Petra

Żadne cukrometry nie zmierzą słodkości Petry

Nie zmierzą, bo jest to po prostu słodkość niepoliczalna i nie mieści się na skali żadnego urządzenia! Wiedzieliśmy to od razu, gdy Petra do nas przyjechała – pomimo słabej kondycji i ogromnego bólu zaropiałego oka kotka zalała nas swoją nieskończoną miłością do człowieka.

Mimo że świat nie potraktował jej dobrze, zsyłając na nią tylko głód i cierpienie, Petra nadal myśli o świecie jak najlepiej. Zupełnie nie wiemy, jak takiej przyjacielskiej, czułej istocie udało się przetrwać tak długo bezdomność na działkach. Dla jej oczka nie było już ratunku i pozostało nam tylko je usunąć, ale drugim ocalałym okiem Petra wpatruje się w człowieka jak w obrazek. Jej zdaniem człowiek służy przede wszystkim do przytulania, obcałowywania i adorowania. Należy go często rozpieszczać mruczeniem do uszka. I ogrzewać swoją bliskością w zimne noce. W zamian za te czułości Petra oczekuje głaskania za uszkiem i noszenia na rękach.

Człowiek tak bardzo jest w centrum jej zainteresowania, że Petra pozostaje obojętna wobec innych domowników - kotów i psa. W związku z tym poszukujemy dla niej domu, w której będzie mogła być adorowaną kocią jedynaczką lub domu z innymi zwierzętami, które będą w stanie tę ogromną miłość Petry do opiekunów zaakceptować.

Petra urodziła się w październiku 2022 r., jest teraz w pełni zdrową kotką, ma bardzo dobre wyniki badań, testy FIV/FeLV ujemne, jest zaszczepiona, wysterylizowana i zachipowana. Swoim pięknym oczkiem rozgląda się za bezgraniczną miłością tego jedynego swojego człowieka, który da jej bezpieczny, kochający dom.

By Petrze już nigdy nie wydarzyło się nic złego, musi to być dom* „niewychodzący” z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Czy znajdzie się ktoś ze słabością do słodyczy, kto zechce się miłością Petry delektować?

*Miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.

500 383 928

japaczesercem@gmail.com

Script logo