, czas opowiedzieć o Zającu
, który dołączył do nas w miniony piątek.
Został przyniesiony do poznańskiego Schroniska w tragicznym stanie, jednak pracownicy i lekarze weterynarii postanowili o niego zawalczyć, za co składamy wyrazy szacunku!!!Skrajnie wychudzony, wyniszczony, z ziejącym odbytem, nie jadł, ale... chciał żyć. Mruczał, ugni
Podziękowanie dla szkoły w Konarzewie
Paczacze! Już drugi rok z rzędu Szkoła Podstawowa im. Henryka Sienkiewicza w Konarzewie zrobiła nam wielką niespodziankę!
Pani Joanna Kaczmarek
wraz z klasą III
zorganizowała zbiórkę karmy oraz książek na Ślepaczkowy bazarek! Dziękujemy wszystkim – uczniom, rodzicom i nauczycielom z całej szkoły – którzy wzięli udział w zbiórce!!!
Poznajcie Kłapcia
Kochani Paczacze, tydzień zaczynamy bardzo smutnym akcentem. Otóż w sobotę pod naszą opiekę trafił niewidomy Kłapcio
Został oddany przez opiekunkę po ośmiu latach wspólnego życia
W pewnym sensie na szczęście, bo nie trafił do schroniska... Jednak takiego szczęścia nie życzymy nikomu!
Kłapcio jest bardzo wystraszony i smutny, jego świat już nie istniejeTeraz naszym zadaniem jest go odbudować - jakoś.
UWAGA, UWAGA - 1% dla ślepaczków!!!!!!!!
Kochani, dzięki życzliwości zaprzyjaźnionej że ślepaczkami Fundacji Agapeanimali
można wesprzeć koty niewidome i niedowidzące 1% podatku!
Wystarczy wpisać nr KRS Agapeanimali czyli: 0000273953 i KONIECZNIE W RUBRYCE CEL SZCZEGÓŁOWY TRZEBA WPISAĆ : ŚLEPACZKI.
Kochani, to nasz jednoprocentowy drugi raz i mamy nadzieję, że zechcecie i w ten sposób wspomóc ślepaczki
Bardzo im tego potrzeba....
Liczymy na Was i dziękujemy nieprzytomnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PACZ SERCEM!!!
Paczacze Kochani, dzisiaj Walentynki czyli czas wibrujących emocji i ciepłych uczuć
I u nas bardzo dobre wiadomości, wiadomości od wielkich Przyjaciół ślepaczków, skupionych wokół Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM, których animatorem jest niezmiennie dr Marcin Piechocki
, a "czarodziejką" Natalia Grygier
, na których ZAWSZE możemy liczyć
Otóż 1 marca rusza trzecia już zbiórka karmy i wszystkiego, co może przydać się naszym podopiecznym!!!!!
Oto Cis!
Paczacze Kochani, witamy Was wtorkowo wraz z nowym podopiecznym, Cisem
❤, kocurkiem ze Schroniska w Chojnicach, któremu bardzo dziękujemy za świetną współpracę! Kocio spedził tam długi czas, w co trudno uwierzyć, wiedząc jaki to niesamowity przytulak spragniony uwagi i czułości! W weekend nasi wolontariusze z pomocą rodziny
❤ zabrali Cisa z Chojnic, stamtąd do Warszawy i jeszcze dalej, aż do Sosnowca
😊 Nie straszne nam odleglosci, jeśli tylko możemy pomóc, a ten miś pomocy potrzebował, bo niestety stracił oczko
😔
KABI kadze!!!
Paczacze! Na poniedziałek elektryzująca wiadomość: UWAGA, leci Kabi Kadze!!!
Gdy został znaleziony był sam, odwodniony, wychudzony i z zapaleniem górnych dróg oddechowych, umierał – oczy już zakryła trzecia powieka. Mieścił się na dłoni, ważył tyle co nic. Śmierć w samotności była tuż, tuż…
Trajektorię jego losu zmieniła nagle dziewczyna z dobrym sercem! Zabrała kociaka z ulicy. Wiedziała, że w schronisku maluch nie przeżyje, a sama nie mogła go przygarnąć. Szukała pomocy, a ponieważ maluch miał chore oczy i wydawał się niewidomy, trafił do nas – fundacji Ja Pacze Sercem.
Banderas gotowy do adopcji!!!
Paczacze! Młody Banderas
❤ już gotowy do życiowej roli!!!!
Długo się do niej przygotowywał. Bo jednak jak się jest małym, a do tego czarnym - a ludzie wciąż boją się czarnych kotów
🤔 - a do tego jeszcze z chorym oczkiem, kotem, to do swojej najważniejszej roli trzeba się przygotować. Musiał więc Banderas
❤ grzecznie znosić wszystkie zabiegi weterynaryjne i leczenie.
Limpopo
Kochani Paczacze! Ciągle szukamy nowych domów tymczasowych, wolontariuszy, środków niezbędnych do niesienia pomocy, tymczasem koty znajdują nas same! Na przykład trafiając do zaprzyjaźnionego schroniska. I tak, prosto z Palucha trafiła do nas śliczna Limpopo
❤ A jak trafiła do schroniska? Wraz z drugą kotką zostały porzucone w jednym z parków miejskich... Na szczęście w porę zareagowały odpowiednie służby i kotki nie zamarzły... Trudno nawet komentować okrutne porzucenie żywych istot:(
Towarzyszka Limpopo już grzeje doopkę w nowym domu, a Lim w naszym dt.Niewidoma Poziomka – kotka na poziomie
Paczacze! Poznajcie bliżej Poziomkę
która już szuka domu!!!
Poziomka zawsze potrafi zachować się na poziomie. I tak: na poziomie ramion poddaje się bez reszty i mogłaby nigdy z nich nie wychodzić, na poziomie kolan – mruczy i się wtula
, na poziomie miseczki je i nie grymasi
, na poziomie kanapy śpi
, na poziomie kuwety – robi wszystko zgodnie z planem
, na poziomie stołu u weterynarza – daje ze sobą zrobić wszystko, co trzeba! Jest naprawdę prześlicznym i przesłodkim stworzeniem. Tak ją opisuje nasza wolontariuszka i to widać gołym okiem.
Ale jest też coś, czego nie widać. To przeszłośćWolontariusze poszukiwani!!!
Jeśli paczysz sercem, a w dodatku:
- szyjesz lub masz inne uzdolnienia manualne,
- umiesz robić leyouty,
- fotografujesz (i to w Poznaniu, Warszawie, Malborku, Sosnowcu, Wrocławiu, Łodzi),
- bazarki na facebooku to Twoje naturalne środowisko,
- masz głowę pełną pomysłów i potrafisz je realizować,
W TAKIM RAZIE POSZUKUJEMY WŁASNIE CIEBIE.
Dołącz do naszej ekipy i pacz sercem razem z nami!
Odezwij się do nas poprzez e-mail: japaczesercem@gmail.com lub telefon: 500383928.
Całym sercem zapraszamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mirmił
Kochani Paczacze, nowy tydzień zaczynamy z nowym ślepkiem, Mirmiłem
❤
Niewidomego Mirmiła zabraliśmy ze schroniska w Łodzi, gdzie skrajnie przerażony cisnął się w klateczce:( Na szczęście wypatrzyły go schroniskowe wolontariuszki i nas zaalarmowały. I całe szczęście, bo poza ślepotą kocio ma też inne problemy, prawdopodobnie powstałe po wypadku komunikacyjnym. Biedulek skręca tylko w jedną stronę, nie może się cofać, śpi tylko na jednym boczku, a tylna łapka wyraźnie źle się układa😔 Jutro wizyta u weta i oczywiście zdjęcia RTG . Cokolwiek się okaże, naprawimy, prawda?
😊
Czoko – 100% słodyczy z łezką goryczy
Paczacze! Czy w ten szaro-bury dzień brakuje Wam energii i radości, świąteczno-noworoczne zapasy słodyczy się skończyły, a w domu nie ma nawet kakała? Mamy doskonały, w 100 % zdrową propozycję: Czoko
Czekoladowa Czoko powolutku rozgląda się za domkiem na zawsze…
Pliszka & Charlie
Paczacze! Komu marzy się dwupak?
Do adopcji polecamy dziś piękną Pliszkę i pięknego Charliego
Pliszka&Charlie – kotka z przeszłością, kociak po przejściach
Ona z Wielkopolski, on z Podkarpacia. Ona umierała z niedożywienia w oborze, miała mętne oczy, dlatego wszyscy myśleli, że jest niewidoma i tak trafiła do fundacji ja Pacze Sercem.
Poznajcie Morelkę!
Drodzy Paczacze, raportujemy wieści weekendowe: w niedzielę trafiła pod naszą opiekę kotka po zmarłym Panu, którą uratowała osoba o wielkim sercu, Monika Kubiszewska
❤
Morelka to młoda, drobna koteńka z silną wadą zgryzu i chorymi oczkami. Wada zgryzu na szczęście nie przeszkadza jej w jedzeniu, a oczka prędko naprawimy🙂 Trzeba doleczyć oko zmienione na skutek wrzodu rogówki i uwolnić kotkę od bólu spowodowanego wynikającymi się do wewnątrz powiekami. Operacja entropium sprawi, że rzęsy nie będą się wbijać w oczka i nie będą już ich drażnić i uszkadzać.
1 % dla Ślepaczków!!!
Na pomoc kotom niewidomym i niedowidzącym w całej Polsce!
Każda złotówka na wagę wzroku, a nawet życia!!!!!!!!!
Dziękujemy z całego serca i z całych sił❤
Nowy dział na naszej stronie!
Kochani Paczacze, w związku z tym, że znaczna większość kotów trafiających pod naszą opiekę wymaga poważnej diagnostyki, często długotrwałego leczenia, przygotowania do operacji i ich przeprowadzenia, czas mijający od momentu przyjęcia ślepka do Fundacji do momentu wystawienia go do adopcji często jest bardzo dług
Niestety nie jesteśmy w stanie każdemu kotu tworzyć wydarzeń i opisywać na bieżąco jak sprawy się mają. Jest nas po prostu za mało
Poznajcie Stokrotkę
Paczacze Drodzy, to już nowy rok, a my piszemy jeszcze o ubiegłym
😉
Tuż przed Sylwestrem udało nam się zabrać z klatki poznańskiego Schroniska maleńką ślepinkę, Stokrotkę❤ Przegorąco dziękujemy pracownikom za serce i bardzo dobrą współpracę!!!
Mocca -słodka, ale charrrrakterna koteczka!
Kochani Paczacze!
Przyszła pora na popołudniową kawę – może MOCCA?
Moccasłodka, ale charrrrakterna koteczka szuka już domku!
Malutka Mocca
to kwintesencja takiej właśnie kawy. Jest słodziutka, bo uwielbia głaskanie, przytulanie, ugniatanie łapkami i mruczenie
Oto Gwiazdka!
Paczacze kochani, wraz z Gwiazdką przybyła do nas niewidoma Gwiazdka
❤. Nie, to nie prezent! To malutka, ujmująca kicia z Władysławowa, uratowana przez tamtejszych lekarzy weterynarii
❤ Mieszkała w lecznicowej klatce, skąd przyjechała do naszego domu tymczasowego w Łodzi
😊
Kącik, Kredka i Poziomka
Kochani Paczacze, Święta to czas szczęścia i spokoju. Niestety nie wszędzie
Ukraińska strefa ATO znowu wrze. Możemy tylko życzyć naszym przyjaciołom, by to piekło wreszcie się skończyło. I możemy, jak dotychczas, starać się pomagać ratować niewidome i niedowidzące kotełki, które tam muszą tkwić w beznadziei...
Oto kolejni mali imigranci z Doniecka.❤
Kochani Paczacze, z całego serca życzymy Wam dzisiaj dobra, spokoju, odrobiny magii, interesujących rozmów z futrzakami oraz z tymi bez futerka, odrobiny humoru i mnóstwa nadziei na lepszy świat!!!!!!!
❤
Wieści od Hani
Drodzy Paczacze, dzisiaj chcemy pokazać Wam naszą Hanię, która jeszcze niedawno walczyła o życie w sosnowieckim Schronisku, a dzisiaj wyleguje się obok piękności w papilotach
😃 A wszystko to dzięki Pani doktor Darii Sagan
❤, która ratowała koteńkę jeszcze na Śląsku i Pani doktor Oli Winkiel
❤ z kliniki SKVet Klinika Weterynaryjna, która na dwa tygodnie przygarnęła Hanię pod własny dach
Po Świętach Hania zagości w swoim domu tymczasowym, gdzie nie będzie już długowłosej przyjaciółki, ale za to inne kochane ślepaczki
Przedstawiamy Boryska❤
Kochani Paczacze, dzisiaj przedstawiamy Wam maleńkiego bezokiego Boryska
❤, uratowanego dzięki pracownikom Urzędu Gminy Stepnica
❤
Nie zawahali się i z pełnym zaangażowaniem zajęli się ratowaniem małego kociaczka, który już zdążył stracić oczka:( Lekarze weterynarii leczyli maluszka, a urzędnicy szukali dla niego przyszłości i tak dotarli do nas😊.
Różne przygody kotki Balbinki
Oto nasza niedowidząca cudna Balbinka
Koteńka długo dochodziła do siebie w domu tymczasowym, ale wreszcie się udało!
Teraz marzy już tylko o własnym człowieku, którego będzie mogła pokochać całym serduszkiem!!! I który równie mocno pokocha ją!!!😊
Goplana po operacji!
Paczacze!
Goplana
już szczęśliwa, już WIDZI!!!! Gabinet doktora Garncarza uchylił rąbka tajemnicy i umieścił zdjęcie z operacji
TEJ operacji, podczas której doktor przywrócił wzrok koteńce!!!!
To nasz cud, możliwy tylko dzięki Waszej pomocy! Dziękujemy raz jeszcze doktorowi Garncarzowi
oraz WAM
Razem naprawdę możemy czynić cuda dla Ślepaczków
https://www.facebook.com/okulistycznaprzychodniaweterynaryjna/posts/742939839243132
Przedstawiamy Fruzię
Paczacze Drodzy, Fruzia
❤ to kolejna podopieczna, ktora trafiła do nas w bardzo smutnych okolicznościach
😔 Oddana przez rodzinę osoby, którą kochała ponad wszystko...
To jej historia: "10 lat temu 80-letnia Pani usłyszała koci płacz z piwnicy i znalazła kocię, które ktoś powiesił na drucie😢
Oto Pralinka i Trufelek!
Kochani Paczacze, dzisiaj przedstawiamy Wam kolejne bezoczki, nasze Żytniaki: Pralinkę
❤ i Trufelka.
❤
To bardzo doświadczone przez los rodzeństwo zostało uratowane przez lekarzy weterynarii❤z zaprzyjaźnionej z nami lecznicy na ul. Żytniej w Warszawie.
Zrobić krzywdę małej kotce – to FRASZKA!
Kochani, dziś paczy na Was i prosi o dom kot z wyjątkowo smutną historią – nie przez chorobę, lecz przez człowieka
Wy na pewno wiecie, że z kotami jest jak z ludźmi- nie trzeba nawet bić, żeby mocno skrzywdzić…Fraszka to drobiazg. Koci drobiazg, mała chuda koteczka. Fraszka
miała swój dom, ale takiego domu nie życzymy nikomu.
Podziękowanie za 1 % !!!
Paczacze Drodzy, dzisiaj piątkowo, a więc świątecznie
Dla naszej Fundacji dziś prawdziwe święto, ponieważ na mocy porozumienia z Fundacja Agapeanimali
wynikającego z dotychczasowej współpracy i zbieżności celów statutowych obu naszych organizacji, na konto Ja Pacze Sercem wpłynął zebrany dla ślepaczków 1%
podatku naszych darczyńców. To kwota 17,562,07
Hurrrrra!!!!!!!!!!!!!
Czesław śpiewa:Aach gdybym dom miau…
…to bym cały czas robił mrau!
Paczacze! Taki szaro-bury dzień, że trzeba się jakoś rozweselić...może by tak pośpiewać?
Nam śpiewa CzesławCudowny, kochany, puchaty Czesio
jest już gotowy do adopcji!
Kalendarz z autografami Małgorzaty Kożuchowskiej i Tomasza Karolaka!!!
Mikołajkowa niespodzianka: licytujemy kalendarz z autografami Gwiazd oraz wizytę na planie serialu Rodzinka.pl
Na pomoc ślepaczkom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Licytacja pod postem: https://www.facebook.com/JaPaczeSercem/posts/1452996708132722
Kochani Paczacze,
Dzisiaj Mikołajki. Okazało się, że Mikołaj pamiętał o ślepaczkach!!!!
To dla nich wielka niespodzianka od wspaniałych aktorów: Małgorzaty Kożuchowskiej❤ oraz Tomasza Karolaka
❤
Licytacja pod postem: https://www.facebook.com/JaPaczeSercem/posts/1452996708132722
A dasz mu dom? Adam!
Kochani Paczacze! Nasz kolejny podopieczny jest już gotowy do adopcji!!!
A daj mu dom, bo życie bez domu już zna. I ledwo to przeżył
Małą, czarną chudzinkę z chorym oczkiem znalazła na ulicy dobra dusza. Z powodu tego oczka malec trafił do nas.
Oto Alaska ❤
Kochani Paczacze, Alaska
❤to kolejna biedulka, która trafiła do nas w piątek z sosnowieckiego Scroniska. Koteńka nie widzi i nie słyszy
😔Nie jest to jednak jej największy problem. W lecznicy okazało się, że ma płyn w klatce piersiowej. Po wstępnej konsultacji z kardiologiem jesteśmy nieco uspokojeni, bo pobrany płyn to chłonka. Alaska dostaje co 7 godzin diuretyk , dzięki któremu płynu jest mniej i kotce łatwiej oddychać. Dzięki temu zaczęła też samodzielnie jeść, choć jedynie convalescens, który smakował jej nawet podawany ze strzykawki
😊
Hania❤
Paczacze Drodzy, w ostatnich dniach trafiło do nas 9 ślepaczków, adopcji nie ma wiele , więc właściwie już brakuje nam miejsc w domach tymczasowych:( Może zechcecie nas wspomóc i wygospodarować kącik dla kolejnych bied? Byłoby wspaniale!
A oto koteńka, którą zabraliśmy z sosnowieckiego Schroniska w piątek.Na Andrzejki... Andrzejek!
Paczacze Drodzy, nadchodzą Andrzejki
😊 I do nas nadszedł Andrzej
❤. Trochę przesadziliśmy z tym nadejściem, bo Andrzejek leżał w tragicznym stanie na ulicy Jędrzojowa i chyba nie miał już żadnej nadziei. Na szczęście dostrzegła go dobra dusza o wielkim sercu i natychmiast rozpoczęła akcję ratunkową!
Irka Zbirka szuka domu!
Paczacze drodzy! Popaczcie, kto szykuje się do adopcji - oto mała Irka
Irka Zbirka – nie boi się niczego
Nic dziwnego. Po tym co przeszła, już nic jej nie wystraszy. Nie wiadomo, jak długo się błąkała
Nie wiadomo, kiedy i jak straciła swoją kocią mamę i prawie całe rodzeństwo… Została znaleziona razem z siostrą Mirką na ulicy. Była wygłodzona i osłabiona...
Ślepaczkowy Kalendarz !!!
Kochani, z ogromną radością zapraszamy Was do zakupu kalendarza, którego bohaterem są koty niewidome i niedowidzące uratowane przez naszą Fundację . Zakup tego kalendarza to bezcenna cegiełka dla kolejnych ślepaczków.
Goplana już po operacji!!!
Goplana już po operacji
😃
Wszystko przebiegło szczęśliwie i Pan doktor Jacek Garncarz pokazał Goplanie świat!!!!!😃
❤
To pierwsze chwile po powrocie do domu. Paczcie jak paczy!!!!😻
😃
Pożegnanie Grima [*]
Nasz ukochany Grim zgasł ;(
Od dawna gorączkował wysoko i nie reagował na leki. Miał wzdęty brzuszek i silną anemię.
USG pokazało zapalenie wątroby, trzustki i żołądka.
Test PCR wykluczył mykoplazmę.
Kolejnym tropem było zapalenie wsierdzia, ale badanie kardiologiczne je wykluczyło. Po raz pierwszy nie cieszyliśmy się ze zdrowego serduszka...Przywróćmy wzrok Goplanie!
Niewidoma Goplana została uratowana przez Kocią Przystań ❤ w Sosnowcu, skąd trafiła pod naszą opiekę.
Ta młoda koteczka straciła wzrok prawdopodobnie na skutek urazu mechanicznego, ale… po przeprowadzeniu specjalistycznego badania okulistycznego ERG okazało się, że siatkówka prawego oka jest już zbyt zniszczona, ale lewe oczko możemy uratować!!!
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/Goplana
Dziś Dzień Seniora!
Paczacze Kochani, dzisiaj chcemy pokazać Wam Seniora
, który jest już z nami od tygodnia. Pomagał troszkę w opiece nad Pegi [']... Jego historia też nie należy do szczęśliwych, a przynajmniej jej część. Opiekun Seniora zmarł
, nikt już nie chciał tego staruszka, ani trzech innych kotów, z którymi mieszkał. Może dlatego, że wszystkie były schorowane, choć to przecież tym bardziej powinno zmobilizować rodzinę do zajęcia się trójką domowników. Koty zostały uratowane przez opolski Azyl
. Niestety pobyt nawet w najlepszych przytuliskach jest dla kotów trudny, zwłaszcza dla starych, chorych i niedowidzących, a taki jest właśnie nasz Senior.
Pożegnanie Pegi [*]
Pegi [*] odeszła…
Nie udało się. Jesteśmy zdruzgotani. Bezlitosny rak płasnkonabłonkowy nie dał cienia nadziei. Opieką paliatywna też nie była już dobrym pomysłem. Wyzwoleniem dla tej koteńki, którą musiała cierpieć bardzo, bardzo długo, mogło być tylko przeprowadzenie Jej na drugą stronę...
Nad rzeczką opodal krzaczka leżała Zuzia zdechlaczka...
Paczacze drodzy!
Nasza zjawiskowa podopieczna, Zusia
już szuka domku na zawsze! Kocha pieski, kotki, a nawet - po bliższym poznaniu - ludzi!
Zapraszamy do zakochiwania się!
Malutkie nieszczęście ze sklejonymi oczami ... Większość ludzi mijała ją z niechęcią. Taki popsuty, chory kot. Błe! Na szczęście dla Zuzi
znalazł się jeden KTOŚ. KTOŚ, kto pochylił się nad nią, zobaczył, że żyje i zaniósł do lekarza. I w ten sposób uratował kocince życie!!! A ze względu na chore oczy, kotka trafiła pod naszą opiekę.
Walczymy o Pegi...
Kochani Paczacze, z naszą niewidomą koteńką z działek, Pegi
nie jest dobrze, ale się nie poddajemy!
Wiemy już troszkę więcej. Pegi ma zapadnięty lewy płat płuca, ma też w znaczący sposób zmniejszoną przestrzeń oddechową. Może to wskazywać na problemy astmatyczne lub sercowe. Teraz walczy z zapaleniem płuc. Zdarza Jej się tracić stabilność oddechową, to bardzo groźne, miewa trudności z utrzymywaniem temperatury, więc jest stale dogrzewana...Link do zbiórki: https://pomagam.pl/dlaPegi
Kotka z poznańskich działek
Paczacze Drodzy, Wasze kciuki i moc szalenie potrzebne!!!!!!!!!!! Wczoraj wieczorem trafiła do nas niewidoma koteczka z poznańskich działek. Jest w tragicznym stanie 😔Pożegnanie Amulecika [*]
Kochani Paczacze, w ten zaduszny czas mamy w sercach wszystkie istoty, które musiały nas opuścić. My dzisiaj żegnamy maleńkiego Amulecika ['], którego, pomimo desperackich starań, nie udało nam się uratować 😢 Pobiegł ,maleńki , za Tęczowy Most 😔Zapowiedź Ślepaczkowego kalendarza!!!
Kochani Paczacze!
Mała Oliwka usłyszała dziwne, nieznane dotąd dźwięki... Jej brat, Fineasz, wypatrzył co się dzieje na horyzoncie...
Już wkrótce pojawi się ŚLEPACZKOWY KALENDARZ!!!!!!
Oczywiście cały wypełniony zdjęciami cudownych Ślepaczków!Oto Kecik!
Paczacze Drodzy, dzisiaj Kecik
❤, zabrany przez nas z Palucha będzie miał szczegółowe badania krwi i bardzo potrzebuje Waszych kciuków!!!!!!!! Kecik Nie widzi, nie wykształciły się u niego gałki oczne. Z tego, na szczęście nic sobie nie robi
Martwi nas inna kwestia, podejrzenie cukrzycy...
Przedstawiamy Pufkę!
Kochani Paczacze, witamy Was serdecznie w nowym tygodniu. Ubiegły był dla nas tragiczny, ale ból i rozpacz nie mogą zatrzymać działania na rzecz kolejnych istotek w potrzebie!
Poznajcie Pufkę, starszą, wyniszczoną koteńkę z niewidzącym oczkiem (prawdopodobnie po urazie mechanicznym
).
Pożegnanie Guziczka [*]
Ostatni buziak Guzika ['] - niedziela, 8.10.2017r.
Dzisiejsze pożegnanie może nie jest tak zaskakujące, ale jest rozdzierająco bolesne. Guziczek był nieuleczalnie chory, dom tymczasowy był jego hospicjum. Codzienne kroplówki, leki, częste wycieczki do weta na badania kontrolne etc. To wszystko nie zdołało odebrać naszemu staruszkowi radości życia, którą cudem odzyskał trafiając do nas z lubońskiej ulicy i którą manifestował codziennie!!! Był niezwykły, przedzielny i nieprawdopodobnie kochał życie, pomimo trudów codziennej walki z chorobą. Kochał też ludzi i wszystko rozumiał, często lepiej niż my. Był dla nas pocieszycielem, naprawdę.
Pożegnanie Foksa [*]
Od 27 czerwca był w naszej japaczowej rodzinie Foksik
Był, bo wczoraj wieczorem przegrał walkę z panleukopenią
Tak bardzo i długo chorował, że nie mogliśmy Go zaszczepić. Musiał często bywać w lecznicy i pewnie tam dopadł Foxa wirusPożegnanie Miriam [*]
Kochani Paczacze, nie udało się, ślepinka Miriam zgasła [']
Nasi weci zrobili co w ludzkiej mocy, nasza Ela, do której trafiła Miriam, również.
Niestety stan kotki był tak ciężki, że nie można Jej było zatrzymaćBardzo zaawansowana anemia, fatalne wyniki nerek i wątroby, powiększona sylwetka serca i ogólne skrajne wyniszczenia organizmu nie dały kotuni szans
😔
Pożegnanie Miaurycego [*]
Kochani Paczacze, bywają chwile, w których trudno oddychać. Taka, przydługa chwila trwa u nas. Mnóstwo nieszczęścia dotyka naszych ukochanych podopiecznych
O życie walczy mały Foxik i niewidoma Miriam, którą wczoraj zabraliśmy z łódzkiego SchroniskaZaklinamy los i robimy co w naszej mocy, by zostały tu z nami. Jednak żadna moc nie mogła już zatrzymać Miaurycego
Zabrał go bezwzględny FIP.
Słoneczne koty szukają domu...
Przypominamy historię kotów z Grecji. Mama Atena
i synek Fineasz
już rozglądają się za własnym domkiem!!!
Dziękujemy też Pani Ewiektóra wypatrzyła grecką Oliwkę w internecie i zaoferowała pomoc w szukaniu domu tej cudownej rodzinie - zrobiła przepiękną sesję zdjęciową, która wspaniale oddaje niezwykłą urodę kociaków! Dziękujemy z całego serca!!!
Niewidoma grecka Oliwka
Kocia mama urodziła kocie dzieci. Dzięki szybkiej reakcji i pomocy Dobrej Duszy, dwojgu z nich udało się uratować wzrok. Niestety, organizm najmniejszej koteczki nie był tak silny – oczka małej Oliwki pękły… Bardzo możliwe więc, że Oliwka
nie zdążyła nauczyć się patrzeć oczami, za to „patrzy” doskonale swoimi uszkami
I cudownym serduszkiem, otulonym w przepiękne kocie futerko
Dettlaff – płaczący w ciemnościach
Małe, słabe, obolałe ciało, w zupełnych ciemnościach…Wokół dziwne odgłosy i zapachy. Czasem jest ciepło, a czasem zimno. Za to cały czas głód. Prawdziwy koszmar na jawie, prawda? A tak właśnie wyglądało życie maleńkiego kociaka, który nie dość, że nie miał domu ani opieki swojej kociej matki, to jeszcze stracił wzrok z powodu kociego kataru
Taki świat potrafi przerazić, nic więc dziwnego, że maleństwo strasznie płakało. I taki - płaczący w ciemności – został znaleziony
Niechciany gość Oli i historia jego niedoli...
Kochani Paczacze! Czy pamiętacie Oliego? Jego historia jest niezwykle smutna, ale my, wieczni optymiści
wierzymy, że znajdzie się ktoś, kto Go pokocha na zawsze! On już tyle wycierpiał i tak bardzo potrzebuje miłości…
Przyszedł na świat zupełnie nieproszony… W ogóle nie wiadomo po co. Mało to ślicznych kotków w internecie? Rasowych, zdrowych i puchatych? No naprawdę, jak się tak rodzisz nie wiadomo po co i dla kogo, to sam się prosisz o nieszczęście. No i się doprosił
Niechciany, malutki kociak był częściej głodny niż najedzony.
Poznajcie Grima!
Kochani Paczacze, tego chłopaczka już przedstawialiśmy. Wówczas był jeszcze w przechowalni jednej z podwarszawskich gmin. Niestety nie znalazł się nikt chętny by przyjąć do siebie tego malca i tak trafił do nas. Grim
, bo tak mu na imię, od tygodnia rozkwita w naszym domu tymczasowym
Jest jeszcze nieco wystraszony, ale po prawie dwóch miesiącach (to ponad połowa życia tego kociaka) spędzonych w klatce to dziwić nie może!
Mikołajek...
Paczacze Drodzy,j z romantycznych Mikołajek dotarł do nas chwilowo zupełnie
NIEromantyczny Mikołajek. Dotarł właściwie już prawie w ostatniej chwili by żyć, ale chwil strasznego cierpienia ma za sobą mnóstwo
Pan Andrzej, człowiek o wielkim sercu pochylił się nad tym biednym kotem i zadzwonił do nas. Jak dobrze, że znalazł się właśnie w tym kurorcie, gdzie nikt wcześniej nie zareagował na ten koci ogrom nieszczęścia, a podobno kot w tym stanie błąkał się od sierpnia...
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/szansadlamikolajka
Nowy podopieczny - Węgielek
Halo, halo, już piątek! Czarny? U nas czarny jest Węgielek
Wczoraj trafił pod naszą opiekę z gminy Legionowo.
Jest absolutnie przesłodki i mamy nadzieję, że już wkrótce będzie też absolutnie zdrowy!!!
Wczoraj już odwiedził naszych wspaniałych wetów - zarówno ogólnego, jak i okulistę. Teraz pozostaje stosować się do ich wskazówek i walczyć o zdrowie!!!!!!!!!!!!!!!Duduś już szuka domku!!!
Duduś
którego uratowaliśmy wspólnymi siłami - głównie dzięki Waszemu wsparciu! - czuje się coraz lepiej! Zaczynamy więc szukać dla tego niezwykłego kociaka domu na zawsze!!!!
Przypominamy Jego historię.
Mirka i Irka
Kochani Paczacze, od niedzieli dochodzą do siebie w naszym domu tymczasowym Mirka
i Irka
, dwie kruszynki, których dotychczasowym domem była ulica
Dzięki intensywnej pomocy weterynaryjnej już mają się znacznie lepiej, choć nadal są za słabe na odrobaczenie. Powolutku, zajmiemy się i tym! Na szczęście udało się już opanować silną biegunkę panieneczek, na szczęście nie była spowodowana wirusem panleukopenii, na szczęście nie potrzeba już kroplówek! Na nieszczęście Mirka już nie widzi i możemy zawalczyć jeszcze tylko o rozróżnianie światła i ciemności jednym oczkiem i oby to się udało!!! Drugie oczko stracone, trzeba będzie oczyścić i zaszyć oczodół.
Mała Irka ma się lepiej! Przede wszystkim będzie widzieć!!!Jest tak radosna, że podczas kroplówki siostrzyczki, przegryzła wężyk
Zapowiadają się więc nam przesłodkie gagatki
Witamy Kabiego!
Paczacze Drodzy, wczoraj trafił do naszego domu tymczasowego Kabi
❤ kociak znaleziony i ratowany przez dobrego człowieka ze Środy Wielkopolskiej
❤ Kociak mieszkał w piwnicy, skąd codziennie noszony był do weterynarza.
Teraz już rozkoszne się ciepłem prawdziwego domu, choć jeszcze nie własnego.Podziękowanie dla Nestle Purina PetCare !
Pragniemy podziękować bardzo, bardzo gorąco firmie Nestle Purina PetCare
za niesamowity dar!!!
Pierwsza, wielka transza wygranej przez nas tony karmy właśnie trafiła do naszych domów tymczasowychJedzonko już cieszy brzuszki naszych licznych podopiecznych
Ta nagroda to dla nas ogromna pomoc, na pewno pozwoli ratować ślepczaki jeszcze intensywniej!
Niewidomy Bantik romantik
Młody (ok 6 miesięcy) przystojniak (jak z obrazka!), brunet z wąsem (ach, ten wąsik!
). Jego mruczenie do ucha można słuchać całą noc, a spać z nim nawet dłużej (średnio 14 godzin na dobę!). Zawsze skory do zabawy (jak każdy facet – piłka i wędka
). Towarzyski i otwarty na nowe znajomości. Śmiały i rezolutny. A co najważniejsze - nie patrzy na powierzchowność, ale sercem prosto w serce
Zyzio - kot ze stali
To znaczy - i ze stali, i z różnego rodzaju innych metali. A dokładnie to ze złomu. Zyzio to kot ze złomowiska
Kto i dlaczego wpadł na pomysł, żeby porzucić małe kociaki na złomowisku, tego nie wiemy, a nawet wiedzieć nie chcemy... Co znajduje się w głowie takiego człowieka? To musi być dopiero złom, korozja i powyrywane kable! Szkoda energii, żeby o tym myśleć.
Lepiej zostawić sobie paliwo na pomoc małemu Zyziowiktóry faktycznie jest ze stali. Dlaczego? A jak określić inaczej porzucone maleństwo, które mimo wszystko przetrwało?
Nowi podopieczni!
Paczacze kochani, mieliśmy dzisiaj zabrać ze Schroniska w Tczewie niewidomego kocurka, którego niedawno ogłaszaliśmy. Okazało się jednak, że w niedzielę został szczęśliwie adoptowany - hurrrrra!!!
Przy okazji tej dobrej nowiny dowiedzieliśmy się, że w tym samym schronisku na swoją szansę czekają jeszcze dwa jednooczki.
Ida i Dettlaff
Paczacze Drodzy, takie słodkie biedulki trafiły do nas.
Idai Dettlaff
są przecudownymi pieszczoszkami, które tryskają szczęściem, pomimo całego zła jakie zdążyło już je spotkać. Czarniutkiemu Dettlaffowi wypłynęły oczka, a kolorowa Ida pozostanie koteńką niedowidzącą
Ale koniec już bezdomności i cierpienia i to jest najważniejsze!!!!!!!!!!!!! Teraz leczymy, tulimy, kochamy i cieszymy się, obserwując jak malce odkrywają co znaczy beztroskie dzieciństwo!!!
Masza. Szara myszka ze złomowiska...
Malusieńka i drżąca siedziała w dziurze pod wrakiem samochodu... Tylko popiskiwała cichutko na widok człowieka
Taka buro-niewidoczna. Zupełnie jak myszka. Masza
została znaleziona na złomowisku samochodów. Skąd się tam wzięła – nie wiemy i nie chcemy wiedzieć, żeby się nie denerwować i nie tracić cennej energii.
Wielka grecka rodzina!
Kochani Paczacze, oto nasza wielka grecka rodzina!
Tak, te biedulki przyjechały do nas z Grecji. Nie było im tam jednak ani słonecznie, ani beztrosko. Na rozgrzanej, pełnej turystów ulicy było im raczej beznadziejnieChore i głodne, właściwie już zupełnie zrezygnowane, dostrzegła je Pani Agnieszka
, która spędzała urlop w Grecji. Wszystkie kociaki miały oczka w opłakanym stanie, stąd pomysł by o pomoc poprosić nas. Obiecaliśmy zająć się maluszkami tu, na miejscu.
Dzik Dyzio
Dyzio jest dziki, ale Dyzio wcale nie jest zły. Dyzio po prostu urodził się na złomowisku. A tam nie było nikogo, kto by Dyzia nauczył, co to głaskanie i przytulanie. Dyzio nauczył się za to, co to głód, strach i choroba - z niedożywienia złapał koci katar. Dlatego Dyzio na początku strasznie bał się człowieka. Tak strasznie, że uciekał, co sił w chudych łapkach przed ludzką ręką. Tak więc pierwszą noc w normalnym domu spędził ukryty pod łóżkiem.
Foks - żywe srebro, a nawet złoto
Teraz 4-miesięczny kociak Foks to żywe srebro , a nawet złoto, ale nie zawsze tak było. Jeszcze nie tak dawno był małą zakichaną i zaropiałą cierpiącą szmatką. I w dodatku taką szmatką chorą na ciężką i bolesną chorobę zakaźną. Wolontariusze fundacji Ja Pacze Sercem poświęcili tej kupce nieszczęścia naprawdę wiele serca, energii, a także bardziej materialnych środków. Teraz Foks jest zdrowy i pełen radości życia, czyli dokładnie taki, jaki powinien być koci dzieciak w jego wieku.
Staś z pustyni empatii i puszczy problemów
Staś miał też malutką siostrzyczkę Nel. Jednak dla niej pomoc przyszła za późno. Dwa kocięta urodziły się w oborze zakładu mleczarskiego, codziennie widziało je mnóstwo ludzi , ale trafiły na kompletną pustynię empatii i dziką puszczę problemów, żeby im pomóc. Każdy patrzył i mijał obojętnie. A one głodowały i powoli umierały. Nel nie przeżyła osłabienia i choroby. Niedożywienie spowodowało już tak wielkie spustoszenie, że nie pomogły ani leki, ani, kroplówki, ani podgrzewanie, ani nasze prośby i groźby kierowane do losu… Staś przeżył, choć z trudem, bo musiał spędzić aż dwa tygodnie w szpitaliku kliniki weterynaryjnej. Całkowicie zaropiałe oczy, wychłodzenie, wychudzenie.
Poznajcie Polę!
Pola
❤z ulicy Rumiankowej czyli kolejna poznanianka wśród naszych podopiecznych.
Maluteńka, słaba, chora, z popsutymi oczkami, ale już bezpieczna!!!! Będzie już tylko lepiejMamy nadzieję, że uda się uratować oczko i wzrok!!!!!
Pola pozdrawia wszystkich przyjaciół ślepaczków❤ Bez Was nie moglibyśmy pomóc ani jej, ani wielu innym...
Dziękujemy i bezczelnie prosimy o więcej!!!!!☺
Oraz o kciuków mocŁazanek – porcja na wynos!
Łazanek pasuje do kapusty, do zupy, do drugiego dania, ale i do prostego jogurtu lub śmietany. Słowem – zje wszystko. Zje i jeszcze miseczkę wyliże. Łazanek dużo je, bo ma dopiero 3 miesiące i rośnie. Ale nie tylko. Łazanek wie też, co to głód. Został znaleziony sam na ulicy, potwornie wychudzony i z chorymi oczami. Ten głód cały czas w nim siedzi i każe jeść. Aż serce ściska, że taki mały, a już tyle wycierpiał. Choroba również odcisnęła na nim swoje piętno – z powodu kociego kataru Łazanek stracił jedno oko. Na szczęści wszystko, co złe jest już za nim.
Poznajcie Balbinkę!
Paczacze Drodzy, oto Balbinka
, która trafiła do nas z poznańskich ogródków działkowych.
Początkowo sądzono, że kotka nie widzi i nie słyszy. Na szczęście w naszym domu tymczasowym okazało się, że balbinkowe oczka troszkę widzą, a uszka troszkę słyszą (póki co, tylko wysokie dźwięki)Jednak bardzo słabe zmysły utrudniają chudzince odnalezienie się w nowej sytuacji. Na szczęście nawet zapchany nosek nie utrudnia Jej jedzenia!!!! Z tym panienka od początku radzi sobie świetnie i to baaardzo dobrze rokuje!!!!!!!
3 x WETO, żeby odmienić zły los
Śmierć matki, głód i odwodnienie, osłabienie, brak opieki - to naprawdę dużo jak na 8-tygodniowego kociaka. Wtedy po raz pierwszy postawił się przeznaczeniu, wygrał i przeżył. Kiedy już trafił pod opiekę fundacji Ja Pacze Sercem, był tak słaby, że nie byliśmy pewni, czy przetrzyma - same kosteczki i cienka skóra. Straszne wyniszczenie organizmu spowodowało nagły kryzys i mały znowu musiał zawalczyć o przeżycie. Potrzebna była całodobowa opieka i kroplówki. I znowu przeżył. Dwa razy zawetował wyroki losu i jest z nami – mały, jeszcze chudziutki, ale już pełen życia - burasek.
Selma - mała, wesoła szelma
Ma zaledwie 7 tygodni na malutkim karku, a już wie, co to samotność, bezdomność, schronisko, choroba i straszny głód. Jesteśmy pewni, że głodowała, bo jest drobniutka i teraz, gdy już może, je za dwóch. Dwóch dorosłych mężczyzn. No dobra, prawie. Ale je dużo, a miska jest ważnym elementem jej życia. Mimo tego, co przeszła, jest najweselszą , najodważniejszą i najbardziej śmiałą odkrywczynią świata – wesolutką szelmą. A co dokładnie przeszła? Selma została znaleziona sama na ulicy. Stamtąd trafiła do schroniska.
TyciTośka bez oczka
Aż cud, że takie małe tyci-tyci przeżyło. No może nie cud, ale wielkie zaangażowanie wolontariuszy fundacji Ja Pacze Sercem, którzy TyciTośkę wychuchali i wyleczyli, a teraz ją odkarmiają. TyciTośka była najmniejsza i najsłabsza z całego miotu kociąt znalezionych pod Warszawą. Małe ciałko z wielka główką, a w główce wielka ropa zamiast oczu. Jej tyci rozmiar spowodowany jest najprawdopodobniej niedożywieniem we wczesnym etapie rozwoju. Natomiast z powodu kociego kataru jedno oko nie widzi wcale, a drugie tylko trochę
Niewidomy Marlon - historia, od której serce rośnie…
…a potem pęka. Bo gdy Marlon do nas trafił miał zaledwie 4 tygodnie. Co stało się z jego matką i rodzeństwem, nie wiemy. Został znaleziony samotny i chory. Już na pierwszy rzut oka było wiadomo, że coś nie tak jest z jego oczami – były ogromne i zaropiałe – i dlatego trafił pod opiekę fundacji Ja Pacze Sercem. Marlon od początku garnął się do człowieka, mruczał, jadł wszystko, co dostał. Zupełnie jakby rozumiał, że tylko w ten sposób przeżyje. No po prostu serce rośnie, jaki mądry maluch!
Gucio i Łazanek
Paczacze Drodzy, wczoraj do naszych domów tymczasowych dotarły dwa ślepaczkow że Schroniska w Gaju
❤, któremu dziękujemy za wspaniałą współpracę i wyekspediowanie chłopaków do Warszawy!
Pomóżmy Dudusiowi!
Paczacze Drodzy, jak już wspominaliśmy, kilka dni temu zabraliśmy ze Schroniska na Paluchu niewidomego kociaka w bardzo ciężkim stanie, z poważnymi zmianami neurologicznymi. Leżał w klatce nie mogąc się ruszać i rozdzierająco płakał
Na szczęście wypatrzyła go schroniskowa wolontariuszka, Małgosia
i zaraz dała nam znać. Dzięki Jej pomocy mogliśmy zadziałać błyskawicznie! Duduś, bo takie imię otrzymał czarnuszek, trafił do kliniki, pod fantastyczną, fachową opiekę Pana doktora Tomasza Kalinowskiego
gdzie zdecydowano o hospitalizacji.
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/pomocdladudusia
Nowi podopieczni z ostatnich dni!
Kochani Paczacze, dzieje się tyle, że nawet nie nadążamy z przedstawianiem naszych nowych podopiecznych
Oto Oni - w telegraficznym skrócie...Bantik, czwórka z Bydgoszczy, Selka, Zuzia, Fraszka i Duduś!
Mia i Mika - dwupak z jednym oczkiem
Niestety los ich nie oszczędzał... Urodziły się na wsi, gdzie od małego musiały walczyć z przeciwnościami losu – koci katar zbierał już tam śmiertelne żniwo... Ratunek przyszedł w ostatniej chwili. Pod bacznym okiem weterynarza w szpitaliku udało się małe odratować. Jedno oczko Miki udało się uratować, drugie zostało usuniętę, niestety u Mi oba oczka zostały usunięte.
Mia i Mika są siostrami, mają około trzech miesięcy. Mika jest przewodniczką dla Mii, oprowadza ją i tak naprawdę to ona uczy Mie jak sobie radzić w ślepocie, dlatego nie wyobrażamy sobie, żeby je rozdzielić.
Pożegnanie Nel i Adriana ...
Kochani Paczcacze, ten weekend był dla nas tragiczny. Po długiej i dramatycznej walce straciliśmy maleńką Nel ['], a dzień później tragicznie i nagle zmarł na zator malutki Adrian ['].
Te niezwykłe iskiereczki nas opuściły, pomoc przyszła za późno...Wiemy, że tak bywa, wiemy, że czasem wszystko co możemy zrobić to uwolnić od cierpienia, strachu i samotności; dać kilka chwil miłości... Jednak ta świadomość nigdy nie zmniejsza bólu i rozpaczy.
Bahir - światełko w ciemności
Bahir znaczy światło. A ponieważ Bahir jest malutkim kociakiem, dlatego światełko. A dlaczego w ciemności? Ciemność jest w tej historii pojawia się co chwila… Po raz pierwszy, kiedy miał parę tygodni i przedwcześnie stracił swoją matkę. Dla tak małego kociaka brak opieki oznacza tylko jedno – ciemność. Czekał na nią porzucony w krzakach. W takim stanie, wyczerpanego i gasnącego, dostrzegł go dobry człowiek i zaniósł do weterynarza. I tu znowu pojawiła się ciemność.
Przygarnij niewidomego Kropka!
Maleńki kotek błąkał się po ulicy i spotkał miłą dziewczynę, która Go ze sobą zabrała i uratowała Mu życie. Kropek jest niewidomy, nie miałby więc żadnych szans na przetrwanie. Jedno oczko ma pęknięte, ale już zaleczone, a drugie jest w zaniku. Trafił pod opiekę Ja Pacze Sercem i w Domy Tymczasowym zaczął rozkwitać!
Wszędobylska Tola
Mała Tola była już wszędzie. To znaczy wszędzie tam, gdzie maleńka puszysta kuleczka być NIE powinna. Najpierw w kupie starego siana, gdzie leżała bez swojej kociej mamy bezradna razem z innymi kociętami brudna i z ropiejącymi oczami. Ponieważ jedno oko zdążyło już dosłownie wyjść z siebie, trafiła do następnego miejsca, w którym nie powinno jej być, bo powinna być zdrowa – do weterynarza.
Sisi – pół kot, pół biedronka
Sisi ma kocie łapki, kocie uszy, koci ogon, kocie wszystko. Tylko te kropki na futerku jak biedronka. I może jeszcze, że jest taka leciutka. Bo długo była niedożywiona. I jeszcze, że prawie odleciała do innego świata. Bo parotygodniowy kociak nie miał szans na przeżycie po tym, jak zginęła jego matka. Ale na szczęście los zlitował się nad małą futrzastą biedronką i Sisi w ostatniej chwili trafiła do fundacji Ja Pacze Sercem. Przeżyła
Miaurycy nie będzie miau jednego oka...
Czyli smutna historia pewnego maleństwa. A zaczyna się tak… Miaurycy jako bardzo małe kociątko stracił matkę. Miauczał i miauczał, ile miał sił w małych płuckach i dzięki temu został znaleziony i oddany do schroniska. Jednak schronisko, nawet najlepsze, nie jest dobre dla kotów, a już szczególnie dla maleństw. Kocie dzieci, jak wszystkie dzieci, źle znoszą osierocenie. Podobnie było z Miaurycym. Brak czułej opieki mamy oraz jej bezcennego mleka, spowodował osłabienie. Wdał się koci katar, który uszkodził oczy.
Adrian i Weto
Paczacze Drodzy, w sobotę przyjęliśmy dwa silnie niedowidzące kociaki z Przytuliska w Przyborówku. Pomogły wolontariuszki, które zabrały je z klatki i przywiozły do nas, za co baaaardzo dziękujemy!!!!
❤
Chłopcy są mikroskopijni - same kosteczki i skórka na nich😔.Jednak będzie juz tylko lepiej!!!!!!! Musi!!!
Magia – srebrna kocia czarodziejka!
Pewnie nikt nie uwierzy, że taka śliczna, zdrowa, zadbana koteczka ledwie uszła z życiem. Kiedy była jeszcze w brzuchu mamy, ta została wyrzucona z domu. Bo ciężarna. Bo się sama nie wysterylizowała. Bo skoro była kotką domową, na pewno doskonale poradzi sobie na wolności, z małymi.
Na kotkę jednak nie rzucono klątwy, tylko dobry czar - mamę z czterema kociętami znaleziono na działce i od tego czasu jest bezpieczna – trafiła do naszego domu tymczasowego i tam mogła spokojnie dalej karmić i dbać o swoje dzieci. Wszystkie są więc dobrze odżywione i dzięki temu to okazy zdrowia!
Edward Weźmnienaręce...
…z tej klatki i już nigdy nie każ mi w niej siedzieć! No to wzięliśmy 7-tygodniowego Ediego razem z rodzeństwem – wszystkie chudziutkie, ze sklejonymi ropą oczkami - ze schroniskowej klatki. I tak fundacja Ja Pacze Sercem stała się kocim żłobkiem. Dzieciaki zostały osierocone przez mamę i brakowało im opieki i ciepła, której wymagają tak małe kociaki. Bez tego maluchy mogłyby szybko umrzeć pod wpływem osłabienia i choroby. Na szczęście tak się nie stało i teraz mamy całą zgraję wesołych i rozbrykanych gagatków.
Lisek traci Dom Tymczasowy!!!
Lisek vel Wasilij znalazł się w tragicznej sytuacji - traci dom tymczasowy
Wczoraj dostaliśmy lakoniczną informację, że ze względu na zawirowania losu opiekunów, dłużej kocio zostać u nich nie może.
Spędził tam wiele miesięcy, ale w tym czasie nikt go nie pokochał
Lisek ma na nosku czarne serduszko, cóż za ironia losu! Przecież w Jego życiu serca nie było nigdy.
Kawaler wypatruje Domu…
Kociak, wraz z pięciorgiem rodzeństwa, został podrzucony na ogródek. Jak wiele kociąt każdego roku, urodzonych dlatego, że „właściciele” nie wysterylizowali kotki, urodzonych po to, by je gdzieś wyrzucić i by umarły.
Ale ten kotek żyje, jest zdrowy i bardzo radosny! To malutkie, eleganckie– jak na kawalera przystało, zawsze w czarnym garniturze i białych skarpetkach – kocie dziecko, które uwielbia się bawić, odkrywać, że papierowe kuleczki fajnie się kulają, a sznureczki można gonić i podgryzać!
Niewidoma Wiosna – kotka z lasu szuka już domu!
Niewidoma buraska, znaleziona w lesie, przerażona, wycieńczona, z anemią… Tak tego roku przywitała nas wiosna. Wszystko przestało kwitnąć, słońce jakoś słabiej świeciło. Stan kotki był bardzo zły, a do tego musiała poddać się operacji usunięcia resztek zniszczonych ząbków. Najpierw karmiliśmy Ją strzykawką, ciesząc się z każdej przełkniętej porcji, tylko po podaniu leków przeciwbólowych. Kroplówki, antybiotyki, suplementacja żelaza… Pomiędzy tymi zabiegami kotka ciągle spała. A potem zdarzył się cud. Kotka wstała i nadstawiła się do głaskania! Jej imię – Wiosna – odzwierciedla Jej historię: po smutnej i ciemnej zimie, niespodziewanie pojawił się pierwszy, wyraźnie jaśniejszy promień słońca, na drzewach pojawiły się pierwsze pąki. I kwitną, jak nasza Wiosna!
Nowi podopieczni - malutkie Widzewiaki!
Paczacze Kochani, dzisiaj przedstawiamy Wam kolejne maluszki
❤, które do nas zawitały. Uratowała je dobra dusza
❤dokarmiająca kociaki na łódzkim Widzewie.
To zdjęcia koteczków, zrobione przy okazji wizyty w lecznicy, zanim jeszcze trafiły do naszego DT. Rozpoczynamy walkę o wzrok, choć narazie szansę nie są duże. Nie tracimy jednak nadziei i zrobimy wszystko co możliwe!!!!!!!"Dom dla ukraińskich kotów"
Zapraszamy do przeczytania artykułu na temat kotów - imigrantów, które trafiają do nas z objętej wojną Ukrainy!
Zosia – nie Samosia szuka najlepszego domu!
Zosia to maleńka kotka, pochodzenia niemalże szlacheckiego – urodziła się w stajni przy luksusowym hotelu na Mazurach. Na tym jednak kończy się ekskluzywny kontekst tej historii– Jej Mama, Oczko, umierała w cierpieniach na nowotwór oka. Dbała o swoje maleństwa ostatkiem sił, gdy dotarliśmy, pozostało nam już tylko podziękować Jej za poświęcenie i zakończyć cierpienie… Obiecaliśmy, że zajmiemy się Jej dziećmi i zrobimy wszystko, by były bezpieczne, zdrowe i najszczęśliwsze na świecie…
Sisi, Ron, Edi i Niebieska!
Paczacze Drodzy, dzisiaj będzie bardzo kolorowo
Przedstawiamy Wam nasze kolejne przedszkolaczki
. Troje z nich zabraliśmy z łódzkiego schroniska, jedną ślepinkę znaleziono na warszawskiej ulicy i poproszono nas o pomoc. I tak, w naszych domach tymczasowych zrobiło się bardzo kolorowo! To dobrze, bo rzeczywistość i codzienność takich maluszków bywa najczarniejsza, nawet jeżeli troszkę widzą...
Mysia – srebrzysta księżniczka –cud!
Mysia to prześliczna, maleńka kotka o srebrzystym umaszczeniu – to widać od razu! Nie widać jednak, że Mysia miała dużo więcej szczęścia niż inne koty. Dlaczego? Bo ma Mamę. Prawdziwą kocią mamę.
Mama Mysi została wyrzucona z domu zanim Jej dzieci zdążyły się urodzić. Jej „rodzina” pozbyła się ciężarnej kotki, zostawiając Ją na pewną śmierć. Ale Ona nie umarła – znaleźli Ją dobrzy ludzie i uratowali. Mamę i Jej cztery kocięta – cztery żywe srebra!
Majeranek - szczęściarz jakich mało!
Maja to kotka, która została wyrzucona z domu na działki tuż przed porodem:( Historia z pozoru jakich wiele – kotka się okociła i próbowała gdzieś w ukryciu resztkami sił, odchować maleństwa. Jednak większość takich historii kończy się tym, że kotka ginie pod kołami samochodu, próbując upolować jedzenie, a maleństwa same, z rozwijającym się kocim katarem, również umierają z wycieńczenia lub, w najlepszym wypadku, znajduje je jakaś dobra dusza i ratuje to, co z nich pozostało.
Domy Tymczasowe poszukiwane!
Kochani, coraz trudniej nam pisać – coraz więcej podopiecznych trafia pod nasze skrzydła, codziennie odbieramy telefony z dramatycznymi historiami… Krótka i niezbyt sroga zima nie poradziła sobie z wirusem kociego kataru, przez co ten zbiera teraz swoje żniwo
Jedynym ratunkiem, jedyną szansą dla kotów jest dom tymczasowy. Wiemy, że już o to prosiliśmy, wiemy też, że są wakacje, ale być może gdzieś wśród Was jest ktoś, kto jeszcze nie widział naszych apeli, ktoś, kto się waha, ktoś, kto o tym myślał, ale jeszcze nie miał odwagi się zdecydować…Jechać 300 km na ratunek wiejskim kotom? Koń by się uśmiał!
Ale konie na pewno się nie śmiały, kiedy pod ich kopytami, na sianie, cierpiała kocia matka karmiąca swoje dzieci. Ponieważ z całą pewnością w koniach było dużo więcej współczucia niż w ludziach – właścicielach i klientach pięknej stajni luksusowego hotelu na Mazurach. Bo stamtąd właśnie pochodzą trzy maluchy: Zosia, Romek i Pędzelek. Matka Zosi i Romka to Oczko, która opiekowała się swoimi dziećmi do końca, mimo niewyobrażalnego bólu spowodowanego zaniedbanym rakiem oka. Niestety, gdy dotarliśmy do niej, zaalarmowani przez opiekunów koni, była już w tak złym stanie, że mogliśmy jedynie skrócić jej cierpienie… I zaopiekować się jej maleństwami. Pędzelek zaś to kociak z tej samej stajni. Nie wiadomo, co stało się z jego matką, jego rodzeństwo nie żyło już, kiedy tam dojechaliśmy.
Niewidomy Jurek - decydujące starcie
Starcie z samochodem było ciężkie. Na szczęście nad kupką mokrego futra pochyliła się pewna super bohaterka, która nie przeszła obojętnie obok potrąconego kota i postanowiła go uratować. Bo jej super moce to dobre serce i odwaga. I to spotkanie miało decydujące znaczenie dla naszego Jurka. Super bohaterka miała już duże stado zwierząt, dlatego nowego przybysza musiała zakwaterować na strychu swojego domu. Mimo to postanowiła go wyleczyć. Szybko okazało się, że w wyniku wypadku Jurek stracił całkowicie wzrok. I z tego powodu trafił do nas – fundacji Ja Pacze Sercem.
Chodził Lisek koło drogi. Całkiem sam, pełen trwogi
Lisek (vel. Wasilij) przyjechał z Ukrainy z terenu objętego wojną. Ma za sobą nie wiadomo już ile lat głodu, samotności i strachu. Jednak wśród tej nędzy i ciągłego zagrożenia życia są ludzie, którzy sami nie mając nic, ratują bezdomne stworzenia. Oni są ucieleśnieniem odwagi i skromności. I to na takich właśnie ludzi trafił Lisek. Zaopiekowali się chorym kotem i wysłali do nas, fundacji Ja Pacze Sercem. Obiecaliśmy im, że Lisek nigdy już nie zazna ani głodu, ani chłodu, ani strachu. Dlatego zwracamy się do Was, ludzi z sercem, o pomoc.
Okruszki, czyli koci katar zbiera żniwo :(
UWAGA: w dalszej kolejności zdjęcia bardzo drastyczne
Paczacze Kochani, czasem trudno nawet pisać, tak dramatyczne bywają momenty w ratowniczej codzienności. Ubiegła sobota to był właśnie jeden z takich najtrudniejszych dniJednak najważniejsze jest, że udało nam się uratować kolejne bezbronne, strasznie cierpiące, właściwie gasnące już kociątka!!! Minęły krytyczne chwile, choć panieneczka najdrobniejsza, której oczu nie zdołamy już ocalić, nie jest jeszcze w pełni stabilna
Dogrzewana, wzmacniana kroplówkami i karmiona do zbolałego pysia, trzyma się życia z całych, wątłych jeszcze sił! Wierzymy, że się uda, że teraz już tylko lepsze dni przed tymi okruszkami wygrzebanymi ze słomy na podpoznańskiej wsi!!! MUSI SIĘ UDAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/Okruszki
Jaśminowe!
Zbliża się weekend, wokół burze szaleją, pozytywnie zaszalejcie i Wy, kochani!
My zajmiemy się kocimi zadaniami, ale w minioną sobotę, na "Jaśminowym 2017" czyli na zlocie naszej fundacji, harcowaliśmy takNowi podopieczni! Foks i Jureczek
Paczacze kochani, przedstawiamy Wam naszych nowych podopiecznych!
Witajcie Ziemianie! Kto się ze mną pobawi?
Jest! Wylądował! Pan Bukowski w całej okazałości! Po długiej podróży między wymiarami mały przybysz z zupełnie innego świata jest już z nami. Bo Bukowski znał do tej pory zupełnie inny świat. Najpierw ulicę, głód i chorobę. Został znaleziony, kiedy już się nie ruszał, umierał skrajnie wycieńczony kocim katarem. Już, już jedną łapką był w innym wymiarze, tam, gdzie koty nigdy nie są głodne i zawsze są zdrowe. Na szczęście ktoś się pochylił nad tą kupką nieszczęścia, zobaczył, że jeszcze oddycha i zaniósł do schroniska.
Podziękowania dla Stowarzyszenia Słońce dla Zwierząt!
Całym sercem dziękujemy Pani Halinie ze Stowarzyszenia Słońce dla Zwierząt w Kluczborku https://m.facebook.com/sloncedlazwierzatkluczbork/
za wspaniałą paczkę pełną darów na nasze bazarki
To niesamowite i wzruszające bardzo!!!!Kropek i Miaurycy
Kochani, miniony weekend był naszym świętem corocznego spotkania, ale to nie znaczy, że wyłącznie leniuchowalismy!
Wczoraj do naszych domów tymczasowych trafiły dwa maleństwa. Bezoki Kropek, znaleziony na osiedlu w Czersku i Miaurycy
z łódzkiego schroniska
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że pomimo zlotu wolontariuszy zdołaliśmy zareagować i wszystko zorganizować. Część wolontariuszy wracając z Poznania do domów, pojechała po kociaki i teraz szczęśliwie malce grzeją doopki w DT i wybierają się dzisiaj do lecznic by wracać do zdrowia i ratować resztki oczek...
Mała Pliszka – prawie odleciała do nieba
Zabrana ze świniarni w ostatniej chwili. Krańcowo odwodniona, zagłodzona leżała na sianie i powoli umierała. Nie miała siły już chodzić. Powiadomiono o niej nas - fundację Ja Pacze Sercem, bo z wycieńczenia miała zmienione oczy – trzecia powieka przesłoniła całkowicie gałki oczne, co wyglądało jak ślepota. Maleństwo było na granicy życia i śmierci, baliśmy się, że pomoc przyszła za późno. Ale wola życia była silniejsza. Pliszka ma za sobą skrajne niedożywienie, które spowodowało odbarwienie futerka, ale to minie. Poza tym, po podaniu leków, kroplówkach, gdy zaczęła już jeść, wraca do formy.
Nagroda Serce dla Zwierząt dla Ja Pacze Sercem!
Koty niewidome wychodzą z ciemności
Obyśmy byli jeszcze bardziej skuteczni, oby radości wokół ślepaczków było jak najwięcej!!!
Oby już nigdy żaden kot nie został uśpiony tylko dlatego, że nie widzi!!!!!!!!!!!!To wszystko dzięki Wam, kochani!!!!!!!!!!
Link do artykułu: https://www.psy.pl/trzeba-widziec-by-patrzec-sercem/
Pożegnanie Aashy [']
"Życie jest brutalne i potrafi zadać takie ciosy, że stajesz się malutki a Twoje serce jest roztrzaskane... nie tak miało być... nie tak... na odejście bliskiej istoty nigdy nie jesteśmy przygotowani... na Twoje odejście Kruszynko tym bardziej... Przecież jeszcze we wtorek cieszyłaś się z nami z wygranego plebiscytu... byłaś tuż obok, bawiłaś się i uczyłaś Maluszki, że polowanie na Twój ogon nie jest najlepsza zabawa... jeszcze wczoraj rano tuliłas się do nas w łóżku... "
Orzeszek ma twardy orzech do zgryzienia...
Jak to możliwe, że miska jest cały czas pełna? Jak to możliwe, że nikt mnie nie przegania? Jak to możliwe, że tu jest tak spokojnie? Jak to możliwe, że mnie głaszczą?... Orzeszek ma niecałe 2 i pół roku, ale wciąż chodzi niepewny siebie, jak gdyby nie mógł się nadziwić temu, co się wokół niego dzieje. Do tej pory całe jego życie to był głód, strach, bezdomność, a na dodatek odrzucenie przez stado z powodu kalectwa. Bo Orzeszek na jedno oko nie widzi, a na drugie widzi słabo. Dlatego był zawsze ostatni do jedzenia, za to pierwszy do bicia.
Najdzielniejszy maluszek - Marlon!
Najdzielniejszy z dzielnych, malutki Marlon
<3
Dotarł pod naszą opiekę, dzięki dobremu człowiekowi, który nie przeszedł obojętnie! Uratował małemu życie<3
Znaleziony w Bydgoszczy, przebadany przez okulistę w Warszawie, już odpoczywa w naszym domu tymczasowym w Sosnowcu<3
Logistyka nas czasem dobija, ale nigdy odległość nie spowoduje braku pomocy z naszej strony! Zwłaszcza takiej dzielnej kruszynie jak Marlon, który od dłuższego czasu żyje z potwornym bólem:-( Okazało się, że oczek już nie ma, są za to ogromne siedliska ropy
:-( To powoduje straszliwy ból i stanowi zagrożenie życia.
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/Marlon
Dziękujemy za akcję #paczsercem
Kochani Paczacze! Dzięki wielkim sercom wspaniałych ludzi po raz kolejny otrzymaliśmy ogromne wsparcie naszej działalności!!! Dziękujemy z całego serca inicjatorowi akcji #paczsercem dr Marcinowi Piechockiemu <3, Jego niesamowitej ekipie <3 <3 <3, Natalii Grygier <3, Kindze Przybysz <3 , studentom WNPiD UAM <3 , firmom Kamp1964 i Franklin Tempelton oraz wszystkim innym, którzy zechcieli tę piękną akcję wesprzeć!Hebe – to nie jest świat dla ślepych kotów
Opiekun 2 kotów zmarł. Jego rodzina wzięła zdrowego kota, ślepą kotkę odwiozła do schroniska.
Teraz, z powodu swojej ślepoty, Hebe jest pod opieką fundacji Ja Pacze Sercem. Okazało się również, że Hebe wymaga stałego podawania leków oraz specjalnej karmy, ponieważ cierpi na ostre rozdęcie okrężnicy. Dzięki diecie i podawaniu tabletek, sytuacja jest opanowana, kotka czuje się dobrze, bawi się, a nawet opiekuje młodszą kocią sierotą w swoim tymczasowym stadzie. Jest spokojna i bardzo garnie się do ludzi, koty życzliwie ignoruje.
Maleństwo ...
Kochani Paczacze, dzisiaj Dzień Dziecka, a my przedstawiamy kolejne, które trafiło pod naszą opiekę. Z tej samej stajni, w której mieszkała Oczko [']... Pracownicy znaleźli dwa malce w słomie, jeden już nie żył
:-( Na szczęście drugi potwornie krzyczał z glodu. Matki nie było, nikt o tych kociakach wcześniej nie widział, nie były to dzieci Oczko.
Pracownik stajni zadzwonił do nas z prośbą o pomoc. Trzeba było zorganizować kolejną wyprawę ratunkową na cito. Przyjaciel naszych wolontariuszy ruszył z Warszawy by przywieźć tego biedulka do naszego DT. Dziękujemy całym sercem za pomoc!!!!!<3
Adopcje wirtualne
Kochani, chcielibyśmy przedstawić Wam ponownie, na czym polega adopcja wirtualna. Zwykle dotyczy ona kotów, które z różnych przyczyn zostają w Domach Tymczasowych na stałe. Są to koty starsze, bardzo chore, których koszty leczenia są ogromne…
Zapraszamy do działu PROSZĘ O WIRTUALNEGO OPIEKUNA.
Oczko [*]
Oczko ['] Historia i pożegnanie.
Kochani, od poniedziałku usiłujemy Wam o tym napisać, ale naprawdę Wasz skryba nie był w stanie. Przepraszamy.
Nasze serca rozpadły się na milion kawałków...Przedstawiamy Kropelkę
Paczacze Drodzy, za nami ciężki weekend - przybyło nam wielu podopiecznych...
Jedną z nich jest niewidoma Kropelka<3, nosicielka wirusa FIV ze schroniska Ciapkowo w Gdyni. Dziękujemy wspaniałym ludziom z Ciapkowa za fantastyczną współpracę! < Dziękujemy też Pani Barbarze za pomoc w poszukiwaniu transportu i oczywiście Pani Justynie z Psiego Patrolu - Bonifacy i Pankracy, która za częściowy zwrot kosztów zechciała odebrać koteńkę i zawieźć z Gdyni do Łodzi
:-)
Walczymy o zdrowie Wasilija!
Wasilij choruje na cukrzycę. 24 maja znalazł się w stanie ciężkim w szpitalu :( Okazało się, że do problemów cukrzycowych dołączyło bardzo silne zapalenie trzustki :( W związku z tym nie je, a to powoduje, że nie można podawać insuliny :( W tej chwili jest nadal w szpitalu, pod troskliwą opieką weterynarzy. Wasilij ma 7 lat i część swojego życia spędził w schronisku. Staramy się jak możemy by teraz, w Domu Tymczasowym, czuł się już bezpiecznie, mimo choroby. Drżymy o Jego zdrowie, ale mamy nadzieję, że nasz słodki chłopak się nie podda znowu stanie na łapeczki!
Bardzo prosimy o kciuki, ciepłe myśli i dobrą energię!Link do zbiórki: https://pomagam.pl/Wasilij
Charles Bukowski!
Kochani Paczacze, od wczoraj z nami Bukowski
<3, Charles Bukowski
;) To młody kocurek, który trafił do Poznańskiego Schroniska w bardzo ciężkim stanie, wprost z ulicy. Podleczono pięknie malca i wczoraj wyruszył ze schroniskowej klatki do naszego domu tymczasowego:)
Mała Fuki o wielkich oczach szuka domku!
Ale te wielkie oczy nic nie widzą, bo małą Fuki ktoś kiedyś tak mocno uderzył, że całkowicie straciła wzrok i doznała uszkodzenia łapki. Wzroku nie odzyska, a łapka nigdy nie będzie całkowicie sprawna. Musiała być wtedy jeszcze malutką, puszystą kuleczką, bo zdążyła już nauczyć się z tym żyć. Kto mógł skrzywdzić takie maleństwo? Mała Fuki ma dopiero rok, ale niejedno już „widziała”. Przyjechała do nas z Ukrainy, gdzie toczy się wojna – dramat ludzi, beznadziejna sytuacja dla zwierząt.
Pliszka - kolejna Pegeerka ...
Paczacze Kochani, pamiętacie ratowane przez nas w ubiegłym roku Pegeerki? Wczoraj, po zgłoszeniu telefonicznym, nasza wolontariuszka pojechała ratować kolejną kocią biedę z tego godpodarstwa (około półroczną, ponoć podrzuconą. Tamtejsze kocice zostały wysterlizowane, ale...)
:( Dotarła w ostatniej chwili... Oto jej relacja:
"Zostawiłam Pliszkę w szpitaliku, jest w bardzo ciężkim stanie i nie ma pewności, że przeżyje do jutra:-( Wierzę, że tak i błagam los, by nie okazało się, że pomoc dotarła za późno.
Dziękujemy pracownikom Franklin Templeton Investments Polska!
„Ślepaczki mają nowych przyjaciół! Tak wyglądają efekty zbiorki przeprowadzonej przez pracowników Franklin Templeton Investments Polska. W ramach „Involved” (programu wolontariatu pracowniczego) zorganizowano akcję „Cat in a Bag”. Pomoc kotom idzie w parze z działaniami informacyjnymi, promującymi adopcje i Domy Tymczasowe”.
Tak! Dziękujemy całym sercem, naprawdę z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!<3
Feliks - kot, który musi się przytulać!
Feliks jest dorosłym, bardzo grzecznym kotem, który ma już swoją hierarchię wartości. Licząsię dla Niego dwie rzeczy – jedzenie i mizianki, ale tylko horyzontalne – podnoszenie na ręce nie wchodzi w grę, w końcu Feliks ma swoje zasady! ;) Nie lubi też hałasów. Lubi za to inne koty, choć woli te spokojniejsze (przy takich da się więcej zjeść, można też po nich wysprzątać miski). Uwielbia też ludzi – zwłaszcza, kiedy dają jeść, chcą głaskaći pozwalają spać na podusi :)
Aasha - bo ciągle mamy nadzieję!
Paczacze Drodzy, wczoraj zabraliśmy z Palucha Rewię (takie imię dostała w schronisku) vel Aashę (takie imię dostała od nas). Aasha w języku hindi oznacza nadzieję, a tej koteńka potrzebuje teraz bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest chora, prawdopodobnie nieuleczalnie
:( Czekamy jeszcze na wyniki, które mają nadejść z laboratorium dzisiaj, od Pani doktor schroniskowej
<3. Potem dalsze badania, leczenie, ale przede wszystkim utulanie i rozpieszczanie!!!
Pingwinek Heban
Paczacze Kochani, w naszej ślepaczkowej rodzinie zagościł przepiękny pingwinek - Heban
<3 Do Obornickiego Centrum Weterynaryjnego (lecznicy , w której walczy o zdrowie Guziczek
<3) przyniosła go.karmicielka. Został znaleziony z uszkodzonym okiem, którego prawdopodobnie nie da się uratować
:-(
Rozmowa o kocich uchodźcach
Kochani Paczacze! Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Joanną Piotrowską-Wojczak, Prezes naszej Fundacji, która była gościem wieczoru WTK.
Rozmowa dotyczy pomocy, której udzielamy kotom z Ukrainy.
Link do wywiadu: http://www.wtk.pl/video-id-32513-szukaja_domow_dla_kalekich_kotow_z_ukrainy
Prosimy o pomoc dla Guziczka!
Niestety wyniki Guzika są kiepskie
:-( Niewydolność nerek, niedokrwistość, silny stan zapalny. Wysłaliśmy krew do dalszych badań, by sprawdzić przede wszystkim czy szpik regeneruje krwinki. Oby tak!!!
Link do zbiórki: https://pomagam.pl/Guzik
Zbiórka dla ślepaczków w poznańskim Składaku!
Kochani, do akcji #PaczSercem dołączył Składak!
:-D
Klimatyczna, pełna zdrowych pyszności knajpka z serwisem rowerowym!:-) Na dodatek w samym sercu Poznania!!!!
Można tu zostawić drobiazg dla naszych podopiecznych. Można i nie drobiazg;-)
Nasz nowy podopieczny - Guzik
Kochani, wczoraj wieczorem powiększyła się japaczowa rodzina. Otrzymaliśmy informację, że na lubońskim osiedlu bytuje kot, któremu z oczu i z nosa cieknie ropa, a stan ogólny jest bardzo zły
:( Jeszcze wczoraj trafił do szpitalika.
Kocio jest na pewno stary, zęby ma w stanie tragicznym, pełnojajeczny, przemiły i bardzo chory. Oczy absolutnie do uratowania, trzeba jednak opanować koci katar. Wybarwienie i stan futra pokazują jak źle jest z Guzikiem, bo takie właśnie dostał imię nasz bohater<3.
Dziękujemy Pani Aleksandrze!
Całym sercem dziękujemy Pani Aleksandrze
<3 z Pabianic za wspaniały dar - niespodziankę!!! Dotarła do nas paczka pełna pysznego jedzonka dla naszych podopiecznych!
:-D
To naprawdę ogromna radość i pomoc dla nas!!!!!!!!!!!!!!!!
Pani Olu, dziękujemy z całych sił i ściskamy przegorąco!!!!!!!!!!!:-)
Nadia - pożeraczka serc!
Kochani Paczacze, dzisiaj przedstawiamy Wam naszą nową podopieczną, Nadię
<3
Jej historia jest zupełnie nieoryginalna: kiedyś na pewno miała dom, bo człekolubna jest wprost niesłychanie, jednak szczęście nie trwało długo:(Nadia znalazła się na ulicy, skąd dobre dusze
<3 zawiozły ją do przytuliska i poprosiły nas o pomoc.
Piszą o nas ...
Lech Poznań dla Ślepaczków!
Kochani, dzisiaj ruszamy z naszą akcją #PaczSercem
:)
Startujemy w prawdziwie sportowym duchu! Ratowników kotów niewidomych i niedowidzących wspiera Maciek Makuszewski<3, znakomity pomocnik Lecha Poznań!
:) Jak się okazuje rusza z pomocą nie tylko na boisku!!! Pomaga również istotom w wielkiej potrzebie, których los w pełni zależy od nas - ludzi!
#PaczSercem startuje już dziś!
Kochani, już dziś na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM
<3- ul. Umultowska 89a, w Poznaniu - startuje wielka zbiórka dla kotów niewidomych i niedowidząch czyli dla podopiecznych Fundacji "Ja Pacze Sercem"
:-)
Każdy dar to wielka pomoc w ratowaniu tych, które bez człowieka nie poradzą sobie na pewno! Karma, zabawki, kocyki, drapaczki, posłanka - to wszystko dary bezcenne, bo niezbędne do.przywracania kocich bied szczęśliwemu życiu.Malutki Smyk – wielkie złoże słodyczy!
Smyk ma rok, jest dosyć drobny i nie wyrośnie na dużego kocura – taką ma urodę. Ale tym małym ciałku kryją się gigantyczne złoża słodyczy. Być może to dlatego, że Smyk poznał bezdomność i samotność w schroniskowej klatce. Teraz korzysta z każdej nadarzającej okazji, żeby być blisko człowieka. Lubi głaskanie - i co dziwne dla kotów - nawet po brzuchu. Kiedy śpi, to tylko przytulony do swojego opiekuna lub do innego kota. Lubi się bawić i jest bardzo towarzyski. Jest grzeczny, łagodny i przyjazny. Po prostu sama słodycz.
Wiśnia prosto z działki! Szukamy dla Niej Domu Stałego lub Opiekuna Wirtualnego
Wiśnia to owoc akcji – sterylizacji na terenie poznańskich działek. Siedziała i kwitła na swoim miejscu zamiast uciekać. A to dlatego, że po prostu nie wiedziała, co się dzieje, bo nie widzi i nie słyszy. Została więc od razu przeflancowana przez dobrych ludzi do nas – fundacji Ja Pacze Sercem. Na razie trzymamy wisienkę w cieplarnianych warunkach, żeby poczuła się bezpiecznie w nowym miejscu. Nasza działka to koty niewidzące i niedowidzące, ale mamy też doświadczenie z kotami, które nie tylko nie widzą, ale i nie słyszą. Wiemy, że nawet zwierzęta pozbawione tak ważnych zmysłów potrafią rozkwitnąć i cieszyć się życiem. Takie są cuda natury!
Przedstawiam Feliksa!
Paczacze kochani, u nas początek długiego weekendu bardzo optymistyczny - właśnie w drogę do naszego domu tymczasowego wyruszył z Poznańskiego Schroniska Feliks czyli Pingwin Cesarski
<3Jedno oczko Feliksa po urazie mechanicznym pękło, drugie też zostało lekko uszkodzone, ale na nie widzi.
Ten cudowny półślepek dzisiaj opuścił klatkę na zawsze:-D
Japaczowe koszulki!
Kochani Paczacze, w ramach akcji #PaczSercem pojawiły się koszulki, z których cały dochód trafi na pomoc ślepaczkom!
:)
Z ogromną radością i nadzieją zapraszamy Was na zakupy!P.S. Wszystkie rozmiary dostępne będą po majówce.
http://kamp1964.com/glowna/24-paczsercem.html
:)
<3
Pomagamy leczyć Teklę z Milówki!
Kochani Paczacze, dzisiaj dosyć nietypowa historia niewidomej Tekli
<3 Któregoś dnia, w okolicach Milówki, na torach kolejowych pewna dobra dusza znalazła leżącą, wycieńczoną kotkę ze szczątkami oczek
:( Pani nie wahała się ani chwili i zabrała koteńkę do siebie! Tekla zamieszkała w kochającej, wrażliwej, naprawdę wspaniałej rodzinie
:)
<3
Kalinka – poszukuje ciepłego domu, żeby rozkwitnąć
Kalina to jeszcze młoda kotka, która niedawno straciła wzrok, została więc od razu przeflancowana przez dobrych ludzi do nas – fundacji Ja Pacze Sercem. Na razie Kalina źle znosi nagłą utratę ważnego zmysłu, z tego powodu kryje się, unika głaskania i brania na ręce. Na szczęście mamy zaprzyjaźnionych wspaniałych behawiorystów, którzy służą fachową radą naszym nowym opiekunom i zwykle owocuje to wspaniałymi metamorfozami. Tak więc wierzymy, że Kalina – gdy trafi do „cierpliwego ogrodnika”, który stworzy jej cieplarniane warunki – jeszcze rozkwitnie. Chcielibyśmy, żeby Kalina znalazła bezpieczne miejsce, w którym spokojnie zapuści korzenie i odzyska spokój oraz zaufanie do nas, ludzi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ten kot czeka na bardzo wyjątkowego człowieka, ale nie tracimy nadziei. Hm, może Kalina Jędrusik, znana z wielkiego serca dla zwierząt, pomoże swojej imienniczce…
#PaczSercem
Zapraszamy do wzięcia udziału w akcji #PaczSercem !
Witamy nową młodziutką podopieczną!
Kochani Paczacze, ten tydzień rozpoczynamy wraz z nową podopieczną. Trafiła do nas młodziutka ślepinka, która słodyczą podbiła serca nas wszystkich :-) Siedziała w schronisku, w klatce, nim Ją zabraliśmy. Jak większość niewidomych kotów...
Płomyk – pali się do nowego domu!
Choć z początku płochliwy i nieśmiały, ale wystarczy pochuchać, podmuchać, pogłaskać, pokazać, że jest bezpiecznie, a Płomyk wybucha wielkim płomieniem miłości i do ludzi, i do innych zwierząt. Płomyk ma 10 miesięcy i jest zdrowym rudzielcem. Jest gadułą, uwielbia zabawę i pieszczoty. Jednocześnie cierpliwie znosi wizyty u weterynarza i zabiegi pielęgnacyjne. Nie ma 1 oka i 2 jajek, ale mimo to zupełnie nic mu nie brakuje – jest 100-procentowym przytulaso-miziakiem. Coś zaiskrzyło? Zadzwoń do nas!
Zbiórka dla Wiosny!
Wiosna – imię pełne nadziei. Tyle nam pozostało i tego się kurczowo trzymamy… Stan Wiosny jest bardzo ciężki. Kotka jest niewidoma, została znaleziona w lesie, sama, bezradna, bez szans na przeżycie, wygłodzona, z anemią. Już pod naszą opieką przeszła zabieg usuwania resztek ząbków, a w większości samych korzeni wystających z chorych i zmienionych dziąseł. W tej chwili karmimy Ją strzykawką, podajemy leki przeciwbólowe by ulżyć jak się da i by choć troszkę mogła zjeść samodzielnie. Dodatkowo: kroplówki, antybiotyki, suplementacja żelaza, karma dla rekonwalescentów czyli wszystko co, można zrobić by prędko wróciły siły i zdrowie!!!
Wiosna potrzebuje wsparcia!
Paczacze Kochani, nasza niewidoma Wiosna - kotka z lasu - bardzo potrzebuje Waszego wsparcia. W poniedziałek przeszła zabieg usuwania resztek ząbków, a w większości samych korzeni wystających z chorych i zmienionych dziąseł. Decyzja o zabiegu zapadła natychmiast, mimo że Wiosenka nadal powoli dochodzi do siebie po potwornym wygłodzeniu i związanej z tym anemii. Nie mogliśmy pozwolić Jej dłużej cierpieć, trzeba też było opanować stan zapalny!
Zabieg przeprowadził znakomity stomatolog, który używa tylko najbezpieczniejszej narkozy wziewnej, wiedzieliśmy więc, że koteńka jest w najlepszych rękach - bezpieczna!!!Zapraszamy do Ślepaczkowej Filmoteki!
Kochani Paczacze!
<3
Zapraszamy Was serdecznie do odwiedzenia Ślepaczkowej Filmoteki!
Filmoteka to kiermasz, z którego cały dochód przeznaczony jest na leczenie i utrzymanie naszych podopiecznych. Co dwa tygodnie będą pojawiały się nowe filmy!
Rozmowa o paczeniu sercem ...
Paczacze Drodzy, dużo się u nas dzieje, więc na chwilę ucichliśmy tutaj, ale słychać nas dzięki Radio Emaus
:-)
Mówimy o ślepaczkach, o pomocy czyli o paczeniu sercem... Tak patrzą nasi podopieczni, ale też nasi przyjaciele!<3
https://www.youtube.com/watch?v=wU66KGch-tg&feature=share&app=desktop
Kotka z Lasu
Paczacze Drodzy, od soboty pod naszą opieką znajduje się niewidoma kotka znaleziona w lesie. Bardzo słabiutka
:(
Okazało się, że cierpi na anemię i prawdopodobnie problemy z trzustką. Dzisiaj jedziemy na szczegółowe badania krwi, które powinny pokazać nam rzeczywisty stan śleputki. To niemłoda, spokojna i przesłodka kotka!!! Kiedyś na pewno miała swój dom...Biszkoptowy zawrót głowy!
Biszkopt jest jak biszkopt – mięciutki i słodki :) Jego dopełnieniem jest człowiek, do którego chętnie się przytula, kizia-mizia i na którym lubi sobie pomruczeć. Dobrze komponuje się też z dodatkami – kotami, z którymi lubi się bawić, choć czasem nie lubi (jak biszkopt, nie zawsze każdy dodatek pasuje ;) ).
Nominacja do nagrody do nagrody Serce dla Zwierząt !
Kochani, dzisiejszy dzień rozpoczynamy bardzo miłą wiadomością o wielkim wyróżnieniu jakie spotkało naszą Fundację. Zostaliśmy nominowani do nagrody Serce dla Zwierząt
:) To wyróżnienie dla nas wszystkich, bo przecież wspólnymi siłami wyciągamy ślepaczki z ciemności!!!!!
Melisa – kojące, choć niezłe ziółko ;)
Melisa to kotka, która potrafi ukoić skołatane nerwy – jest wesoła, kocha przytulanki i mizianko na kolankach, przychodzi się przywitać z radością, lubi spać w łóżku i mruczeć człowiekom do snu :)
Kola – niewidomy koci miś koala
Kola to kot- struna. A czemu struna? Bo z lubością wyciąga się jak struna :) U Koli został wykryty u niego postępujący zanik siatkówki, jest to choroba genetyczna. W chwili obecnej Kola widzi tylko cienie, ma za to bardzo dobry słuch i węch. Jego historia nie jest nam dobrze znana, wiemy jednak, że spędził w schroniskowej klatce około 2 miesięcy.
Przedstawiamy nową podopieczną - Fuki
Paczacze Drodzy, dzisiaj przedstawiamy Wam niewidomą czarnuszkę Fuki
<3, która dużą część swego życia spędziła w schroniskowej klatce
:( Nie chodziła, co łatwo ocenić choćby po długości pazurków
:(Okazało się, że maleńka nie tylko nie widzi, ale też z trudem się porusza (odbarcza przednią łapkę). To stara kontuzja, na pewno związana z dużym bólem, dlatego ortopeda przyjął nas wczoraj i datę zabiegu wyznaczył już na dziś
:)
"Weekend Japacza" ;)
Kochani Paczacze, u nas jak zwykle, dzieje się wiele, w związku z czym nasze relacje bywają lekko opóźnione
;)
Dzisiaj krótki fotoreportaż pt. "Weekend Japacza";) W niedzielę czworo naszych wolontariuszy odbierało sześć ślepków, które przyjechały do nas z różnych schronisk. Kotulce są w bardzo różnym stanie fizycznym i psychicznym, ale mamy nadzieję, że w naszych domach tymczasowych będą prędko dochodzić do siebie i już wkrótce szukać własnych rodzin!
:)
Kola
Paczacze Drodzy, poznajcie Kolę
<3, który trafił do nas z Poznańskiego Schroniska.
Ten magiczny kot cierpi na postępującą chorobę siatkówki (choroba genetyczna), na skutek której tarci wzrok. Już teraz widzi niewiele,a wkrótce oślepnie całkowicie:( Niestety okulistyka nie potrafi jeszcze temu zaradzić.
Podziękowania dla Szkoły Podstawowej w Konarzewie!
Z wielkim wzruszeniem i radością chcielibyśmy podziękować Pani Joannie Kaczmarek
<3 i uczniom klasy II A
<3 ze Szkoły Podstawowej w Konarzewie za zorganizowanie zbiórki karmy dla naszych podopiecznych oraz zbiórki książek do Ślepaczkowej Biblioteczki!
Dziękujemy też wszystkim uczniom, nauczycielom i rodzicom, którzy zechcieli wesprzeć zbiórkę🙂
<3
Liberiusz vel Przyleperiusz
Przyleperiusz – bo jak raz przylepi się do człowieka to już nie da się odlepić. W dzień najchętniej spędza czas jak papuga na ramieniu, w nocy nie schodzi z łóżka. Oraz w każdy inny możliwy sposób, byleby tylko tkwić w stanie przylepienia. Nic dziwnego – co najmniej połowę swojego krótkiego, 8-miesięcznego życia spędził w schronisku, więc wie, co to samotność.
Tara- kocia przytulanka!
Ktokolwiek wejdzie jej w drogę zostaje natychmiast staranowany – czołem, uchem, bokiem albo dupką. Nie ma takiej części ciała, którą Tara by się nie przytulała do człowieka. Może to jej urok, a może to czas spędzony w schroniskowej klatce, ale Tara jest stęskniona dotyku i bliskości. Poza tym, co jeszcze warto wiedzieć o Tarze? To ok 5-letnia kotka. Bardzo spokojna, delikatna dla ludzi, także dzieci.
Pomóżmy niewidomemu Myszonowi!
Link do zbiórki: http://pomagam.pl/Myszon
Myszon, Myszuś, Myszonek
<3 stracił cały swój świat – Jego ukochana opiekunka trafiła do hospicjum, a przerażony, niewidomy i chory Myszon pod opiekę naszej Fundacji.
Tymczasowa opiekunka – wspaniała osoba, która natychmiast ruszyła z pomocą – robi co może by ślepek poczuł się lepiej, ale zrobić trzeba wiele – postawić tego cudnego burasia na łapki, zarówno pod względem psychicznym, jaki i fizycznym.Garfield
Paczacze Drodzy, dzisiaj "nowy" - jednooki młody kocurek Garfield
<3, który trafił do nas wprost ze schroniska. Wczoraj przeszedł walecznie wizytę w lecznicy i pobieranie krwi. Na wyniki badań krwi jeszcze czekamy, natomiast testy Fiv/FeLv są ujemne!
Hoshi - młodziutka kocia gwiazdka!
Hoshi to po japońsku gwiazda. Nasza Hoshi to spokojna i odrobinę nieśmiała roczna koteczka. Na skutek wypadku straciła oczko i jeden kiełek. Ale nie straciła uroku!
Jest bardzo grzeczna. Korzysta z drapaka i kuwety. Lubi jeść, szczególnie mokra karma znika błyskawicznie z miseczki.
Księżniczka Anastazja poszukuje swojego pałacu!
Anastazja to młoda, niespełna półroczna koteczka, której imię wskazuje na książęce pochodzenie, choć zachowanie jeszcze niekoniecznie ;) Nastka jest szalona – biega jak torpeda, uwielbia zabawy piłeczką – sama lub z kocim towarzyszem, jest bardzo kontaktowa i przytulaśna. Choć jest na tym świecie od niedawna, zdążyła poznać, co to schroniskowa klatka, dlatego teraz nadrabia ten czas, czyli je za trzech i bawi się, ile może! Poznała też czym jest nieleczona choroba – w wyniku kociego kataru na jednym oczku ma zrosty, na drugie widzi.
Sofia. Znaczy mądrość
No, może kiedyś. Bo na razie naszej Sofii w głowie tylko zabawa, bieganie, skakanie, wspinanie, mizianie, mruczenie i przytulanie. No ale to jej prawo, bo ma dopiero rok, a zaliczyła już tragiczne przeżycia. Sofia przyjechała do nas z terenów objętych wojną na Ukrainie. Wyobraźmy sobie, co dzieje się tam ze zwierzętami, jeśli ludzie przezywają piekło. Na szczęście Sofia jest już w bezpiecznym miejscu, a z dawnych czasów pozostała jej pamiątka w postaci jednego popsutego oczka. Na drugie za to widzi doskonale, więc nie widzi w tym żadnego problemu.
Oto nasi nowi podopieczni: Krokus, Hebe i Liberiusz!
Kochani Paczacze, nowy tydzień przed nami i nowe wyzwania... Mamy nadzieję, że dzisiaj uda nam się zabrać ze schroniska Temidę
<3, której stan się pogorszył
:( Trzymajcie kciuki!!!
A w międzyczasie już przyjechały do nas trzy inne ślepki ze schroniskowych klatek - niewidoma Hebe♥, która trafiła do schroniska po osobie zmarłej:( Niewidomy Krokus
<3, który wiele miesięcy spędził w klatce i jest teraz przerażony baaardzo
:( No i Liberiusz
<3, który troszkę widzi (wkrótce wizyta u okulisty) i ogromnie się cieszy, że wreszcie może cieszyć się życiem młodego kotka poza klatką, w której długo czekał na ratunek.
Ale teraz już będzie tylko lepiej i lepiej - musi!!!!!!!!!!!!!!! Przecież takie jest nasze zadanie:)
Leopoldo di Carpio. Kot z Samotność Street
Leopold ma za sobą życie na ulicy, schronisko i ciężki koci katar. Z kupki nieszczęścia, jaką zabraliśmy ze schroniskowej klatki, wyłonił się piękny, spokojny, zrównoważony kot. Leopold ma 4 lata, jest już wykastrowany i zdrowy, a z dawnych, złych czasów zostało mu tylko to, że nie widzi na jedno oko.
Wisienka - nasza nowa podopieczna!
Kochani Paczacze, nasza nowa podopieczna - Wisienka
<3
Została odłowiona na poznańskich działkach przez karmiciela do sterylizacji i okazało się, że nie widzi i nie słyszy:-( Test płytkowy wykazał Fiv +, ale sprawdzimy to metodą Western Blot i dopiero wówczas będziemy wiedzieć na pewno.
Anastazja
Paczacze Drodzy, to, że świętujemy nie znaczy wcale, że leniuchujemy
;)
Dzisiaj przedstawiamy Wam naszą Anastazję<3 - małą, słodką imigrantkę, która dotarła do nas przed kilkoma dniami. Dzieciństwo spędziła w schroniskowej klatce, więc teraz roznosi Ją energia
Ja Pacze Sercem - Kociarz Roku 2016 !!!!!
Kochani Paczacze
<3 z całych sił dziękujemy, całym sercem ściskamy i wczorajszą moc wspaniałych wrażeń jeszcze odsypiamy
:-)
Czynicie cuda!!!!!!!!! To nagroda dla nas wszystkich!!!!!!!!!:-D
DZIĘKUJEMY!!!<3
Hoshi!
Paczacze Drodzy, piątkowy bury dzień trzeba rozświetlić troszkę
;)Nam rozświetla go cudna bura koteczka - Hoshi
<3, która trafiła do naszego domu tymczasowego ze Schroniska w Sosnowcu.
Nominacja do tytułu Kociarza Roku 2016!
Paczacze kochani, spotkało nas wielkie wyróżnienie - nominacja do tytułu Kociarza Roku 2016, przyznawanego przez miesięcznik Cztery Łapy :) To nominacja dla nas wszystkich, bo przecież Ja Pacze Sercem to nie tylko wolontariusze! To również Wy - Przyjaciele ślepaczków, dzięki którym możemy nieść pomoc!!!
Dukati [*]
Paczacze Drodzy,
tydzień rozpoczynamy pożegnaniem naszej cudownej ślepki Dukati<3['], która zmagała się z kardiomiopatią i chorobą trzustki. Czasami możemy tak niewiele
:( Choć czy można napisać, że miłość i oddanie kochających opiekunów tymczasowych to niewiele?
Ela<3 i Maciek♥ kochali, walczyli troskliwie i, gdy sytuacja stała się beznadziejna, wypuścili wprost ze swych objęć w dalszą drogę, za Tęczowy Most...
Artykuł o kocich uchodźcach!
Zapraszamy do przeczytania ciekawego artykulu na temat kocich uchodźców!
Sofia i Porter - niebieskie ślepaczki
Sofia i Porter to koty, które przeżyły wojnę. Przyjechały do nas z Ukrainy i tam przeżyły piekło. Wyszły z niego z życiem, ale okaleczone. Porter stracił wzrok w wyniku silnego urazu, Sofia nie ma jednego oka. Są ze sobą mocno związania, bo jak tu nie być związanym z towarzyszy takiej niedoli?
Niewidomy Bazylian – przyprawia o uśmiech!
Bazylian ma dopiero 8 miesięcy, a już zaliczył zderzenie z ciężkim, ludzkim butem. Nie było nas przy tym, ale na to wskazują jego obrażenia. W wyniku tego spotkania w oczach Bazyliana doszło do wylewów krwi, co spowodowało całkowitą utratę wzroku. Mały stracił też część zębów. A na dodatek został znaleziony oblepiony smołą. MIMO TO Bazyli lubi ludzi i kocha życie.
Witamy Helenkę i Leopolda!
Paczacze Drodzy, w morzu smutków są i dobre wieści! W ubiegłym tygodniu przyjęliśmy z opolskiego Azylu (dziękujemy za wspaniałą współpracę!!!) parę cudownych niedowidzących kotełków - Helenkę
oraz Leopolda
Misia [*]
Nie zdołaliśmy uratować Misi
:
Nie została wybudzona po operacji - nowotwór trzustki nie dawał Jej żadnych szans...
Bardzo dziękujemy doktorowi Jakubowi Sadłowskiemu za ogromne serce i wielkie zaangażowanie w ratowanie Misieńki.
Dziękujemy wszystkim Wam, którzy wspieraliście tę walkę.1 % !!!!!
UWAGA, UWAGA - 1% dla ślepaczków!!!!!!!!
Kochani, dzięki życzliwości zaprzyjaźnionej że ślepaczkami Fundacji Agapeanimali
<3 można wesprzeć koty niewidome i niedowidzące 1% podatku!
Wystarczy wpisać nr KRS Agapeanimali czyli: 0000273953W RUBRYCE CEL SZCZEGÓŁOWY TRZEBA WPISAĆ : ŚLEPACZKI.
Ryszard [*], Edward Mrau [*], Hope [*]
Bond. Kot do zadań specjalnych... szuka domku!
Nikt tak nie mruczy, nikt tak się nie mizia, nikt nie jest tak oddany służbie Jej Królewskiej Mości Swojego Opiekuna. W dzień bezwzględny pogromca zabawek, w nocy czuły pieszczoch. Ma dopiero 4 miesiące, ale już wie, co to ulica i schronisko. Życie nauczyło go, że każda chwila głaskania jest cenniejsza niż nawet najlepiej wyposażony Aston Martin. Wstrząśnie Twoim życiem i sporo w nim namiesza, ale takiego agenta wszyscy będą Ci zazdrościć.
Zbiórka dla Misi!
https://pomagam.pl/JednooczkaMisia
Nasza jednooczka Misia walczy o życie!
To niespełna roczna, urocza i, wydawało się, zdrowa kotka. Trafiła do nas ze schroniska. Czekała na adopcję w domu tymczasowym. Nagle stan Misi pogorszył się strasznie :( Przestała jeść, chodzić, zrobiła się zupełnie blada i zupełnie słaba :(
Natychmiast trafiła do lecznicy, gdzie okazało się, że Jej krew jest jak woda :( Hematokryt spadł do poziomu 7 jednostek. Szpik przestał regenerować krwinki.
Forum Miau
Zapraszamy Was na Ślepaczkowy wątek na Forum Miau!
Znajdziecie tam nie tylko aktualności o naszych podopiecznych, ale też bazarki, z których całkowity dochód przekazany jest na Ślepaczkowe konto.
Zapraszamy!
Hope, czyli Nadzieja ... i Cypisek :)
Paczacze Drodzy, dzisiaj piątek, a więc muszą być dobre, szczęśliwe wiadomości!!! I mamy takie
:)
Otóż wczoraj pod naszą opiekę trafiły dwa cudowne koty z poznańskiego schroniska.Niewidomy Edward Mrau
Paczacze Kochani, dzisiaj przedstawiamy Wam niewidomego Edwarda Mrau
<3, o którym już wspominaliśmy. Przyjechał do nas z krakowskiego schroniska w środę -11.01. Do Poznania przywiozły Go niesamowite młode dziewczyny. Przyjechały wieczorem z Edwardem, a w drogę powrotną zabrały ze sobą Mopsika, który znalazł wspaniały dom w Krakowie. Owiane śnieżycą jechały prawie całą noc!
Pożegnanie Rogera [*]
Kochani Paczacze,
przyszedł czas na bardzo trudne pożegnanie...
Odszedł Roger<3 nasz pierwszy fundacyjny "fivek".
Gdy przyjechał do nas lekarze dawali mu trzy miesiące życia, a On zamienił je na dwanaście!Wasia szuka wspaniałego domu!
Wasia to spokojny, dostojny, dojrzały kocurek o kojącym spojrzeniu. Lubi zabawy wędką, goni też za zabawkami, zwłaszcza myszkami. Toleruje inne koty, a od zaufanego człowieka chętnie przyjmie oznaki czułości, zwłaszcza głaskanie, kiedy siedzi na kolankach. Na początku jednak będzie musiał Cię poznać – w końcu to koci hrabia, sam wybierze odpowiedni moment na zaprzyjaźnienie się 😉
Słodki Sernik- kot po przejściach szuka najlepszego domu!
Sernik – piękny, biały, puchaty kocurek szuka swojego człowieka na zawsze! Jest bardzo łagodny, lubi się przytulać, a Jego futerko jest tak miękkie, że nie sposób się oprzeć! :) Ale to nie tylko pluszowy koci miś – kocha też zabawy, szczególnie w chowanego, może wtedy wykazać się zwinnością i sprytem. Jego charakter jest więc równie godny podziwu, co uroda!
Tens - urodzony kompan szuka domku!
Tens to niezwykle piękny kocur. Jednak niech nie zmyli Was Jego posągowa uroda - to doskonały towarzysz dla osób, które szukają bratniej kociej duszy - jest łagodny, uwielbia się przytulać, "barankować", spędzać czas z człowiekiem nawet podczas zwykłych, codziennych czynności. Tens jest też idealnym psim przyjacielem – lubi bawić się z psami, przytulać do nich. To kot wyjątkowy, nie tylko z wyglądu, lecz także z charakteru! Jest grzeczny, towarzyski, a do tego uwielbia jeść :)
Nowa podopieczna - Dukati
Paczacze Drodzy!!!!!!!
Wczoraj trafiły do nas dwie kolejne biedy<3 Zaczynamy od przedstawienia zjawiskowo pięknej i niezwykle delikatnej Dukati
<3 z opolskiego Azylu. Bardzo dziękujemy za wspaniałą współpracę niezwykłym ludziom tworzącym to miejsce!!!!!!!!!!
Sernik już po operacji!
Paczacze Drodzy,
wczoraj nasz kochany Sernik miał operację usunięcia oczka. Jakież było zdziwienie i szok doktora Jacka Garncarza, gdy w oczodole, w resztkach oka znalazł dwa śruty...:(
Jakże Serniczek cierpieć musiał, nawet trudno to sobie wyobrazić...
Jakaś bestia zrobiła sobie z Niego ofiarę i strzelała w oczko, może nie tylko...
Teraz nasz kochany, cudowny i słodki Sernik dochodzi do siebie otoczony troskliwą opieką domu tymczasowego.Bazyl i Ryszard
Kochani Paczacze, u nas bardzo smutne dni ostatnio, ale staramy się by jednak były optymistyczne, nawet gdy nie zawsze się to udaje. Pod koniec tygodnia zabraliśmy ze schroniska na Paluchu dwa młode kocurki: niewidomego Bazylka. Bazyl ma się świetnie, trzeba tylko wygolić sierść, na której zastygła smoła
:(, ale to dopiero gdy troszkę cieplej się zrobi.
No i jeszcze Ryszard, znaleziony w Siedlcach. Leżał bez ruchu na śniegu...Bąbelek [*]
Kochani Paczacze, mamy kolejną wstrząsającą wiadomość - wczoraj zmarł mały Bąbelek [']
:(
Zabrała Go panleukopenia, postać nadostra. Nie miał żadnych szans, nawet zaopatrzony w surowicę:(
Jesteśmy wstrząśnięci, tyle tragedii...Kazimierz - Niewidomy staruszek ...[*]
Edit: Kazimierz zmarł :( Odszedł otulony miłością tymczasowej opiekunki....
Kochani Paczacze, wczoraj trafił pod naszą opiekę Kazimierz
<3Niewidomy staruszek w potwornie złym stanie, znaleziony na krakowskim Kazimierzu, uratowany przez Schronisko
<3 teraz pod troskliwą opieką naszego domu tymczasowego
<3
Kazimierz jest na krawędzi życia i śmierci:(
Picasso - kot o kosmicznych oczach szuka domku na zawsze!
Picasso jest wesołym około dwuletnim kocurkiem. Jego kosmiczne spojrzenie jest wynikiem najprawdopodobniej wady wrodzonej - na jedno oczko widzi bardzo dobrze, natomiast na drugie jak przez zaparowaną szybę. Mimo to oczka nie wymagają żadnego leczenia. Picasso jest bardzo ciekawskim kotem, niektóre dźwięki bywają dla niego straszne, jednak ciekawość bierze górę i zawsze trzeba skontrolować to, co dzieje się w drugim pokoju czy nawet za oknem:) Nie ma dla niego niemożliwego - uwielbia się wspinać, ale także wślizgiwać się pod wszystkie szafy czy łóżka. Wielką przyjemność sprawia mu spanie w pościeli:)
Nowi przedświąteczni podopieczni!
Paczacze Kochani, Święta tuż, tuż, więc czas najwyższy przedstawić sześcioro małych imigrantów, którzy spędzą swoją pierwszą Gwiazdkę w Polsce
Ginnie zgasła :(
Nasza Ginnie ['] pobiegła za TM ;(
W drodze pomiędzy kliniką a szpitalem. Wtulona w opiekunkę.
Była cały czas dogrzewana, dotleniana, dostawała naprawdę sensowne leki, antybiotyki , przeciwwirusowe etc.
Nie udało się, stan kliniczny pogarszał się, mimo że obraz płuc wczoraj był odrobinę lepszy.Ginnie potrzebuje pomocy!!!
Kochani Paczacze, gorąco prosimy o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie tak miał zaczynać się tydzień, nie tak miało być!!!
Chcieliśmy pisać o dwóch kotkach zabranych przez nas w sobotę ze Schroniska z Gaju, o sześciu, które przyjechały do nas w ten weekend z ukraińskich schronisk... Ale teraz liczy się Ginnie - niewidoma koteńka, która jakiś czas temu trafiła do nas ze schroniska na Paluchu. W sobotę miała przeprowadzić się do własnego domu, tymczasem... pojawiła się niewydolność oddechowaPłuca są w fatalnym stanie, a lekarze nie znają przyczyny
Podaruj dom słodkiej Lileńce!
Lila to cudownie delikatna koteczka, uwielbiająca człowieka. Kocha spać na kolankach lub przytulona do opiekuna. Jest spokojną koteczką, choć baaaardzo lubi poszaleć za kulką zrobioną z folii aluminiowej czy pogonić sznurek :) Ogromny deficyt miłości i zainteresowania człowieka koteczką sprawił, że Lileńka bardzo mocno lgnie do swojego opiekuna, ale nie jest w tym natarczywa ;)
Mopsik - koci pieszczoch szuka domu!
Mopsik vel Klopsik to najcudowniejszy pieszczoch wśród kotopsów :) Cieszy Go cały świat, który podziwiać może od niedawna dzięki operacji powiek, która umożliwiła otwieranie oczu bez bólu. Oczka są zdrowe, wymagają tylko codziennego nawilżania kropelkami. Mops to zdrowy, czteroletni kocurek, który budową bardziej przypomina mopsa niż kotka :) Jego apetyt jest nieokiełznany, o czym lojalnie uprzedzamy :)
Bond ... Kotek Bond :)
Kochani, na japaczowym pokładzie w niedzielę pojawił się Bond, kotek Bond
Elegancki zawsze, niegrzeczny okazjonalnie
Zabraliśmy tego jednookiego maluszka ze Schroniska w Piotrkowie Trybunalskim. Wizyta w lecznicy wypadła pomyślnie - testy Fiv/FeLV ujemne, wyniki badania krwi dobre
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce Bondzik przejdzie operację oczyszczania i zaszycia oczodołu i będzie gotowy do adopcji!!!Dziękujemy studentom Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM!!!
Wczoraj gościliśmy przyjaciół ślepaczków z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM
Wspaniali ludzie, wspaniałe spotkanie i darów dla naszych kotów moc!!!
Był to finał mikołajowej zbiórki zorganizowanej dla naszych podopiecznych właśnie na tym wydziale przez dr. Marcina Piechockiego
Dziękujemy całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wzruszeni, poruszeni i szczęśliwi!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nasz nowy podopieczny - Ignaś - walczy o zdrowie !
Kochani, w ten weekend zabraliśmy ze schroniska w Wojtyszkach Ignasia
, kotka pogryzionego przez psa (tak przypuszczają lekarze weterynarii). Pogryzienie najprawdopodobniej miało miejsce w lipcu, bo od tego czasu kotek przebywał w Wojtyszkach. Na szczęście uratowano mu tam życie, teraz my musimy ratować Jego zdrowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdeformowane oczko się nie domyka, pyszczek również zniekształcony z wielkim wrzodem w środku, ząbki w fatalnym stanie.
Mikołajkowa zbiórka na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM :)
Paczacze Kochani, z radością i dumą informujemy, że na na Na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM trwa mikołajkowa zbiórka "Miej serce i pacz sercem" dla podopiecznych naszej Fundacji czyli kotów niewidomych i niedowidzących!!!!!!
Dziękujemy Panu doktorowi Marcinowi Piechockiemu oraz braci studenckiej za tę wspaniałą inicjatywę!!!!!!!!!
Dziękujemy za pomoc, a przede wszystkim za to, że dostrzegliście koty zazwyczaj przebywające w cieniu...Że pomagacie nam pokazać ich prawdziwe, pogodne oblicze .A przy okazji zapełnić ślepaczkowe brzuszkiKupujesz przez internet? Możesz wspierać Ślepaczki przez FaniMani!
Kochani Paczacze!
Z wielką radością informujemy, że od dziś możecie napełniać Ślepaczkowe brzuszki robiąc zakupy przez internet!
Wchodząc na stronę FaniMani możenie wybrać Ja Pacze Sercem klikając "Wspieraj nas", a następnie na stronie wybrać swój ulubiony sklep.
Misia – piękna jednooka krówka szuka domu!
Misia jest przepięknej urody kocią panną o zawadiackim jednookim spojrzeniu. Jeśli szukasz towarzysza domowych obowiązków, to jest kot właśnie dla Ciebie. Będzie witać Cię w drzwiach, gdy wracasz do domu. Będzie chodzić za tobą krok w krok nadzorując, czy aby na pewno poziom Twoich prac jest na najwyższym poziomie;)
Ptyś- kot o hipnotyzującym spojrzeniu szuka domu!
Czarne koty mają w sobie coś magicznego. Rozsiewają wokół siebie aurę tajemniczości i dostojności. Taki właśnie jest nasz Ptyś, piękny kot, którego bursztynowe oczy nie pozwolą Ci przejść obok niego obojętnie
Zen szuka swojego Czlowieka!
Czy pamiętacie niewidomego Zena? Kotek został przez nas zabrany we wrześniu ze schroniska we Wrocławiu i przebywa w domu tymczasowym w Białymstoku. Teraz Zen szuka swojego kochanego Człowieka na stałe. Zen jest 7-letnim wykastrowanym kocurkiem. Jego imię nie jest przypadkowe – Zen jest niezwykle spokojnym koteczkiem.
Lenko - koci pożeracz niewieścich serc szuka domu!
Lenko jest ok 5 miesięcznym cudnym miziakiem. Świat poznaje z większą starannością bowiem niedowidzi na jedno oczko. Jego mała "niedyspozycja" nie ogranicza jednak w żaden sposób jego duszy odkrywcy. Dla Lenona nie ma niemożliwego - wejdzie na każdą szafę i wciśnie się w każdą szczelinę.
Nowy numer konta!
Kochani Paczacze!
Jako samodzielna fundacja podajemy nasz nowy numer konta do wpłat na Ślepaczki:
"Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym
Poznań
36 1750 0012 0000 0000 3541 5998Raiffeisen Bank Polska S.A.
Dziękujemy, dzięki Waszej pomocy wszystko jest możliwe !!!
Księżniczka Margot już rozgląda się za domkiem!
Ta piękna puchata kulka to ok. 4 miesięczna Margoszka. Kicia ma uszkodzone lewe oczko, na które silnie niedowidzi, i które wymagać może zakraplania raz na jakiś czas. Margoletka jest urodzoną księżniczką, którą należy głaskać, miziać i chwalić.
"Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym !!!
Japacze Kochani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I nadszedł ten dzień... 10 listopada 2016 r. oficjalnie - wpis do KRS - zaczęliśmy działać jako "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym:) Jesteśmy wreszcie prawnie samodzielni!!!
Tygryskowe maluszki wypatrują domku!
Timo i Tymon to dwa przeurocze, kochane tygryski, w których nie sposób się nie zakochać!
Simon już w DT!
Kochani Paczacze, w ubiegłym tygodniu pod naszą opiekę trafił Simon
trzy, czteromiesięczny kociak ze wsi pod Międzychodem. Został odebrany przy okazji tzw. psiej interwencji i zgłoszony do nas. Dziękujemy wspaniałym "psiarom" za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Simon został w szpitalu kliniki całodobowej ze względu na bardzo zły stan zdrowia - zaawansowane zapalenie płuc, odwodnienie etc. Na szczęście sytuacja została opanowana i już bez lęku możemy napisać, że Simonek wraca do zdrowia! Możemy Go Wam przedstawić bez zabobonnego strachu, że "zapeszymy". Kotuś już opuścił szpital i jest w troskliwym domu tymczasowym
Nowi podopieczni - Lenko i Margot
W miniony weekend pod japaczowe skrzydła trafili nowi goście: młodziutki Lenko i zjawiskowa Margot!
Malutki Tymon prosi o kciuki!
Kochani Paczacze, oto nasz najnowszy podopieczny
Malutki Tymon dotarł do nas z Bydgoszczy w niedzielę. Oczko najpewniej wypłynęło :( Wszystko okaże się podczas dzisiejszej wizyty u okulisty czyli dzisiaj wieczorem.Przedstawiamy nakolankowego Mopsa!
Paczacze Drodzy, w weekend przyjechał do naszego poznańskiego domu tymczasowego kocurek z opolskiego Azylu. Ledwie otwiera chore oczka, jednak wizyta u okulisty już pokazała, że cierpi na entropium, a to operacyjnie można naprawić :)
Jańcia i Frania - Wodniczki pod opieką Japaczy!
Kochani Paczacze, jak wiecie w niedzielę dotarły do nas dwie kocinki z gospodarstwa w Czarnej Wodzie. Małe Wodniczki - Jańcia i Franeczka !<3
Za nimi pierwsze wizyty w lecznicach i pierwsze "przygody" - maleńkiej Frani wypadło oczko :(Frania, zwana Fruzią, szuka kochającego domku!
Nasza najsłodsza Frania zwana też Fruzią <3 szuka kochającego, odpowiedzialnego domku !!!
Fruzieńka ma nieco ponad rok, podczas którego przyszło Jej stoczyć walkę o życie. Na szczęście teraz jest już absolutnie zdrowa i gotowa by zacząć nowe życie.
Kotka jest niesamowicie spragniona człowieka, trzeba Ją ciągle przytulać i zapewniać dużo uwagi, gdyż Frania bez człowieka żyć nie może. To prawdziwa przytulanka!!! Naprawdę wymarzona towarzyszka dla czułej i troskliwej osoby.Czarny Lucjan szuka domku!
A co dzisiaj u ślepaczków? Czarny Lucjan :)
Szuka kochającego domu, kochającego człowieka paczącego sercem, jak On!!!
Nasz silnie niedowidzący jednooczek z poznańskiego schroniska radośnie doszedł do pełni sił i wczoraj udało się go zaszczepić :)Urocza Ginnie szuka kochającego domu!
Ginnie to około 6 letnia, silnie niedowidząca kotka, z bagażem doświadczeń. Większość życia spędziła u "zbieraczki", gdzie straciła znaczną część wzroku przez nie leczony koci katar. Jakby tego było mało, pewnie w wyniku nagłej ślepoty, złamała tylną łapę, która źle się zrosła, na skutek czego Ginnie mocno utykała.
Czarnuszek z wrocławskiego schroniska już w DT!
Kochani nasi, tydzień rozpoczynamy szczęśliwą wiadomością: udało nam się zabrać niewidomego czarnuszka z wrocławskiego schroniska do domu tymczasowego! :)
Nasi kochani wolontariusze - Ela i Maciek z Sosnowca przejechali wczoraj pół Polski by pomóc. Nasz jedyny wolny DT u Martynki <3 czekał w Białymstoku...
Kocio jest przekochany, całą noc przespał w łóżeczku ;)Niewidoma Bella marzy o własnym domu!
Życie Belli nie było usłane różami. Przeszła poważny wypadek samochodowy w wyniku którego straciła jedno oko a w drugim wzrok, a jej żuchwa uległa zwichnięciu, przez co nie domyka pyszczka. Jakby tego było mało, po tak traumatycznych przejściach była trzymana w fatalnych warunkach...
Plim i Plum - zaczarowane tygryski :)
Plim i Plum - zaczarowane rodzeństwo szuka wspaniałego domu! Dlaczego zaczarowane? Ich historia jest smutna. Miały dom i własną miskę, ale ich właściciel posłuchał wróża, który powiedział, że na koty został rzucony urok... W związku z czym Plim i Plum trafiły do schroniska Niezawodni wolonatariusze powiadomili Ja Pacze Sercem o niedowidzącym Plimie. W schronisku, gdy kotek był już pakowany do transportera , rozegrał się kolejny dramat. Plim siedział w klatce ze swoją siostrą Plum, która rozpaczliwie wyciągała łapki za swoim bratem. Okazało się, że są niesamowicie zżyci ze sobą. Plim – silnie niedowidzący i Plum - z delikatnymi problemami neurologicznymi (jest zdrowa!) Nie mogliśmy podjąć decyzji o ich rozdzieleniu i tak oboje zostali zabrani do domu tymczasowego.
Przedszkolaki z poznańskiego schroniska!
Kochani Paczacze, tydzień zaczynamy tu z pewnym opóźnieniem. Wszystko dlatego, że poproszono nas o pomoc i w niedzielę organizowaliśmy akcję zabrania ślepków z poznańskiego schroniska, któremu bardzo dziękujemy za znakomitą współpracę!!! Prosto ze schroniska maluchy wyruszyły w podróż do swoich domów tymczasowych, gdzie po dłuuuugim pobycie w szpitalikowych klatkach nadrabiają szaleństwa dzieciństwa :)
Frodo i Bilbo – małe wulkany energii szukają wspólnego domu!
Frodo i Bilbo to dwa małe, szalone kocurki, które uwielbiają wspólne zabawy – gonitwy za piłeczkami, biegi przez szeleszczący tunel, polowanie na wędkę – tego im trzeba! A kiedy na horyzoncie nie ma żadnej zabawki, jest przecież brat, którego można gonić, chyba, że on wpadnie na ten sam pomysł – wtedy szybko trzeba uciekać … ;) Energia rozpiera Chłopaków, w ich towarzystwie bardzo szybko zapomnisz, czym jest nuda!
Poznajcie maleńką Julkę!
Kochani Paczacze, spójrzcie jakie biedactwo trafiło do nas w miniony weekend! To maleńka Julka Emotikon heart przyniesiona do przytuliska w Przyborówku dosłownie w ostatniej chwili.
Filon - kot na medal poleca się do adopcji!
Szukasz wspaniałego kota, który kocha człowieka? Kota, którego można nosić na rękach i tulić do upadłego, a on jest z tego zadowolony? Kota, który jak pies biegnie Cię przywitać po powrocie z pracy?
Nie szukaj, bo już znalazłeś!!! :)Karmel - towarzyski kawaler szuka domku :)
Karmel jest przeuroczym, bardzo energicznym i towarzyskim ok.3 miesięcznym kawalerem. Jest bardzo ciekawski – musi zobaczyć wszystko, wszędzie wejdzie i sam sprawdzi co się dzieje. Uwielbia się bawić – ganianie za piłeczką, wędki to jego żywioł. Chłopak rozdaje też buziaki. Bezbłędnie korzysta z kuwety.
Cudna Stefka - żywe srebro :)
Stefka to około trzymiesięczna przekochana koteczka uratowana z podpoznańskiej wsi, skąd zabraliśmy ją w stanie tak ciężkim, że baliśmy się czy uda się uratować małą. Na szczęście udało się i teraz nasze sreberko to okaz zdrowia!!!
Przedstawiamy Bellę!
Kochani, z tradycyjnym już opóźnieniem ;) prezentujemy naszą nową podopieczną Bellę vel Tulisię :)
To koteńka z Radomska, która na skutek wypadku straciła wzrok :( Ma też zwichniętą żuchwę, której nie może zamknąć oraz trudności z oddychaniem przez nosek. Na szczęście kwestia problemów oddechowych najprawdopodobniej związana jest z bardzo silną infekcją, którą właśnie przeganiamy! Co dalej z żuchwą okaże się we wtorek, bo to termin konsultacji ortopedycznej.Ratujemy wzrok Maleństw z interwencji!
Kochani, przede wszystkim dziękujemy wszystkim, którzy już wspomogli nasze maleństwa!!! <3
Nadal zbieramy środki na ich ratowanie, bo potrzeby wielkie, a skarpetka ślepaczkowa chudziutka :(
Walka o wzrok i zdrowie trwa, jesteśmy dobrej myśli!!!Szczepan - kochany urwis szuka domu !
Chcielibyśmy Państwu przedstawić Szczepana. Kotek ma zaledwie 13 tygodni, a już w jego życiu zdarzyło się wiele złego. Urodził się na Ukrainie, gdzie nikt go nie chciał, więc pierwsze tygodnie życia spędził w schronisku. Młodzieniec zachorował na koci katar i jego wzrok był zagrożony. Dzięki wolontariuszom trafił pod skrzydła Grupy Ja Pacze Sercem i teraz przebywa w domu tymczasowym, gdzie leczone są chore oczy .
„Pegeerki” z interwencji
Kochani Paczacze, dzisiaj fotorelacja z wczorajszej interwencji naszej wolontariuszki.
Pojawiło się na facebooku zgłoszenie od cudownych ludzi z prośbą o pomoc. Wypatrzyła je jedna z naszych wolontariuszek, a druga dzięki temu mogła działać. Po pracy w samochód i pęd do wsi pod Szamotułami, do post pegerowskiego gospodarstwa...
Szczupaczki już w DT!
Kochani,
dziś przedstawiamy Wam niedowidzące Szczupaczki, które w niedzielę, po długiej drodze, dotarły ze schroniska pod skrzydła Ja Pacze Sercem. Cieszymy się, bo wygląda na to, że wszystkie oczka uda się uratować i że coś na pewno widzą i będą widziały O wzrok jak najlepszy zawalczymy!!!
Chude, cudowne miziaki z tych naszych Szczupaków :)
Wreszcie bezpieczne, najedzone i szczęśliwe na łóżeczku w DTZrzutka na pomoc Ślepaczkom
Kochani Przyjaciele Ślepaczków, przede wszystkim dziękujemy Wam za to, że zawsze możemy na Was liczyć!!!
Jak wiecie, nie dysponujemy 1% podatku, działamy tylko dzięki darowiznom i kiermaszowym zakupom ludzi o wielkich sercach!!! Dzięki Wam!!!
W tej chwili znaleźliśmy się w trudnej sytuacji finansowej, a podopiecznych stale przybywa, ponieważ mamy szczyt sezonu :( Koci katar bezwzględnie zbiera swoje żniwo i zabiera wzrok i oczka nawet najmniejszym kociakom...Prosimy o kciuki za Lulusia i o wsparcie!
Kochani Przyjaciele Ślepaczków, przede wszystkim dziękujemy Wam za to, że zawsze możemy na Was liczyć!!!
Jak wiecie, nie dysponujemy 1% podatku, działamy tylko dzięki darowiznom i kiermaszowym zakupom ludzi o wielkich sercach!!! Dzięki Wam!!!
W tej chwili znaleźliśmy się w dość trudnej sytuacji finansowej, a podopiecznych stale przybywa, ponieważ mamy szczyt sezonu:( Koci katar bezwzględnie zbiera swoje żniwo i zabiera wzrok i oczka nawet najmniejszym kociakom...Beza - piękna indywidualistka szuka domu!
Pomimo tego, śnieżynka nie straciła zaufania do człowieka. Wręcz przeciwnie - gdy tymczasowi opiekunowie wracają do domu, pierwsza wita ich w drzwiach. Jedzenia nie zacznie jeśli nie zostanie pogłaskana po główce. Również głaskanie uspokaja ją, gdy w nocy przyśnią się koszmary, podczas których zaczyna popłakiwać.
Beza uwielbia przeróżne nietypowe miejsca do spania, nigdy nie wiadomo gdzie przyśnie kolejnym razem ;)Stefan, kot o dwóch sercach, szuka swojego domu
Stefan to kot niezwykły.Na pierwszy rzut oka to misiek i śpioch – typowy kot :)Jednak pod pięknym, kremowo-beżowo-burym, tygrysim futerkiem kryje się cudowna, mądra i wrażliwa kocia duszyczka o dwóch sercach – jedno serduszko służy do kochania – drugie do patrzenia, bo Stefan, mimo iż posiada parę ogromych, hipnotyzujących oczu – patrzy sercem.Maurycy – niewidomy Pluszowy Miś szuka domku!
Maurycy wygląda jak pluszowy miś – Jego futerko ma piękne odcienie brązowe i kremowe, z lekką domieszką czerni. Kiedy czuje się swobodnie, lubi być głaskany delikatnie po główce, pod bródką, a czasem nawet pozwoli wymasować sobie swój kremowy brzuszek i wyczesać grzbiet. Uwielbia bawić się piórkiem, pięknie korzysta z drapaka, jest też bardzo domyślny i sprytny - zabawki-zagadki z ukrytymi chrupkami to dla Niego pestka! Nie grymasi przy jedzeniu. To niezwykle grzeczny, spokojny i mądry kot :)
Kransoludki
Kochani Paczacze,
w weekend dotarły do nas kolejne biedy :(
Dzisiaj prezentujemy Wam nasze Krasnoludki - trzy ślepe maleństwa, które w schronisku nie miały najmniejszych szans...
Niestety w ich przypadku raczej trudno marzyć o zachowaniu wzroku, ale walczymy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Walczymy o zachowanie oczek, choć na pewno nie z wszystkimi się uda :(Ludmiłka – (nie)zwykła kotka szuka Domu!
Ludmiła jest piękną, dorosłą kotką o urokliwym umaszczeniu. Jak na kocicę przystało, potrafi zachowywać się jak dama na salonach, ale też pokazać pazurki przy zabawie wędką, którą uwielbia ponad wszystko. Jest pogodna, towarzyska – zarówno w stosunku do ludzi, jak i innych zwierząt. Lubi jeść, bezbłędnie korzysta z kuwetki, uwielbia się bawić i, oczywiście, wypoczywać.
Jednak nie jest zwykłą kotką...
Przedstawiamy Wam Skrzata!
Drodzy Paczacze, dzisiaj przedstawiamy Wam biedniutkie, słodkie, ale i zadziorne maleństwo - Skrzacika
Emotikon heart
który trafił do nas z poznańskiego Schroniska. Kotek ma 5 tygodni, został znaleziony na jednej z ulic miasta i przywieziony przez policjantów do schronu - całe szczęście, że się tym okruszkiem zajęli i nie pozwolili umrzeć na ulicy.
Pracownicy zaopiekowali się nim troskliwie - zaszyto oczodół, z którego oczko wypłynęło, wdrożono leczenie i poinformowano nas :)
Wczoraj odebraliśmy Skrzata i pojechaliśmy prosto do okulisty. Wieści niestety nie są dobre :( Na oczku jest spory garbiak, szanse na uratowanie wzroku prawie zerowe, na uratowanie gałki ocznej również. Nie poddajemy się jednak, bo w optymistycznej wersji możliwa będzie operacja, gdy malec podrośnie (waży niespełna 400g), jeśli uratujemy gałkę, to może przeszczep soczewki... Będziemy walczyć, a Skrzacik wraz z nami!!!!!!!!!!!!!!Plim i Plum!
Paczacze Kochani,
nowy tydzień i oczywiście nowi podopieczni. Pamiętacie ślepka Plima z łódzkiego schroniska? Nikt nawet nie zapytał o tego cudnego buraska, więc ruszyliśmy z pomocą. Na miejscu pojawiła się ze strony Schroniska prośba, by zabrać Plima wraz z siostrą, z którą jest bardzo zżyty, siostrą - przewodniczką czyli neurologiczną Plum, która ma problemy z chodzeniem Zabraliśmy oba - nie mogliśmy podjąć innej decyzji!!! Ola i Maciek , nasi wolontariusze, do których na DT trafiły buraski, stanęli na wysokości zadania - dziękujemy, kochani!!!!!!!!!!!!!!O Kaju, który dopłynął do szczęśliwego portu :)
Paczacze Drodzy, dzisiaj chcemy podzielić się z Wami ogromną radością!!!
Nasz Kaj - niewidomy kot uratowany z kry płynącej Wartą - dopłynął do bezpiecznego, FANTASTYCZNEGO portu!!!
Nikt o Niego nie pytał, nikt Go nie widział - pomimo tak spektakularnej historii... Bo niewidomy? Bo niemłody? Bo bury? Bo chyba los od początku chciał by Kaj trafił do Rodziny Pani Doroty , z którą zamieszkał w Warszawie!!! Tak my chcemy to widzieć :)Yin i Yang !
Kochani Paczacze!!!
Z radością, choć i z opóźnieniem (zaczął się sezon, napływa coraz więcej kotów z polskich schronisk i ulic, więc pracy mnóstwo) przedstawiamy kolejnych kocich imigrantów : Cukrową Panienkę Emotikon heart :)i Filona Emotikon heart
Oboje przyjechali do nas ze schroniska we wschodniej Ukrainie.
Oboje są jednooczkami, choć przed Filonem jeszcze operacja.Dzień Praw Zwierząt
Paczacze Drodzy, dzisiaj obchodzimy Dzień Praw Zwierząt! Praw tych ciągle jest dramatycznie za mało, a te które już istnieją, dramatycznie często nie są przestrzegane. W wielkim stopniu to my, naszymi codziennymi wyborami dbamy o te prawa, bądź nie dbamy w ogóle. Dziś chcielibyśmy przypomnieć o potwornym procederze przeprowadzania testów na zwierzętach w przemyśle kosmetycznym.
Dużo nowego... Na początek - Maurycy!
W ten weekend działo się bardzo dużo!!! W sobotę dotarło do nas z Ukrainy dwoje podopiecznych: Pani Cukrowa vel Caryca - głucha jednooczka Emotikon heart oraz Filon jednooki Emotikon heart . Poza tym, z polskiej wsi, chwilę wcześniej, do naszego domu tymczasowego trafił niewidomy Stefanek Emotikon heart któremu groził pobyt w schronisku. A wczoraj wieczorem do ślepaczkowej rodziny dołączył Maurycy, znaleziony i uratowany oraz ogłoszony na olx przez dobrą duszę w Zwoleniu. Dzięki kolejnym dobrym duszom dowiedzieliśmy się o nim i udało nam się prawie natychmiast zorganizować transport do TDT w Warszawie, skąd po wizycie u okulisty pojedzie do DT w Gdyni :)
Yoshi [*]
Kochani, długo milczeliśmy - wybaczcie!!!
U nas przeogromny smutek............ ;( Dzisiaj żegnamy kota z cukrowej waty - Yoshiego [*], który nie słyszał, nie widział, ale po wszystkich tragicznych przeżyciach wreszcie był szczęśliwy - rozkwitł i żył beztrosko we własnym, pełnym miłości domu. Niestety los okazał się bardzo okrutny i dotknął Yoskę kolejną chorobą, której przyczyny nikomu nie udało się odnaleźć. Odma płuc postępowała... Ola i Maciek, nasi wolontariusze, którzy adoptowali Yoshiego i Loriego, walczyli jak lwy!!! Zrobili wszystko, co w ludzkiej mocy... Niestety Yoshka zmarł ;( Gwałtownie, bez cierpienia, wtulony w swojego Dużego... Jedynym pocieszeniem jest fakt, że nie odchodził sam, w szpitalu, w komorze tlenowej... Że był spokojny, wśród ukochanych.Ciepłe myśli dla Rudzisława pilnie potrzebne!
Niewidomy Rudzisław to kotek, który trafił do nas ze Schroniska na Paluchu. Niestety po badaniu wiadomości o Nim są bardzo smutne :( Stan ogólny kocurka jest kiepski, codzienne kroplówki i leki oczywiście przynoszą poprawę, ale... okazało się, że Rudzik ma dziesięciocentymetrowy guz na nerce :( Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że wynik testu płytkowego wskazał Fiv+, a to może oznaczać m.in. szybsze tworzenie się przerzutów :( Oczywiście wysłaliśmy krew do niemieckiego laboratorium Idexx na badanie metodą Western Blot, która rozstrzygnie kwestię obecności wirusa.
Bohun już na dobrej drodze do zdrowia!
Kochani Paczacze, mamy dla Was bardzo dobrą wiadomość!i :)
Wczorajsza operacja amputacji oczu Bohuna przebiegła pomyślnie !!! Kocio już dochodzi do siebie pod troskliwą opieką Eli Emotikon heart i Maćka Emotikon heart w swoim domu tymczasowym!Zjawiskowa Polli szuka swojego człowieka!
Polli to typ pięknej, długowłosej damy. Któż nie zatraci się w jej hipnotyzującym, zielono-żółtym spojrzeniu i nie zachwyci jej nietypowym umaszczeniem;) Poza urodą kotka ma do zaoferowania przecudowny charakter;)
Pożegnanie Promyczka [*]
Kochani Przyjaciele, milczeliśmy długo. Trwała walka o życie naszego przesłodkiego Promyczka ['], który miesiąc temu trafił do nas ze schroniska w Gaju.
Nowi podopieczni i prośba o wsparcie
Kochani Paczacze, nowy tydzień i nowe niewidome koty pod naszą opieką - Ludmiłka i Bohun.
Przyjechali z dalekiej Ukrainy wczoraj. Nie znamy ich historii, ale wiemy, że w schronisku już długo nie daliby rady...
Niewidomy Kaj - kot z niezwykłą historią szuka domu
Kaj to kot niezwykły, za którym równie niezwykła historia. Został cudem uratowany z kry, którą płynął po Warcie...Przedstawiamy Wam Polli !
Ślepaczkowi Przyjaciele! Pod nasze skrzydła trafiła Polli...
Niewidomy Maryś dołączył do Japaczowej Rodzinki
Kochani! Przedstawiamy Wam Marysia...
Ślepaczkowe życzenia Wielkanocne :)
Kochamy Was i życzymy Wam dobra i szczęścia...
Ale Afera! Kotka z drzewa szuka domku :)
Kochani, zbliżają się Święta, a u ślepaczków Afera!!!
Tak, Afera, czyli Honorowy Ślepaczek prosto z drzewa!Ty też możesz pomóc Ślepaczkom!
Kochani! Chcieliśmy przypomnieć Wam w jaki sposób możecie pomóc kochanym Ślepaczkom...
Klaps szuka domu!
Przedstawiamy Wam Klapsa:) Klaps przyjechał do nas z ukraińskiego schroniska...
PACZYSZ SERCEM? Paczaj z nami i ZOSTAŃ DOMEM TYMCZASOWYM DLA ŚLEPACZKA!!!
"Dom tymczasowy to zwykły dom – mieszkańcy, ściany, dach, jedzenie, miłość. Różni się od zwykłego domu tylko tym, że otwiera swoje drzwi dla tych, którzy tego najbardziej potrzebują, którzy nie poradzą sobie sami, którzy pilnie potrzebują pomocy. Daje szansę na przetrwanie wtedy, kiedy nigdzie indziej już jej nie ma. Może liczyć na pełną pomoc naszej Grupy, zaangażowanie, wsparcie pod każdym względem. Dom tymczasowy to dom, który ratuje życie."
Pierwszy Promyczek słońca na wiosnę!
Kochani! Wiosennie wita Was Promyczek...
Ślepy kot dryfował na krze po Warcie - poznajcie Kaja
Paczacze Kochani,
przybywają do nas nowi nowi podopieczni, których jeszcze nie znacie...Piszą o nas!!
Kochani Paczacze!Cieszę się ogromnie, że coraz więcej osób traktuje temat kotów niewidomych i niedowidzących jako ciekawy i ważny!!! Powoli odczarowujemy mity o kalectwie i męce za życia ślepków!!!
Białe szaleństwo czyli gorąca prośba o pomoc!
U ślepaczków biało, jak na zimę przystało.Emotikon smileBiałe szaleństwo czyli gorąca prośba o pomoc!
Nowi podopieczni i aż 10 oczek do usunięcia/ oczodołów do wyczyszczenia i zaszycia - cztery koty bezokie i dwa jednooczki. Cudowne, kochane, choć niektóre poważniej chore.Emotikon heartProsimy o pomoc, oczywiście jeżeli możecie wesprzeć...I pozdrawiamy, szczęśliwi, że wyrwaliśmy je w porę ze schroniskowego piekła!
Kochani Paczacze!!!
Kochani Paczacze,
życzymy Wam i Waszym bliskim pięknych, spokojnych i naprawdę radosnych Świąt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oby wszystkie głosy jakie przyjdzie nam usłyszeć w tę magiczną noc od naszych braci mniejszych, były wypełnione spokojem i szczęściem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO życzą Ślepaczki
oraz cała ekipa Ja Pacze Sercem Emotikon smile
W roli reniferków wystąpili Lori i Yoshi, nasi najnowsi podopieczni Emotikon heartKoty z cukrowej waty proszą o wsparcie!!
Kochani Paczacze, przedstawiamy Wam dzisiaj kolejnych przybyszów z ukraińskiego schroniska. Za nimi prawdziwe piekło, które przerwali ukraińscy wolontariusze, zrobili co mogli w tamtejszych warunkach Emotikon heartTeraz pora na naszą pomoc!!!
Niewidomy Wojtuś walczy o wzrok
Japacze Kochani, zorganizowaliśmy tę zrzutkę dla Wojtusia, bo bardzo potrzebujemy Waszej pomocy!!! Walczymy o zdrowie i wzrok Wojciecha!!!!
Biedak błąkał się po ulicach, nie mogąc nawet uchylić powiek. Nie widział nic, nie miał co jeść i strasznie cierpiał... Istnieje szansa na odzyskanie odrobiny wzroku, a przede wszystkim na zakończenie niewyobrażalnych cierpień Wojtusia...Niewidomy Asik zbiera na leczenie
Paczacze Drodzy, niewidomy Asik z poznańskiego schroniska zagościł już w naszym domu tymczasowym u Kamili Emotikon heart
Jest cudowny, kochany i przeszczęśliwy, że czasy klatki już za nim Emotikon smileNiestety przed nim jeszcze trochę stresujących chwil, ponieważ okazało się Asiulek ma problemy neurologiczne.Niewidomy, chory na padaczkę Pinki zbiera na tomograf
Kochani, przedstawiamy Wam Pinkiego!Pinki - niewidomy kociak z silną padaczką, który trafił do nas z kieleckiego schroniska – został zdiagnozowany dzięki przeprowadzonemu w Milanówku badaniu tomograficznemu oraz badaniu płynu rdzeniowo – mózgowego.
Dużo kotków slepolków potrzebuje wsparcia!!
Japaczowy apel o pomoc dla ślepaczków, które trafiły pod naszą opiekę w przeciągu ostatnich dwóch tygodni - ze schronisk i ulic...
Bardzo liczymy na Was, nasi niezawodni Przyjaciele - Przyjaciele Ślepaczków!!Pomóż nam wyleczyć Fozziego...
Przedstawiamy Państwu Fozziego, który w ciężkim stanie przyjechał ze schroniska w Dniepropietrowsku, którego czeka operacja usunięcia oczka oraz szczątków ząbków.
Pomoc dla Jaśmina
Kochani Paczacze, w sobotę przyjechał do do nas Jaśmin z jednego z polskich schronisk, w którym spędził duuużo, o wiele za dużo czasu Emotikon frownDzięki miejscowej wolontariuszce o wielkim sercu, która zwróciła się do nas o pomoc wreszcie opuścił to miejsce.
UWAGA, UWAGA - APEL ŚLEPACZKÓW O POMOC!!!
NA CITO POTRZEBNE DOMY TYMCZASOWE!!!!!!!!!!!!
Kochani, nasz ukochany Kłaczuś ['] pobiegł za Tęczowy Most...
W tę ostatnią drogę wyruszył z domu, z ramion opiekunki...
Dzięki Waszej pomocy oraz pomocy wspaniałych lekarzy weterynarii zrobiliśmy wszystko co w ludzkiej mocy, jednak gdy wygasła nadzieja musieliśmy uwolnić Kłaczusia od cierpienia. Czasami taka musi być rola kocich ratowników, jednak zawsze jest to równie bolesne i tragiczne. Dla nas, ale dla Kłaczka już na szczęście nie... On już jest wolny.Dziękujemy Wam, że byliście i jesteście z nami. Kłaczek to wiedział i czuł. Odchodził otoczony ciepłymi myślami tak wielu z Was, prawdziwych ślepaczkowych przyjaciół.Kłaczku Emotikon heart, mój cudny chłopaczku, na zawsze pozostaniesz w moim sercu! Wybacz, że nie zdołałam Cię zatrzymać w majowym słońcu...
Pamperek - najmłodszy emigrant z Ukrainy
Japacze Drodzy, Pamperek to nasz najmłodszy emigrant z niespokojnego wschodu Ukrainy. Wielu nieszczęść nie zdążył zobaczyć, bo jest za malutki, a poza tym już nie ma jednego oczka...
Kłaczek prosi o wsparcie
Kochani nasi, walka o Kłaczka jest bardzo kosztowna, dlatego baaardzo gorąco prosimy Was o pomoc!!! Tym razem każda złotówka naprawdę na wagę życia...
Ratujemy Kłaczka!!
Pomóżcie nam ratowac niewidomego, chorego Kłaczka!!
Kochani, zorganizowaliśmy zbiórkę na Kłaczka, który dzielnie walczy! Grzecznie znosi codzienne kroplówki, łyka lekarstwa i nie zamierza się poddać! Bardzo Was teraz potrzebuje!!!
Garść Dobrych Infromacji
Przyjaciele Drodzy,
przegapiliśmy Święta, ale wiecie, że życzymy Wam i Waszym podopiecznym, świątecznie i nieświątecznie czyli zawsze, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!Marcowa Lista Wsparcia
Kochani, przedstawiamy naszą marcową listę wsparcia
Jednooka Prymulka po operacji prosi o pomoc !!
Kochani, ponownie jesteśmy zmuszeni zwrócić się z wielką prośbą o Waszą pomoc, którą tak hojnie obdarzyliście naszych podopiecznych.
Kolejni koci emigranci z Ukrainy bardzo proszą o pomoc!
Długo milczeliśmy, ale to nie znaczy, że nic się nie działo i że leniuchowaliśmy, wręcz przeciwnie...
Lutowa Lista Wsparcia
W lutym na naszą i Waszą pomoc liczą trzy wspaniałe koty i nasza ekipa z Ukrainy
Styczeń 2015
Drodzy Nasi, z całego serca i z całych sił dziękujemy Wam za tak wielki odzew i pomoc dla naszych małych emigrantów! A tym samym dla nas!
Dziękujemy, że jesteście z nami!Styczniowa Lista Wsparcia
Oto nasi styczniowi podopieczni
Nasi nowi podopieczni z Ukrainy
Drodzy Nasi Przyjaciele!!!
Porwaliśmy się na duże przedsięwzięcie, ale przecież nie można było inaczej! Słowa "ja pacze sercem" zobowiązują!
Odwagi dodała nam świadomość, że zawsze możemy na Was liczyć, że pomożecie nam i tym razem, że wspólnie dopiszemy szczęśliwe zakończenie historii małych emigrantów!!!A oto jak wszystko się zaczęło...
Kochani Paczacze!
Świątecznych cudów, małych i dużych, życzymy!!!!!!!!!!!!!!!
Oby nasz świat dał się pozytywnie zaczarować i oby trwał w tej magii zawsze... będąc przyjaznym, dobrym i naprawdę szczęśliwym miejscem dla wszystkich żywych istot!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ekipa Ja Pacze Sercem czyli Klub Ślepaczków
Grudniowa Lista Wsparcia
Kochani Paczacze, przedstawiamy Wam dwoje grudniowych beneficjentów Funduszu Ślepaczków
UWAGA!! UWAGA!!
W związku z reorganizacją spraw ślepaczkowych, ogłaszamy, co nastepuje:
- dziękujemy za dotychczasową współpracę Fundacji Agapeanimali, która umożliwiła nam wpłaty dla tych wyjątkowych kotków, pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za wszystko osobom, które nam w tym pomogły, a które los rzucił poza granice naszego kraju- niechaj jak najlepiej Wam się dzieje
- dziękujemy Fundacji "Kłębek" za to,że przyjęła nas pod swoje skrzydła , abyśmy mogli kontynuować dzieło pomocy ślepaczkom, co więcej, mamy do dyspozycji własne , ślepaczkowe subkonto
Zatem począwszy już od listopada prosimy darczyńców o wpłaty na nasze nowe konto:
Fundacja Pomocy Zwierzętom "Kłębek"
Poznań
93 1240 1747 1111 0010 5683 1099
tytuł wpłaty" darowizna dla Ślepaczków" oraz nick//imię i nazwisko
Składkę/wpłatę dla Fundacji możemy odliczyć od dochodów w rocznym zeznaniu za rok 2014 wpisując w załączniku PIT -0 jako darowiznę w pozycji 11, należy także wypełnić wówczas część "D" na drugiej stronie PIT-0, tj. wpisać dane Fundacji oraz kwotę przekazaną. Odpowiednio wypełniamy we właściwej rubryce PIT - 37 w poz. 105, PIT-36 w poz. 151, PIT-28 w poz. 65.Pamiętajmy, aby zachować dowód wpłaty i konieczny jest dopisek "darowizna".
Wszystkim Darczyńcom serdecznie DZIEKUJEMY!
KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY!!
Każda historia jest poruszająca,każda niesie przesłanie, uczy tolerancji, wrażliwości, współczucia. Może któraś spowoduje,że jakaś kolejna bieda znajdzie kochający dom?
KONKURS "Historia mojego Ślepaczka"
Konkurs dedykujemy wszystkim Ślepaczkom, które odeszły za Tęczowy Most - tym naszym kochanym, tymczasowym i przede wszystkim tym, które bezimiennie odeszły w schroniskach, niechciane, niekochane, zapomniane w samotności i bólu...
Temat konkursu "Historia mojego Ślepaczka"
Kochani Paczacze! Listopadowa lista wsparcia
Kochani!! W listopadzie na naszą pomoc liczy 5 chorych kotków. Prosimy o wsparcie dla naszego Funduszu Ślepaczkowego...
Jesienna zbiórka Dla Pyzy i Mruczysława!!
Prosimy o pomoc w zbiórce pieniędzy na leczenie Pyzy i Mruczysława
Pajączek dziękuje za pomoc :)
Kochani Paczacze,po raz kolejny pokazaliście, że jesteście prawdziwymi przyjaciółmi ślepaczków!!!
Pszczółka
Histroia niewidomej Pszczólki, którą z człowiekiem połaczyła wspólna pasja. Zapraszamy do lektury!
Pomoc dla Pajączka!
Zbieramy pieniążki na operację Pajączkowych oczu
Sierpień 2014
Uwaga Przyjaciele Ślepaczków!
Wsparcie dla kota Mruczysława
Jeszcze jeden kotek na sierpniowej liście pomocy....
Wakacyjna pomoc dla kociaków!
Prośba o wsparcie finansowe dla dwóch kociaków
KONKURS
Konkurs: Mój wakacyjny Ślepaczek ROZSTRZYGNIĘTY!
Lipiec 2014
Pomoc dla wakacyjnych kociaków - zbieramy pieniądze na leczenie maluchów
Marzec 2014
Zapewne wielu z Was pomaga różnym organizacjom pro-zwierzęcym. A czy wiecie, że pieniądze przekazane fundacji możecie uwzględnić w zeznaniu podatkowym? Nasi specjaliści - Kefir i Morfeusz podpowiedzą jak to zrobić :)
Luty 2014
Zapraszamy wszystkich do udziału w naszej zabawie, dzięki której chcemy dać Wam szansę na pokazanie najbardziej uroczych, słodkich, wesołych i szalonych zdjęć Waszych podopiecznych, a jednoczenie wspomóc fundusz ślepaczkowy, który co miesiąc pomaga opłacić leczenie i utrzymanie zgłaszanych do nas kotów w potrzebie...
Styczeń 2014
Zapraszamy do odwiedzania Homerka na Facebook'u!
Homer to kociak, który urodził się niewidomy. Z ogródków działkowych trafił do schroniska, a później do domu tymczasowego. Rozpoczęto poszukiwanie najlepszych na świecie, troskliwych i wrażliwych opiekunów, którzy spojrzą sercem na tego malucha i pokochają Homera mimo jego wad wrodzonych...
Grudzień 2013
Z okazji Świąt Bożego narodzenia i nadchodzącego Nowego Roku przesyłamy najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich, którzy paczą sercem!
Październik 2013
Czy znacie już ten wyjątkowy kalendarz prezentujący 12 kocich historii - przemian uratowanych istnień? I co Ja Pacze Sercem ma z nim wspólnego?
Przeczytajcie...Wrzesień 2013
Ratujemy Michasia - ciąg dalszy walki o życieNowe wieści z DT Michasia: RTG wykonane przy okazji usuwania chorego zęba ukazało złamaną żuchwę i połamane kości czaszki, które od wielu miesięcy nie zrastają się. Nikt do tej pory nie podejrzewał, że kocurek ma tak poważne obrażenia...
Czerwiec 2013
Ratujemy Michasia!Michaś to przekochany niewidomy rudy kocurek zabrany ze schroniska, u którego początkowo podejrzewano niedoczynność kory nadnerczy. Test ACTH wykazał, że jednak nie jest to przyczyną stanu Michasia. Dalsze diagnozowanie ujawniło hiperkaliemię, czyli zabójczy dla organizmu poziom potasu...
Maj 2013
Kubuś jest kocim staruszkiem, ma około 12 lat. Na dodatek ma tylko trzy łapki, ale kot bez łapki świetnie sobie radzi. Jednak jest coś, bez czego Kubuś nie poradzi sobie sam... to insulina. Kubuś jest cukrzykiem...Kwiecień 2013
Kwiecień miesiącem ogłoszeń - nasze koty w "Kocich Sprawach"!
Adopcje kotów niewidomych i niedowidzących to adopcje wyjątkowe. Chcemy, aby jak najwięcej kotów trafiało do dobrych, kochających domów, choć nie jest to łatwe...
Marzec 2013
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy Wszystkim dużo zdrowia, radości oraz wiosny - zarówno za oknem jak i w sercach!
Luty 2013
Prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia dla dwóch kociaków: Gucia i Tosi!
Styczeń 2013
Startujemy z nową stroną www.japaczesercem.pl
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi podopiecznymi i do pomocy dla nich.Społeczność Ja Pacze Sercem znajdziecie również na Facebook'u www.facebook.com/JapaczeSercem