Aktualności

Świeże wieści od Rohanka

Kochani Paczacze, spieszymy z informacją co nowego u naszego rekonwalescenta Rohanka <3 W poniedziałek malec odwiedził NeuroVet <3 i wieści od neurologa są bardzo dobre!!!!!!!!☀ Pani doktor była bardzo zadowolona z efektów pooperacyjnych (operacja odbarczenia mózgu poprzez wstawienie zastawki komorowo - otrzewnowej). Lek Phenoleptil przez kolejne 3 miesiące zostaje bez zmian, potem będziemy stopniowo schodzić z dawki. Za tydzień zdjęcie szwów,ale to już w Poznaniu. Rosiu jest tak kochanym chłopcem, że nawet do pani doktor pchał się na ręce.🙂🩷 Każdy dzień jest coraz to jaśniejszy dla Roszka!!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Dzięki Waszej hojności uzbieraliśmy już prawie połowę sumy potrzebnej na opłacenie diagnostyki i samej operacji!!! <3 Niestety kwota to powalająca - razem 15 tys zł. Kolejne kontrole, dojazdy do Wrocławia, leki etc. generują nowe, niemałe wydatki. Bardzo, baaardzo prosimy Was o pomoc!!!!!!!!!!!!!! Bez Was, kochani, nie poradzimy sobie. :( Życie Rohanka kosztowało fortunę, a przecież w tym samym czasie diagnozujemy, leczymy i operujemy wielu spośród naszych tak licznych podopiecznych. Jak spiąć budżet myślimy każdego poranka, gdy budzimy się spięci stresem i finansową zgryzotą. Zaraz potem oczom naszym ukazują się ślepaczki, które w większości swej śpią tuż obok nas i wtedy wraca uśmiech i radość. Niestety finansowe wyzwania nie znikają... Kochani, naprawdę każda złotówka będzie wielką pomocą!!!!!!!!!!!!! Zawsze byliście i jesteście ze ślepaczkami za co z całego serca dziękujemy!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 I, jak to my, bezczelnie prosimy o więcej ☺️ 

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/rohan

___________________________________________ "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym BNP PARIBAS, nr konta: 36175000120000000035415998 tytuł wpłaty: "darowizna dla Rohana" lub ogólnie "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com ___________________________________________ Dziękujemy jak szaleni, kochani!!!!!!!!!! ❤ ❤ ❤ Na zdjęciach Rohanek <3 podczas wizyty w NeuroVet <3 i w DT z tymczasOjcem ☀

Poznajcie Stasia

Nieoswojony i niewidzialny w Schronisku. :( Czy zdołamy to zmienić? Wierzymy, że tak, bo przecież Wy <3 patrzycie sercem, kochani!!!!!!!!!!!! Nasz jednooki Stasiek. <3 W sobotę zjechał do naszego DT ze Schroniska w Kielcach <3. Ponieważ nie jest zsocjalizowany i mocno obawia się człowieka, długo tkwił w Schronisku. :( Musieliśmy dać mu szansę! Mamy wielką nadzieję, że spodoba mu się życie w domu i że wkrótce znajdzie swój własny, taki na zawsze. :) Staśku (w Schronisku nosił imię Aragon), zwany też bobrem, zamieszkał pod łóżkiem, ale już robi postępy! Przybliża się do krańca łóżka,a w niektórych momentach nawet wychodzi z kryjówki i siada na parapecie! ☀☀☀ Prosimy bardzo, trzymajcie kciuki za Stasia, by szybko przekonał się do przedstawicieli naszego gatunku!!! By już się nic, a nic nie denerwował! A gdyby ktoś zechciał dla naszego boberka kupić jakieś jedzonko albo wrzucić grosik do jego skarpetki, byłoby nam baaardzo miło i znaaaacznie lżej. ☺️ Dziękujemy za wszystko, Przyjaciele!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Oto Stasiek vel boberek <3 w swej podłóżkowej samotni.

Domy tymczasowe poszukiwanie

⭐️ Paczysz sercem? Dołącz do nas!!! ⭐️ Ja pacze sercem Gdy zmieniamy życie ślepaczków, one zmieniają też nasze. ❤️ Aby ratować niewidome i niedowidzące koty potrzebujemy, przede wszystkim, miejsc. Tak naprawdę każdy może zostać domem tymczasowym! Ślepaczki mogą zostawać same w domu, tak jak widzące koty. Są samodzielne, biegają za wędką, wiedzą gdzie jest miseczka i kuweta. Opieka nad nimi nie różni się od opieki nad widzącymi kotami!!! Nie musisz mieć doświadczenia, wszystkiego się nauczysz! Jeżeli możesz przyjąć jednego kotka, to już dla nas wielka pomoc, nasze domy są przepełnione, a nie ma dnia bez nowego zgłoszenia 😞 ⭐️ Szukamy domów tymczasowych w całej Polsce! ⭐️ Opłacamy leczenie, żywienie i wszystko, czego potrzebuje Twój podopieczny. ⭐️ Kotek jest u Ciebie tak długo, jak wymaga tego leczenie, później szukamy mu domu stałego, a Ty możesz przyjąć kolejnego biedaczka w potrzebie. ⭐️ Jeśli masz własne zwierzaki to nie problem, ważne aby odpowiednio wprowadzić nowego przybysza! ⭐️ Jeżeli nie możesz być DT, ale masz inny pomysł na wolontariat, daj znać! Chętnie odpowiemy na pytania 🌼 Kontakt: ☎️ 500 383 928 📧 japaczesercem@gmail.com

Na zbiórce nie udało się uzbierać nawet połowy kwoty 😔

Kochani Paczacze, dzisiaj pierwszy dzień wiosny czyli wielka radość.☀ Poza radością czujemy strach, ponieważ nieubłaganie zbliża się "kocięcy sezon". Co za tym idzie, będziemy potrzebowali jeszcze więcej miejsc w domach tymczasowych i pieniędzy, których już dotkliwie brakuje. :( No nic, zamiast trząść się w panice staramy się skupić na naszych cudownych podopiecznych i radować się każdą ich dobrą i lepszą chwilą!!! <3 Tak właśnie się cieszymy każdym dniem nowego życia Rohanka <3, który przeszedł operację odbarczenia mózgu. Nasz golasek (wygolenie konieczne było do przeprowadzenia operacji) trochę marznie. Pomimo ciepłego sweterka, układa się na kaloryferze lub macie grzewczej. Szukając ciepłych miejsc, korzysta też z brzucha tymczasojca. 💛 Bawi się, wysypia, leki połyka i wcina jedzonko pięknie. ☀ W poniedziałek jedziemy na kontrolę neurologiczną do NeuroTeamu <3 we Wrocławiu z nadzieją na bardzo dobre wieści!!!!!!!!! Trzymajcie moooocno kciuki, drodzy!!!!!!!!!! Niestety nadal nie udało nam się uzbierać nawet połowy kwoty za diagnostykę i operację wstawienia zastawki komrowo - otrzewnowej. :( Całość - 15 tys. (sic!) jest udokumentowana fakturami pokazanymi w Roszkowej zbiórce. To kwota powalająca, ale tyle kosztowała szansa Rohana. Nie wahaliśmy się ani chwili wierząc, że nie tylko dla nas życie bezdomnego ślepaczka warte jest wszystkiego!!!!!!!!!!!!!! Z całego serca, najmocniej i najpiękniej jak potrafimy, dziękujemy za każdą złotówkę wrzuconą do Rohankowej skarpetki!!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Dziękujemy, że zechcieliście wesprzeć zbiórkę, która w swym tonie nie jest dramatyczna (z szacunku do Was <3 i siebie samych), choć stawka jaką jest życie dramatyczna jest. Najmocniej na świecie prosimy o pomoc w uzbieraniu tej kwoty!!!!!!!!! Każda złotówka to pomoc prawdziwa i wielka!!!!!!!!!!!!!!!! Bez Was nie damy rady, Przyjaciele!!!!!!!!!!!

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/rohan?

___________________________________________ "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym BNP PARIBAS, nr konta:

36175000120000000035415998

tytuł wpłaty: "darowizna dla Rohana"

lub ogólnie "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com ___________________________________________ Dziękujemy, kochamy i ściskamy!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Rohanek w najmodniejszych tej wiosny sweterkach 😍

Poznajcie Czekoladkę

Kochani Paczacze, zgadniecie kto to? Tak, to niewidoma Czekoladka <3 ze Schroniska w Szczytnie <3 i jej pierwsza noc w domu tymczasowym! 😍❤☀ Cuda się zdarzają i za ten Czekoladowy cud dziękujemy jak szaleni!!!!!!!!!!!!!❤❤❤ Dziękuje też nasza brunetka, jak widać wieeelce ukontentowana! :D 😎

Kochani ta zbiórka dla Rohanka bardzo potrzebuje wpłat i udostepnień

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/rohan?

Kochani Paczacze, pozwoliliśmy sobie utworzyć zbiórkę dla naszego dzielnego Rohanka <3. Historia życia Roszka niesie za sobą już dwa cudy!!!! Teraz marzymy o trzecim cudzie, może mniej porywającym, ale nie mniej ważnym - o cudzie finansowym, bo koszty diagnostyki, leczenia I operacji Roszka sięgnęły niemal 15 tysięcy złotych. Co tu dużo mówić, dla nas to kwota powalająca! Finanse fundacji napięte są jak struna, a tak wysokiego jednorazowego wydatku na operację nie mieliśmy jeszcze nigdy. To pierwsza operacja mózgu w japaczowej historii. A przecież pod opieką mamy teraz 179 kotów, o których zdrowie i życie również walczymy. Tego cudu nie jesteśmy w stanie uczynić my, ale możecie uczynić go Wy, kochani przyjaciele ślepaczków!!!! Wiemy, że Wasze serca są wielkie, portfele często znacznie mniejsze, ale każda złotówka to będzie bezcenny kawałek Rohankowego życia!!!!!!! Jesteście z nami zawsze, bądźcie i teraz, prosimy!!!!! Bez Was zwyczajnie nie udźwigniemy tego. Dziękujemy za wszystko, za najmniejszą nawet pomoc i bardzo, bardzo prosimy też o ciepłe myśli i mocne kciuki za powrót małego Roszka do pełni formy!!!!!! W zamian obiecujemy przesyłać jego uśmiechy. I nasze również! Pokażmy małemu, że życie warte jest każdej ceny!!!!!

Stevenek nie żyje

Nasz ukochany Stevenek 🖤 pobiegł ostatkiem sił 😢 Cudowny nasz nie mógł dłużej zostać, a my nie mogliśmy pozwolić mu na wegetację zamiast życia. Chłoniak zaatakował najpierw skórę, potem wątrobę, pojawił się też guz na śledzionie 😞 Od dwóch tygodni wiedzieliśmy, że nadchodzi czas najwyższy. Dla Steviego i dla nas było jasne, że czas dobiegł końca. Żegnaliśmy się przez ostatnie dni, choć On był coraz dalej. :( Wypłakaliśmy chyba wszystkie łzy przez te dni. Nie mogliśmy pozwolić mu cierpieć! Dziś odszedł w ramionach swojej tymczasowej mamy. W naszych sercach zamykamy go wraz z fotelem, który tak uwielbiał. Tak się umówiliśmy przed drogą. Kochamy Cię Stevie i nie możemy się pogodzić z tym, że i chłoniak Cię tak ukochał. Najważniejsze, że Ty już wreszcie oddychasz pełną piersią i niczym nie musisz się martwić. TAM znowu jesteś wspaniałym brunetem.💛

Rohanek przeszedł bardzo trudną operację odbarczenia mózgu

EDIT: Operacja odbarczenia mózgu przebiegła pomyślnie!!! ☀️ Mamy nadzieję, że jutro już będziemy mogli zabrać Rohanka ze szpitala! Taki jest plan, jeśli nie pojawią się żadne komplikacje. Ślijcie dzielnemu Rohanowi ciepłe myśli, kochani!!! Nadal są bardzo potrzebne!!! Kochani Paczacze, dziś potrzebna jest Wasza moc, kciuki i dobra energia baaaardzo!!!!! Nasz podopieczny Rohan ❤️, który trafił do nas ze Schroniska w Gaju ❤️ cierpi na wodogłowie. 😔 Jedyną szansą na dobre i szczęśliwe życie jest operacja odbarczenia mózgu. Wstawienia zastawki komorowo - otrzewnowej zaczyna się dzisiaj o 9.30, operatorem będzie mistrz neurologii oraz neurochirurgii, profesor Marcin Wrzosek 💛. Oddajemy Rohanka w najlepsze ręce; wiemy, że rokowania są bardzo dobre, mimo to umieramy ze strachu o Roszka. To pierwszy taki zabieg w japaczowej historii. Ryzyko niestety istnieje, ale musieliśmy je podjąć dla Roszka!!!💛💛💛 Wszystko musi pójść doobrze, MUSI!!!!! To młody kociak, a to bardzo zwiększa szanse na szczęśliwe zakończenie!!!!! Zaklinajcie los, kochani, prosimy!!!!! Będziemy informować po 15.00 jak miewa się nasz Roohanek. Pozwolimy sobie też utworzyć zbiórkę, ponieważ koszt operacji jest kosmiczny - ok. 12 tys. Taka jest cena życia Rohana... Bardzo prosimy o pomoc! Ślijcie moc, kochani!!!!!!!!!❤️❤️❤️ P.S. Rohanek już dotarł do Wrocławia i przejęli go lekarze weterynarii ekipy NeuroTeam https://www.facebook.com/NeuroTeamVet

❤️❤️❤️

Zapraszamy na spotkanie

😻 Wiosna wreszcie za oknem, więc w wiosennych nastrojach czekamy na Was w Auchan Komorniki koło Poznania! ❤️ Nasze wolontariuszki zapraszają na stoisko ze ślepaczkowymi gadżetami i wyjątkowym rękodziełem oraz na kocie pogaduszki 😺😀

Paczka dla ślepaczka: Madera

😍 Kochani Paczacze, poznajcie Maderę! <3 Madera została uratowana przez naszą wolontariuszkę, kiedy płakała rozpaczliwie pod drzwiami jednego z poznańskich bloków 😿 Niestety najprawdopodobniej jest kotką wyrzuconą z domu, porzuconą w miejscu karmienia bezdomnych kotów 😿 Panicznie bała się być na zewnątrz, garnęła się do ludzi i błagała o pomoc 💔 I tak Madera została honorowym ślepaczkiem. Jej sytuacja nie była wcale łatwiejsza od historii innych naszych podopiecznych. Bo co z tego, że patrzysz ludziom w oczy, prosząc o ratunek, skoro pozostają obojętni i odwracają wzrok? Madera miała to szczęście, że spotkała na swojej drodze naszą Martynę, która po prostu wzięła ją na ręce i zaniosła do ciepłego, bezpiecznego domu. Madera odtąd nie posiada się ze szczęścia. Nie przestaje dziękować za tę dobroć, wiecznie garnąc się na ręce i kolana, obdarowując ludzi przytulasami i buziakami. Od razu wiedziała, czym jest kuweta, a do spania bez wahania wybrała łóżko. Na pewno nie była bezdomniaczkiem – miała dom, który gwałtownie straciła. Niestety nikt się do Madery nie przyznaje, nikt jej szuka, kotka nie ma czipa i nikt nic o niej w okolicy nie wie. Nie mamy pojęcia, z jaką smutną historią przybyła do nas Madera. Wiemy, że jest niedożywiona – okazała się być prawie roczną kotką, a wygląda jak kociak. Na szczęście bardzo krótko żyła w bezdomności i poza ogromnym strachem nie odcisnęło to na niej piętna. Testy białaczkowe ma ujemne, nie zdążyła złapać pasożytów. Na razie je bardzo łapczywie, ale i z tym sobie poradzimy, a Madera wkrótce zrozumie, że nie musi już bać się głodu. Z każdym dniem widać po niej, że jest coraz spokojniejsza, czuje się pewniej i coraz lepiej rozumie, że już po strachu. Kiedy wreszcie odetchnęła w bezpiecznym domu, okazała się być bardzo towarzyską i przyjacielską osobą, ciekawą świata, kochającą towarzystwo innych zwierząt. <3 Trzymajcie kciuki za dzielną Maderę, zachęcamy też do wsparcia jej zbiórki - link w komentarzu pod postem! ⬇️ Przed Maderą jeszcze szczepienie i sterylizacja, a potem szukanie kochającego domku! Takiego, który da jej całą miłość świata i już nigdy nie opuści!!! 💚

https://dlaschroniska.pl

Ślepaczki bardzo potrzebują Waszego 1, 5 %

Kochani Paczacze, przypominamy, że możecie przekazać1.5% podatku na Ślepaczki!😊 Cała zebrana kwota przeznaczona będziena na ratowanie kotów najbardziej bezbronnych -bezdomnych, niewidomych i niedowidzących!!! Na diagnostykę, leczenie i operacje . To dzięki Waszym wielkim sercom pomaganie jest możliwe!!! Kochamy Was i dziękujemy z całego serca i z całych sił za każde, z pozoru niewielkie, ale OGROMNE 1,5 % !!! ❤ ❤ ❤

Paczka dla ślepaczka: Aisha

Oto Aisha 💚 nasz leśny duszek. Przyjechała do nas przedwczoraj. Ktoś postąpił z nią wyjątkowo okrutnie, wyrzucając maleństwo przy leśnej drodze 😿 Aisha błąkała się w tym miejscu, czekając na ratunek, bo co innego może zrobić bezradne, niewidome kocie dziecko? Najczęściej jednak taki ratunek nie przychodzi i kociaki odchodzą samotnie, w bólu, głodzie i strachu 💔 Aisha 💚 jest jedną z nielicznych, której szczęśliwy przypadek oszczędził takiego losu. Dobra osoba wypatrzyła w lesie, daleko od jakichkolwiek zabudowań, zagubioną chorą dziewczynkę i uratowała ją dosłownie w ostatniej chwili! Kruszynka była już wtedy bardzo słaba, wygłodzona, zakatarzona, z trudem oddychała. Jej czas się kończył. Na szczęście ostatnie noce nie były aż tak chłodne - Aisha to w tej chwili tylko skóra i kości, spotkania z mrozem nie miałaby szans przeżyć. Cudem też nie stała się łatwą ofiarą leśnych zwierząt. Przed nią teraz walka o zdrowie, którą nasz leśny duszek podjął z wielką determinacją! 💚 Cierpliwie przyjmuje leki i pięknie je, jakby chciała nadrobić zaległości. Jeśli chcecie sprawić jej przyjemność, możecie podarować Aishy ulubione jedzonko na stronie na jej zbiórki, link w komentarzu poniżej! ⬇️ Aisha 💚 jest bardzo zarobaczona i chuda - pod skórą można wyczuć każdą jej kosteczkę :( Ma ok. 5 miesięcy, a nie waży nawet kilograma. Wkrótce rozpoczniemy diagnostykę, która pokaże nam czy głodowanie nie doprowadziło do spustoszeń w organizmie. Przyjechała ze starym złamaniem ogona. Ogonek jest zrośnięty, ale zdeformowany. Są też zmiany na skórze i braki w sierści. Oczka Aishy wyglądają fatalnie, walczymy z bólem i stanem zapalnym, ale Aisha pozostanie już na zawsze ślepaczkiem. Malutka jest w tym wszystkim niezwykle dzielna <3 Okazała się być bardzo otwartym, przyjacielskim kociakiem - garnie się do ludzi, domaga się noszenia na rączkach i głaskania. Swoich tymczasowych Opiekunów nie opuszcza nawet na krok, jakby panicznie się bała, że znowu zostanie zupełnie sama. Mamy nadzieję, że wkrótce zrozumie, że jest bezpieczna i nic jej już nie grozi! 🌤 Aisha 💚 we wtorek ma wizytę w przychodni, dowiemy się wtedy więcej o jej stanie zdrowia, trzymajcie kciuki, by wieści były dobre!!! Mała kruszynka przeżyła tyle bólu i strachu, zajrzała śmierci w oczy, teraz już naprawdę czas, by mogła żyć w beztrosce, cieszyć się bliskością człowieka i pełnym brzuszkiem. Ślijcie jej kochani, ciepłe myśli!!! <3

https://dlaschroniska.pl/?

Międzynarodowy Dzień Kota

Kochani Paczacze, dzisiaj wielkie święto, Międzynarodowy Dzień Kota! ❤️❤️❤️ Tyle życzeń dla tych cudownych istot ciśnie się na usta, ale jedno jest chyba najważniejsze. Byśmy my, ludzie nie skazywali ich na bezdomność i wszystkie związane z nią cierpienia!!!! Byśmy nie byli obojętni na koci los nigdy, bo obojętność jest okrutna i nie przystoi człowiekowi. Wszystkim kocim osobom, które mają już swoich kochających człowieków życzymy wiecznej beztroski, niezawodnego zdrowia, szczęścia oraz radości przynajmniej tak wielkiej, jaką sprawiają swoim wiernym sługom codziennie! Tym, które domów nie mają, życzymy by jak najszybciej je znalazły i mogły poczuć co znaczy miłość i poczucie bezpieczeństwa! Zaś wolno żyjącym życzymy szacunku i wsparcia ze strony człowieka!!! Pokoju, spokoju, kochających opiekunów, pełnych brzuszków, zdrowych oczek i niezdrowych smaczków (świątecznie - tylko raz w roku), szaleństw na drapakach i kociostradach, przytulasów w najczulszych ramionach opiekunów!!!!!!!! Tego życzymy wszystkim kotom!!!!!!! Kochamy Was!!!!!!!❤️❤️❤️ Dziękujemy Wam, koty ukochane za wszystko, co nam dajecie!!!!!! 😻 Szczęśliwi z Wami i dla Was, japaczowi wolontariusze.

Walentynkowe całusy od ślepaczków

Kochani Paczacze, dzisiaj Walentynki a więc dzień tych, którzy kochają i są kochani. :) U nas króluje miłość międzygatunkowa ;) Wszystkim Wam <3 w imieniu naszych ślepaczków ślemy moc przegorących uścisków!!!!!!!!!! Koty niewidome i niedowidzące naprawdę Was kochają!!!!!!!! To dzięki Wam nie są już zapomnianymi, niechcianymi, smutnymi, bezdomnymi istotami!!!!!!!!!!!!!!!☀️ Dzięki Waszej wrażliwości, przyjaźni i miłości rozjaśniają się ich światy!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Dziękujemy najgoręcej na świecie, ściskamy i kochamy również my, ślepaczkowi ratownicy!!!!!!!!!!!!!!😎

Stivi po operacji

Kochani Paczacze, dzisiaj prosimy o mocne uściski dla naszego Steviego <3. Niestety w piątek musiał stracić niewidzące oczko, ponieważ... pojawiła się w nim zmiana nowotworowa. :( Na szczęście nie było jeszcze lizy na kości, a bardzo inwazyjna operacja daje nadzieję, że wszystko, co złe wyrzucono. Czekamy na wyniki histopatu, ale pociesza nas fakt, że nowotwory gałki ocznej rzadko dają przerzuty! I tej wersji się trzymamy!!!!!!!!!!!! Stiwuś jest bardzo dzielny i pomaga nam jak może - dzielnie znosi kroplówki (cierpi na przewlekłą niewydolność nerek), przed i po zabiegu dożylne, a teraz już w domu, podskórne, które znosi z anielską wręcz cierpliwością. Leży na kolanach opiekunki i spokojnie czeka aż skończy się wlew, nie przestając mruczeć ani na chwilę. :) Grzecznie połyka leki i zjada wszystko, co znajdzie się w miseczce! To nas bardzo cieszy, ponieważ zmagał się z dysbiozą i wówczas załamania apetytu były częste. Po długiej antybiotykoterapii problem zniknął, na szczęście i teraz apetyt dopisuje czarnuszkowi nawet w tak trudnych momentach. Pomyślcie ciepło o Stevusiu, prosimy! To jest najbardziej pozytywny kocurrro na świecie!!!!!!!!!! Kochamy go baaaardzo!!!!!!!!!!!!!

Poznajcie Syriusza

Kochani Paczacze, kilka dni temu zawitał do nas malutki Syriusz Black <3. Znalazła go dobra dusza <3 pod Żninem. Próbowała pomóc, ale stan oka gwałtownie się pogarszał, aż doszło do ogromnego obrzęku. Jasne było, że kociak strasznie cierpi. :( Pani zaczęła na gwałt szukać pomocy i zadzwoniła do nas. Dzięki kochanej ekipie lecznicy Bahati <3 mogliśmy działać błyskawicznie. Po rozcięciu powiek okazało się, że w środku jest oczko - widzące oczko!!! ☀ Syriuszek pojechał do naszego domu tymczasowego w Warszawie i natychmiast pokazaliśmy go okulistce <3. Mamy leki i czekamy na wizytę u doktora Garncarza <3 , który zadecyduje o dalszych działaniach. Tu kilka słów z domu tymczasowego Syriusza po wizycie okulistycznej: "Jesteśmy po wizycie u dr Buczek. Nie jest źle, a wręcz powiedziałabym, że dobrze. Z powodu herpeswirusa młodemu zarosło oko, a podczas zabiegu zostało ono ponownie otwarte i jesteśmy w miejscu w którym jesteśmy. Na razie mamy krople przeciwzapalne i czekamy na wizytę u dr Garncarza, który podejmie decyzję czy operować, a jeśli tak to jak i kiedy. Tak czy siak młody będzie widział, więc taki z niego podrabiany ślepaczek😅 Nasz Syriuszek mimo giardii robi piękne 💩 co bardzo nas to raduje, ale dosyć mało je jak na takiego wariata w okresie wzrostu - być może nie czuję się jeszcze idealnie bo sporo kicha i jest na antybiotyku." Trzymajcie mocno kciuki za tę naszą małą, puchatą kuleczkę, prosimy!!!!!!!! Oby już nigdy ból nie wrócił i wszystko układało się pomyślnie!!!!!!!!!! Syriusz Black to przekochany koci dzieciaczek!!!!!!!!!!!!💛 Prosimy Was w wspólnie z małym o zasilenie jego skarpetki. ☺ Z całego serca i z całych sił dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!❤❤❤ ___________________________________________ "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym BNP PARIBAS, nr konta: 36175000120000000035415998 tytuł wpłaty: "darowizna dla Syriuszka" lub ogólnie "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com

Poznajcie Carolka

Kochani Paczacze, w minioną sobotę odwiedziliśmy Przytulisko w Ruścu <3 , gdzie czekał na nas niewidomy Carolek <3 Podejrzewamy, że stracił wzrok na skutek urazu głowy :( , jedno oczko trzeba było usunąć natychmiast, drugie ma sztywną siatkówkę. Wyraźnie jeszcze nie zdążył się przyzwyczaić do ciemności, która zapanowała w jego świecie, ale na pewno już wkrótce się odnajdzie i będzie znacznie lepiej!!!! Więcej dowiemy się po wizycie u okulisty, ale najpewniej coś bardzo złego się staruszkowi przytrafiło. Carolek jest delikatnym, przegrzecznym, bardzo spolegliwym i nieśmiałym, przyjacielskim kocurkiem. Tymczasowa opiekunka natychmiast się w nim zakochała! ;) <3 Gdy już troszkę Carol odsapanie po przeprowadzce, odwiedzi okulistę i odda krew do badań. Mamy nadzieję, że poza ślepotą nic innego mu nie doskwiera!!! I za to, prosimy, trzymajcie mocno kciuki, drodzy!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli ktoś z Was <3 zechciałby zasilić Carolkową skarpetę, bylibyśmy arcywdzięczni!!!!!!!!!!!!!! ___________________________________________ "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym BNP PARIBAS, nr konta: 36175000120000000035415998 tytuł wpłaty: "darowizna dla Carolka" lub ogólnie "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com ___________________________________________ Za każdą, najdrobniejszą nawet wpłatę z całego serca dziękujemy!!!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 A to nasz Carolek <3 w objęciach tymczasowej mamy. :) Czyż nie jest ujmujący? ☺️😍

Paczka dla ślepaczka: Tosha

😼 Ślepaczki to bardzo zaradne kotki i mamy na to dowody!!! Nikt inny jak właśnie nasz niewidomy od urodzenia Tosiek jest mistrzem szybkich i skutecznych napadów na lodówkę! 😹 A także brawurowych kradzieży i błyskawicznej konsumpcji pieczywa. 💔 Ta determinacja przestaje jednak dziwić, kiedy pozna się smutną historię Tośka. O losach naszego głodomorka możecie poczytać więcej na stronie jego zbiórki - link w komentarzu pod postem. 🥹 Kiedy poznaliśmy Tośka, okazało się, że męczy go nie tylko nieustanny głód tak charakterystyczny dla wychudzonych kotów, które długo głodowały, ale też, jeszcze dotkliwszy, głód czułości. Ten drugi siedzi w naszym misiaczku bardzo głęboko. Trzyma się ludzi kurczowo, jakby się bał, że za chwilę znowu straci miłość i opiekę człowieka. 😿 I ten lęk nie dziwi, kiedy się wie, przez co Tosha przeszedł. Bardzo długo głodny i przerażony szukał ludzi w okolicach opuszczonego klasztoru w Odessie. Było to miejsce, gdzie dobrzy ludzie dokarmiali bezdomne koty. Wojna przegnała dobrych ludzi, ale koty nadal przychodziły szukać tam opieki i schronienia. Tylko że nie czekała już na nie ani pełna miseczka, ani dobre słowo. Pozostała tylko pustka i głód. Nie wiadomo, jak długo błąkał się tam Tosiek – kot bez szans na przeżycie bez wsparcia ludzi. Tosio urodził się z wadą wrodzoną, w jego oczkach nigdy nie wytworzyła się błona naczyniowa, więc i nigdy widzieć nie będzie. Czas zniknięcia ludzi, to dla Tośka czas bezradności, zagubienia, straszliwej samotności w całkowitej ciemności. Bezskutecznego szukania jakiejkolwiek pomocy. Ogromnego strachu. Przetrwał, jedząc śmieci, ale był już u kresu. 💚 Kocurka uratowały wspaniałe wolontariuszki, które wiedząc, że w tych okolicach nadal pojawiają się koty szukające jedzenia, zaglądają tam od czasu do czasu, by ratować takie biedy jak Tosio. Tosha podbiegł do nich, łasił się i błagał o pomoc. Dzięki ich ogromnej pracy i poświęceniu misia udało się uratować i finalnie trafił do naszego domu tymczasowego. Ma już teraz zawsze pod ręką ludzi do przytulania i nie może się nimi nacieszyć. Co chwilę sprawdza, czy nadal jesteśmy blisko niego. Ciągle domaga się noszenia na rączkach – podchodzi wtedy do ludzi, opiera się przednimi łapkami o kolana i nawołuje, by wziąć go na ręce. Jest wtedy bardzo szczęśliwy i cały rozmruczany. A my mu powtarzamy do uszka, że już wszystko będzie dobrze, że już nigdy nie będzie sam!!! ☀ Mamy nadzieję, że Tosha już wkrótce zrozumie, że nie musi ani przytulać się na zapas, ani jeść na zapas. Trzymajcie kciuki za naszego misiaczka!

https://dlaschroniska.pl/?view=animal&id=HkxNNsXaqp

Mała Eli jest po operacji

Kochani Paczacze, i tym razem Wasze kciuki i moc nie zawiodły!!!!!!! Nasza Eli ❤️ to tytanka - wzorcowo wybudziła się z narkozy i teraz widać, jak z godziny na godzinę odzyskuje siły 🍀 Usunięcie obu oczek to poważna operacja, ale też szansa dla Eliski na życie bez dyskomfortu, ryzyka infekcji i bólu. Teraz już wszystko będzie dobrze! ☀️ Gdyby ktoś z Was <3 mógł wrzucić do Elisiowej skarpety, do której zbiera na operację, byłoby wspaniale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ___________________________________________ "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym BNP PARIBAS, nr konta: 36175000120000000035415998 tytuł wpłaty: "darowizna dla Elisi" lub ogólnie "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com ___________________________________________ Za wszystko z sił całych dziękujemy!!!!!!❤️❤️❤️ Nasza lampeczka urocza życzy Wam ❤️ fantastycznego weekendu, kochani!!!!!❤️❤️❤️❤️

Ślepaczki grają z orkiestrą

Nasze ślepaczki od wielu już lat grają z Wielka Orkiestra Swiatecznej Pomocy ❤ a Wy? Jesteśmy z Wami do końca świata i jeden dzień dłużej!!!!!!!!

Ślepaczki bardzo proszą, żeby o nich nie zapomnieć przy rozliczaniu podatku PIT

UWAGA, UWAGA - 1,5% dla ślepaczków!!!!!!!! NASZ WŁASNY NR KRS: 0000644876 Na pomoc kotom niewidomym i niedowidzącym w całej Polsce! Każda złotówka na wagę wzroku, a nawet życia!!!!!!!!! Dziękujemy z całego serca i z całych sił!!!!!! Mamy nadzieję, że zechcecie i w ten sposób wspomóc ślepaczki. Bardzo im tego potrzeba.... Będzie to dar serc bezcenny, który nieprawdopodobnie pomoże nam nieść ratunek tym, które prócz nas nie mają nikogo, a bez człowieka żyć nie są w stanie!!! Dzięki Waszemu wsparciu mamy nadzieję uratować, wyleczyć i odchuchać w naszych domach tymczasowych jeszcze więcej kotów niewidomych i niedowidzących (a są ich już setki - szczegółowe dane możecie znaleźć w naszym sprawozdaniu merytorycznym i finansowym umieszczonym na stronie Ministerstwa oraz na naszej stronie internetowej). Mamy tez nadzieję kontynuować pomoc kotom ratowanym przez osoby prywatne o wielkich sercach i niewielkich portfelach, finansując ich leczenie , a także operacje, wspierając merytorycznie i, mamy nadzieję, także emocjonalnie! Niesiemy pomoc niewidomym i niedowidzącym kotom w miastach (i nie tylko) na terenie całej Polski, ale w żadnym nie otrzymujemy wsparcia. Żadnych talonów na sterylizację, na leczenia etc. Od 2014 roku trafiają do nas również koty z ogarniętej wojną Ukrainy!!!!!! Możemy pomagać wyłącznie dzięki Wam, wrażliwym ludziom o wielkich sercach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy dla tych, które potrzebują nas najbardziej i tylko dzięki Wam możemy wydobywać je z ciemności, darowując bezpieczny świat wypełniony kolorami miłości i radości!!!!!!!!!!!! Liczymy na Was bardzo ☺️ i dziękujemy najmocniej na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤ ❤ ❤ Tylko środki przekazane na

  • nr KRS 0000644876

trafią do kotów niewidomych i niedowidzących czyli do japaczowej rodziny:)

Paczka dla ślepaczka: Agent

😼 AGENT BEZ TECZKI Agent przyjechał do nas z Rawy Mazowieckiej. Nie ma swojej teczki, więc jego historia pozostaje spowitą mgłą tajemnicą. Został znaleziony w magazynie, kiedy błąkał się między paletami. Akcja poszukiwawcza rodziny Agenta nie przyniosła skutku, nie był też zaczipowany. Szybko okazało się, że jego piękne, smutne oczy nic nie widzą :( Agent ma również złamany ogonek, zastanawiamy się, czy nie doświadczył jakiegoś wypadku, na skutek którego stał się ślepaczkiem. Wkrótce spotka się z naszym okulistą, wtedy dowiemy się więcej! 😺 Agent natomiast zdaje się tymi okolicznościami w ogóle nie przejmować! Zaprzyjaźnia się z wszystkimi dookoła i roznosi nasz dom tymczasowy swoją energią i szalonymi pomysłami. 😻 Choć lekarze weterynarii szacują, że ma ponad rok, w jego głowie wciąż szaleją chochliki, jak u małego kociaka! Niezły z niego AGENT 😹 🥰 Niewiele o nim wiemy, nie jesteśmy pewni, dla kogo pracuje, ale i tak wpadliśmy po uszy w miłość do tego rozkoszniaka! ;) Nie mamy pojęcia, jakie ciężkie przejścia go spotkały, ale cieszymy się, że nic mu już nie grozi i może teraz w pełni cieszyć się zaległym kocim dzieciństwem! Aby mu to umożliwić, założyliśmy Agencikowi zbiórkę, na której możecie wesprzeć go ekscytującą zabawką albo pysznym jedzonkiem 

https://dlaschroniska.pl/?view=animal&id=HkeOrqVeKT&fbclid=IwAR2WuuDhAWNzKgWH4WXC6pFzHUmfDhfd5ObX0hsPWVr7ar1On0HwRCNAS_U

Takie słodziaki pod opieką fundacji

Kochani Paczacze! Kolejne koty trafiły pod naszą opiekę, tym razem spod Częstochowy, gdzie dokarmiała je i starała się dbać, jak tylko mogła, pewna Dobra Dusza <3 Troje kociąt – Otis <3 Maeve <3 i Aimee 💔 która niestety była najmniejsza i nie przeżyła 😪 ... Maeve <3 udało się uratować wzrok. ma jeszcze tylko widoczne delikatnie trzecie powieki. Już wkrótce będzie rozglądać się za domkiem na zawsze. Otis <3 będzie musiał mieć usunięte jedno oczko, które nie jest do końca wykształcone. Drugie oczko wygląda „kosmicznie” – są to zrosty, jednak widzi na nie całkiem nieźle 😉 Dzięki czujności Tymczasowej Mamy Otisa ❤️ która zauważyła jego wzmożone pragnienie, udało się wykryć, że kociak ma chore nerki ☹ W tej chwili diagnoza mówi o drugim stopniu przewlekłej choroby nerek. Otisek <3 dostaje kroplówki i zastrzyki z witaminą B12, dieta również dostosowana jest do Jego potrzeb. Istnieje jednak duża szansa, że choroba jest skutkiem wrodzonej wady nerek, które rozwinęły się nieprawidłowo, są za duże, ale być może Otisek, w miarę dorastania, „dorośnie” również do prawidłowego rozmiaru nerek! Mamy taką wielką nadzieję i zaklinamy los, by właśnie tak było!!! Trzymajcie kciuki za nasze maluchy, wypatrujcie ogłoszenia adopcyjnego Maeve ❤️ i wieści o Otiskowych ❤️ nerkach! Zachęcamy również do wsparcia Otiskowego leczenia i enukleacji oczka: PayPal: japaczesercem@gmail.com Nr konta:

36175000120000000035415998

"Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym Dziękujemy, że jesteście ze Ślepaczkami !!! Oto Maeve ❤️ I Otisek ❤️

Ślepaczki bardzo dziękują

Dziś ślepaczki świętują dzięki niesamowitej niespodziance od

https://www.facebook.com/familyfirstpolska

😻😻😻 Nie posiadamy się ze szczęścia, że wokół naszych ślepaczków są troskliwi Przyjaciele, którzy dbają o to, by ich brzuszki były pełne! 💚😺 W imieniu całej japaczowej rodziny za prezenty dziękuje Eliska 😽

Przedstawiamy Wam Brzoskwinka

Kochani Paczacze! Dziś przedstawiamy Wam Brzoskwinka 🍑❤️ który przyjechał do nas z Żytomierza w Ukrainie. Wystraszony, troszkę odwodniony, z lekkim stanem zapalnym, zmęczony po długiej podróży 😔 ... dotarł bezpiecznie i jest już w naszym DT!!! Jak tylko dojdzie do siebie, Brzoskwinka czeka enukleacja niewykształconych oczu. Trzymajcie kciuki za tego dzielnego kocurka ❤️ za szybką aklimatyzację, udaną operację i znalezienie najlepszego domku!!! Brzoskwiniowa skarpeta, w której zbiera na operację, otwarta 😊

PayPal: japaczesercem@gmail.com Nr konta:

36175000120000000035415998

"Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym Oto Brzoskwinek ❤️❤️❤️

Rosario bardzo długo czeka na dom

😱 Uwaga, gwiazda w opałach! 🙀 Rosario, wrześniowa gwiazda naszego ślepaczkowego kalendarza, potrzebuje Waszej pomocy! 😿 Słodziak szuka domu już prawie półtora roku i jak dotąd nikt go nie pokochał. 💔 Zupełnie nie wiemy dlaczego, bo to żywe srebro, które ma wielkie serce i ogrom miłości do rozdania! I jak to gwiazda – bardzo potrzebuje atencji, podziwu i głaskania po najsłodszym na świecie brzuszku. ❓ Czy znajdzie się wreszcie ten ktoś, dla kogo Rosario będzie gwiazdką z nieba? Niewidomy Rosario czeka na Ciebie z otwartym sercem Jego otwarte serce, to bezgraniczna miłość do człowieka oraz niezmierzone pokłady czułości, ale nie tylko. Niedomykalność zastawek to fachowa nazwa wady serca, z którą się urodził. Do tej pory nigdy nie sprawiała ona żadnych problemów i może się okazać, że nigdy nie sprawi, ale na wszelki wypadek Rosario potrzebuje kontrolnych wizyt u kardiologa raz na rok. Tak na wszelki wypadek. Nie należy się tej jego szczególnej cechy specjalnie bać – wada jest opanowana i nie postępuje. A pomimo tej drobnej wady (a może dzięki niej?), jego serce jest nie tylko kochające, ale i niezwykle mężne. Ale od początku. Maluch z zaawansowanym kocim katarem, został podrzucony osobie, która ratuje bezdomne koty. Cierpiał, bo choroba niszczyła jego gałki oczne, a towarzyszył temu ogromny ból. Z tego powodu malec trafił pod opiekę naszej fundacji Ja Pacze Sercem. Podczas leczenia oczu, wyszło na jaw również to, że ma wadę serca. Szczęśliwie nie wpływa ona na jego codzienne funkcjonowania. Brak wzroku zresztą również. Wręcz odwrotnie. Rosario jest najodważniejszym malcem w stadzie widzących kociąt w swoim domu tymczasowym – ma wyjątkowe serce do odkrywania niezbadanych zakamarków mieszkania, rozbrajania zabawek, kiedy inne koty jeszcze się im przyglądają i wymyślania nowych szaleństw. Jest też największym koneserem kociego, a także ludzkiego jedzenia. Żołądek ma równie wielki, co serce. I to do tego stopnia, że nocuje w kuchni. Ale największe serce ma do kochania człowieka - zawsze czujny, żeby przyjść na pieszczoty i przytulanie. Taki jest mały Rosario, który przeżył tak wiele nieszczęść, a ma w sobie taki ogrom radości i miłości. Co jeszcze warto wiedzieć? Rosario urodził się w kwietniu 2022 roku, jest zaszczepiony, zachipowany, wysterylizowany, ma testy FIV/FELV ujemne. Jego oczy nie wymagają żadnych zabiegów, są wygojone. Zrobiły się całe czarne z powodu rozlania pigmentu. Widzi jednym okiem światło i cień. Poszukuje teraz domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami i balkonem, a przede wszystkim człowieka z równie wielkim, co on sercem. A ponieważ miłość nie zna granic, to prowadzimy adopcje w całej Polce, a także poza granicami naszego kraju. Otwórz serce na Rosario i podaruj mu dom! *Miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.

tel. 500 383 928 japaczesercem.adopcje@gmail.com

Ślepaczki proszą o Wasze wsparcie

Przyjaciele <3 ślepaczków kochani, prosimy, jak co roku!!! I dziękujemy za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!❤❤❤ Kolejny post "procentowy" będzie zawierał krótkie podsumowanie 2023 roku, byście wiedzieli co ślepaczkowej trawie piszczy. 😎💛

Zachęcamy do lektury

Wieczorową porą zapraszamy do lektury! Opowiadamy o ślepaczkach :) ❤️ O tym, by nie obawiać się ich adopcji, o Ślepaczkowej codzienności. Bardzo, bardzo gorąco dziękujemy World Pets ❤️ za gościnę na łamach Waszego bloga! Nie bójcie się kotów niewidomych, One patrzą sercem!!!

https://petsworld.com.pl/myslenie-o-niewidomych-kotach-jest-obarczone-wieloma-stereotypami-rozmowa-z-joanna-piotrowska-prezeska-fundacji-pomocy-kotom-niewidomym-ja-pacze-sercem/?fbclid=IwAR3XIFBaBpEzfUOT0gnTFURsvR1yWg0WpMZZGq993aI-F6NtrDZUmA97ybQ

Przedstawiamy Bloom

Kochani Paczacze! Poznajcie Bloom ❤ która cudownie rozkwita w naszym DT . Trafiła pod naszą opiekę ze Schroniska w Gnieźnie jako 6-tygodniowe kocię. Od początku kochała człowieka, spała ze swoimi opiekunami na poduszce, a w ciągu dnia bawiła się w najlepsze. Czy kocięta mają jakieś supermoce? 🤔 Naszym zdaniem zdecydowanie tak, ponieważ Bloom ❤ szalała jak „zwykły” kociak mimo tego, że zmagała się z ogromnym bólem wywołanym przez powiększające się oczko 🙁 Musiała jednak dzielnie wytrzymać do operacji i z pomocą leków przeciwbólowych walczyć każdego dnia z bólem, by przybrać na wadze... do 1 kilograma!!! Gdy już zrobiła masę 😉 lekarze weterynarii mogli usunąć chore oczko. Zabieg przebiegł pomyślnie, Bloom została z jednym, bardzo słabo widzącym oczkiem, które będzie wymagało corocznego pomiaru ciśnienia. Bloom jest tricolorką, a jak wiadomo to nie kolor a charakter 😉 Jest mega przytulaśna, do ludzi i zwierząt, dobrze żyje z innym futrzastym towarzystwem, ale to ona dyktuje warunki. Jednak czy nie warto przystać na każdy warunek dla tej pięknej, puchatej księżniczki? 🤗🥰 Bloom już wkrótce będzie rozglądać się za domem na zawsze ❤ Poznajcie naszą kwitnącą piękność! Bloom <3 oraz inne Ślepaczki <3 zawsze możecie wesprzeć: PayPal: japaczesercem@gmail.com Nr konta:

36175000120000000035415998

"Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym

Poznajcie Rohanka

Kochani Paczacze, poznajcie Rohana <3 maluszka ze Schroniska w Gaju. Kocurek trafił do nas z baaaardzo bogatą dokumentacją medyczną ... Rohan ma zaćmę, w prawym oczku dodatkowo zapalenie błon naczyniowych z wylewami. W październiku pojawiły się u Niego objawy neurologiczne w postaci niezborności ruchowej i niewielki oczopląs. Po konsultacji neurologicznej dowiedzieliśmy się, że przeszedł zapalenie ucha środkowego, które pozostawiło ślady do dziś. Chłopaczek jest już po tomografii komputerowej, na której wynik jeszcze czekamy, ciesząc się każdą chwilą, w której Rohan <3 zachowuje się jak „zwykły” młody kociak – bawi się, biega z innymi kociakami... Jest chudziutki, ale apetyt mu dopisuje i mamy nadzieję, że tak zostanie! Niedawno skończył kurację antybiotykiem, nadal dostaje dwa rodzaje kropli do oczu ( w tym jeden sterydowy) i leki na poprawę ukrwienia mózgu, oraz suplementy. W domu tymczasowym opiekunowie wykonują z Nim ćwiczenia rehabilitacyjne w celu jak największego pobudzenia mózgu do pracy. Z duszą na ramieniu czekając na opis TK i dalsze decyzje, przedstawiamy Wam Rohanka <3 <3 <3 <3 <3 Rohanek nieśmiało prosi też o wsparcie jego diagnostyki i leczenia: PayPal:

japaczesercem@gmail.com Nr konta: 36175000120000000035415998

Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym

Paczka dla ślepaczka: Bruksela

❤ Kochani Paczacze ❤ Ten rok chcemy zakończyć dobrymi wieściami, którymi w nawale pracy nie zawsze mamy czas dzielić się i wspólnie je świętować. A jest co celebrować, bo końcówka roku okazała się niezwykle szczęśliwa dla naszej seniorki Brukselki!!! 😍😻 Porzucona w czyjejś piwnicy Bruksela była kotką głucho-niewidomą. Przerażoną, bez kontaktu ze światem, panicznie bojącą się ludzi 😿 Wzroku nie byliśmy w stanie jej przywrócić - siatkówka w obu oczach była odklejona, więc seniorka pozostanie ślepaczkiem. Ale udało się zawalczyć o jej słuch, utracony z powodu ogromnej infekcji w obu uszach. Po wielu tygodniach leczenia, pielęgnacji i rehabilitacji Brukselka odzyskała słuch i równowagę, dzięki czemu zaczęła chodzić, korzystać z kuwety, myć się i odrobinę bardziej ufać światu! 🥰 Kiedy jej stan się poprawił, musieliśmy zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem - guzkiem na listwie mlecznej. Dla seniorki po przejściach wycięcie listwy mlecznej to niezwykle inwazyjna i trudna operacja. Ale, ku naszemu zdumieniu, nie dla Brukseli! 🙀 Pacjentka nie tylko przeżyła zabieg i doskonale zniosła rekonwalescencję, nieustannie domagając się pełnej miseczki i smaczków, ale też otrzymała najlepsze z możliwych wieści!!! Wyniki badania histopatologicznego guza przyniosły nowinę, że guzek okazał się tylko niegroźną zmianą, a nie nowotworem!!! <3 🎉Nie posiadamy się ze szczęścia, bo to bardzo rzadka diagnoza w przypadku guzów listwy mlecznej, tylko 5% kotek ma szansę ją usłyszeć! Jak więc widzicie, Kochani Paczacze, postanowieniem noworocznym naszej seniorki jest cieszenie się każdym dniem zasłużonej, spokojnej emerytury i twardo obstaje przy swoim! <3 😺 Kto chce wesprzeć emerytkę w jej postanowieniu, może podarować jej na dobry początek roku ulubione paszteciki albo miękki kocyk na stronie jej zbiórki! (link w komentarzu ⬇️ ). Bo takich przyjemności Brukselka nigdy sobie nie odmawia! I tego możemy się od niej uczyć w Nowym Roku ;) <3

https://dlaschroniska.pl/

Spokojnego świętowania

Paczacze Kochani, niezależnie od tego czy dziś obchodzicie Święta Bożego Narodzenia czy też błogiego lenistwa, życzymy Wam najgoręcej jak potrafimy spokoju, radości, zdrowia i szczęścia. Dobrego, magicznego czasu bez okrucieństw tego świata, a ze wszelką jego wspaniałością i mądrością. Życzymy wraz z naszymi ukochanymi ślepaczkami!!!! Kochamy Was, jesteście przecież częścią japaczowej rodziny! Bądźmy więc razem i dzisiaj, Przyjaciele! 💝

Piękne dary dla ślepaczków

Kochani, u ślepaczków radość wielka, bo oto trafiły do nas fantastyczne, wielkie paki cudów, które w odpowiedzi na list do Świętego Mikołaja, do naszego domu tymczasowego przygotowali studenci i ich rodzice, oraz wykładowcy Uniwersytetu Przyrodniczego We Wrocławiu 💖😽🎄🎁 Spełnili wszystkie kocie życzenia!!!!!! Aż nam zaparło dech ☺ Dziękujemy przeogromnie za tak niesamowite wsparcie!!!!!!!!! Koty wysłały list i każda ich prośba została spełniona!!!!!! ☀️ Podziękowania należą się również naszemu Cząberkowi i Hondzie którzy przez całe popołudnie dzielili prezenty i przygotowywali paczuszki tak by podzielić się z innymi naszymi podopiecznymi: z Kolendrą, Szczypiorkiem, Kozieradką, Tytanią, Mintajem, Agregatem, Pangą i Sabi 😉😃 Wszyscy zostali obdarowani sprawiedliwie! 🛍🎁 Dziękujemy jak szaleni!!!!!!!❤

Warszawo startujemy!!!!.

Serdecznie zapraszamy na stacjonarny kiermasz świąteczny. Całość dochodu będzie przeznaczona na leczenie naszych podopiecznych. Gorąco zachęcamy do udziału

WARSZAWA UL.DŁUGA 4

Whisky prosi o wsparcie w ostatnim dniu konkursu

Jedna złotówka na wagę wzroku, a nawet życia‼️‼️‼️ Kochani Paczacze, wszystkim nam potrzebny jest łyczek Whisky <3 Ostatni dzień konkursowych zmagań i kolejny dzień zmagań o zdrowie naszego, dzielnego rudziaszaka. Na zdrowie, prosimy!!!!!!!!!! Nasz śleputek wyskokowy, ma się coraz lepiej, a dzięki niezwykłej troskliwości i cierpliwości tymczasowych opiekunów i łapeczki coraz piękniej się goją!!!!☀ Tak pisze nasza wolontariuszka: "Tak wygląda przygotowanie i codziennie zakładanie opatrunków na łaputki . Jak już nie jest tak bolesne, to mały potrafi się przy tym zrelaksować 🩷. Najpierw krótkie moczenie kopytek, żeby odkleiło się wszystko co tam niepotrzebnie, potem dezynfekcja, hydrożel i opatrunek. Zwróćcie uwagę, że paluszki już zupełnie bez strupków 😍" A my dodamy, że Whisky już nawet korzysta z "prawdziwej kuwety", czyli takiej, w której jest żwirek, a nie tylko wyściełanej podkładem. Dzielny jest niesamowicie!!!!!!!!!!!!! Oby ból prędko znikł!!!!!!!!!!!!!!! W sobotę kolejna kontrola u dermatologa i decyzja czy konieczna będzie biopsja, czy też rany i rozwarstwienia tkanki poduszeczek cofają się na tyle, że można wykluczyć czarne scenariusze. My je wykluczamy od początku! ☺ Nasz ślepinek Whisky chciałby, by wszystkie niewidome i niedowidzące koty mogły zostać otoczone taką opieką, by wszystkie mogły dostać szansę na życie i dlatego wraz z nami, całym serduszkiem prosi o głosy/wpłaty!!!!!!!! 1 zł wpłaty do konkursowej skarbonki to nieoceniona pomoc w pogoni za zdrowiem naszych podopiecznych!!!!!!!!!! Im więcej unikatowych darczyńców, tym bliżej będziemy dotacji. Liczy się właśnie ilość głosów/wpłat. 

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/slepaczkijapaczesercem

Ślepaczki spadają niżej i niżej 😔, ale nie tracą nadziei, że pozwolicie im dogonić dotację!!! Czy niewidomy musi znaczyć niewidzialny?! Pokażmy, kochani, że NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękujemy jak szaleni za wszystko!!!!!!!!!!! <3 <3 <3 Cudaczek Whisky <3 podczas pielęgnacji, leniuszkowania, na tle puszeczek, które dostał w darze <3 i nawet w prawdziwej kuwecie ;)

Dzień wolontariusza

Kochani Paczacze, dzisiaj Dzień Wolontariusza ❤️ Z tej okazji życzymy wszystkim tym, którzy patrzą sercem i darowują część siebie innym, tego, co najlepsze na świecie!!! Przede wszystkim sił i happy endów w wolontariackiej, często bardzo wymagającej misji!!!! Bez ludzi, którzy nie odwracają oczu od nieszczęścia innych istot, humanizm ległby w gruzach, a wraz z nim niedoskonały, ale jednak homo sapiens. Niech dobro, jak wirus najzjadliwszy, zaraża wszystkich nas i nigdy nie pozwala na obojętność wobec dramatów osób ludzkich oraz zwierzęcych!!!!!!!!❣️❣️❣️ Wszystkim wolontariuszkom i wolontariuszom świata - sto lat!!!!!!!!! 💛 Ściskamy, kochamy i dziękujemy!!!!!!!!❤️❤️❤️ Wasza, już niemal trzypokoleniowa 🙃 ekipa Ja Pacze Sercem!!! Świątecznie prosimy o głos/wpłatę 1 zł w konkursie, w którym wysokie dotacje zdobędą te organizacje, których wesprze największa ilość darczyńców.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/slepaczkijapaczesercem

Czy możemy na Was liczyć, kochani? Czy mogą liczyć na Was koty niewidome i niedowidzące? Wierzymy, że tak!!!!!!!!!!! Ślepaczki zawdzięczają wszystko Waszym sercom i Waszej hojności!!!!!!!! Ja Pacze Sercem, a Ty? 😍

Piątka uratowanych maluszków

Pięć kociąt, jedno oczko i milion gramów szczęścia czyli nasze ślepaczki z Lublina!!!!!!❤️❤️❤️ Kochani Paczacze, dzisiaj wiele zdjęć, bo liczne rodzeństwo Wam ❤️ przedstawiamy: Klopsika ❤️, Jagunię ❤️, Blackusia ❤️, Szyszunię ❤️ i Krokiecika ❤️. Z dziesięciu oczek ostalo się tylko jedno, którego dumnym posiadaczem jest Krokiet. Ta cudowna piątka ślepaczków z trudem egzystowała na ulicach Lublina. Koniec był blisko, ale... i tu wkracza cudowna kobieta ❤️, której maluszki zawdzięczają życie!!! ☀️ Bez wahania zabrała wszystkie do weterynarza, potem do domu i rozpoczęła poszukiwania pomocy. I tak najsłodsza banda pięciorga zamieszkała w naszym warszawskim domu tymczasowym. Czy to happy end? Z naszej perspektywy na pewno, choć bardzo nam smutno, że czworo z nich nigdy nie będzie widzieć; że muszą przejść obustronną enukleację, która jest przecież poważnym zabiegiem. Jednak najważniejsze, że są i to jak są! 😉 "Meldujemy, że u nas względny spokój (o ile można tak powiedzieć przy 6 kociakach)😁 Najważniejsze, że kotki zdrowe, a to, że codziennie o 5 rano zaczynają gonitwy i śmigają nad głowami, trącają łapami po twarzy o 1 w nocy lub też wściekle atakują gołą wystającą spod kołdry stopę, bo po co tak spać ma pańcia, żwir roznoszą gdzie się tylko da, znienacka zza rogu wyskakują na idące spokojnie stopy człowiecze, pokazują jak to one są niedojedzone i lepiej nasz obiad by zjadły albo chociaż pomogły go zjeść.... to tylko takie tam ☺️ pierdołki!". Tak, tak, roznoszą kocie przedszkole z wielką determinacją 🙃. Towarzyszy im dzielnie Mucio ❤️, również japacz. Do endu daleko, ale happy już jesteśmy. Maluchy czują się świetnie, udało się nawet pierwszy raz zaszczepić. Wkrótce będą gotowe do operacji. I to nas niezwykle cieszy, a martwi trochę fakt, że te operację będą kosztować w sumie kilka tysięcy. Gdybyście zechcieli wesprzeć te słodkie, wiecznie burczące z głodu, brzuszki byłoby nam bardzo miło!!! Wysokomięsne puszeczki znikają w mgnieniu oka 😊 Gdyby ktoś mógł wesprzeć finansowo nasze dzieciaczki, byliśmy przeogromnie zobowiązani!!!!!! Grosik można wpłacić do konkursowej skarbonki ślepaczków, co dodatkowo zwiększyłoby szansę na wygranie dotacji (liczy się liczba unikatowych darczyńców) lub na konto Fundacji. Link do skarbonki umieszczamy w komentarzu. Nr konta tutaj: "Ja Pacze Sercem" Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym 36175000120000000035415998 BNP PARIBAS tytuł wpłaty: "darowizna dla lubelskiej piątki" lub ogólnie: "darowizna dla ślepaczków" PayPal: japaczesercem@gmail.com Za każdą, nawet najdrobniejszą pomoc dziękujemy najpiękniej i najgoręcej jak potrafimy!!!!!❤️❤️❤️ Tylko wspólnymi siłami możemy zmieniać ciemny świat ślepaczków!!!!!!!! Dziękujemy, kochamy i ściskamy!!!!!❤️ 5 kociąt, którym bezdomność zabrała 9 oczek. Kociąt szczęśliwych i już bezpiecznych, dzięki Waszej nieustającej pomocy, mili!!!!!!!❣️ Klopsik ❤️, Jagunia ❤️, Blackuś ❤️, Szyszunia ❤️ i Krokiecik ❤️

Whisky i jego historia

Kochani Paczacze, dziś o Whisky ❤️, malutkim ślepaczku z Lubelszczyzny, który od tygodnia liże rany w naszym domu tymczasowym. Jest rozbrajająco ufny i milusi, choć tak bardzo musiał cierpieć nim dotarł do nas. 😞 Przeczytajcie relację tymczasmamci ogniczka z wizyty u weterynarza. Nawet nie chcemy myśleć skąd te poparzenia. 😪 "Whisky 🧡. Będzie dużo pisania. Jesteśmy po wizycie u dr Pauliny. Czeka nas sporo czasochłonnej pracy. 1-Malutki ma poparzone 4 łapki. Nie można stwierdzić,czy jest to poparzenie termiczne czy chemiczne. Pani doktor bardzo dokładnie oczyściła rany ,wygolila przestrzenie pomiędzy poduszeczkami . Łaputki zostały zdezynfekowane i zabezpieczone hydrożelem. Te opatrunki musimy zmieniać 2 razy dziennie, dezynfekować i nakładać hydrożel, kontrolować czy nie wdaje się martwica. W razie jakiekolwiek zmiany w ranach mam od razu dać znać do pani doktor wraz ze zdjęciem. Oczyszczanie było mocno bolesne,ale Whisky był bardzo bardzo dzielny. Wiadomo mocno płakał i podczas tego płaczu jak leżał na pleckach ,zauważyłam że jego język z jednej strony tak na samym brzegu i troszkę od spodu jest dziwnie czerwony. Okazuje się , że też jest poparzony 😥 2- olbrzymi świerzb w uszach. Pani doktor nagrała filmik jak pasożyty urzędują sobie w najlepsze.Uszka oczyszczone. Orydermyl podajemy przez 3 tygodnie. 3- trądzik na pysiu traktujemy Ozonellą. 4- wielki brzuszek od pasożytów - odrobaczamy 5- leczymy katar 6- oczka do wizyty okulistycznej traktujemy kropelkami tak jak wdrożyliśmy. Pani doktor mówiła, że jeszcze nie spotkała się z takim paczałkami i nie wie co to może być,ale wiadomo to nie jest dr.Pauliny specjalizacja. Coraz częściej zaczynam myśleć, że stan oczek może być powiązany z poparzeniem,ale to tylko moje myślenie, które może być całkowicie błędne . Chłopiec jest na antybiotyku, dostaje leki p.bolowe, probiotyk,orydermyl, vetomune,krople do oczu. Na zdjęciu jest widoczna apteczka tylko dla niego. Ogromne się boję o te łaputki 😔😔😔 Z dobrych wiadomości - testy fiv/ Felv ujemne - ładnie przybiera na wadze W piątek kontrola." Trzymajmy mocno kciuki by było już tylko lepiej i lepiej!!!!!! Może ktoś zechciałby wesprzeć małego kilkoma puszeczkami? Byłaby to wielka pomoc, bo przy tak wielkiej liczbie podopiecznych nawet kupowanie wartościowej karmy stanowi duże wyzwanie. 😞 Można też bardzo pomóc Whisky i innym ślepaczkom wpłacając choćby złotówkę do naszej konkursowej skarbonki:

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/slepaczkijapaczesercem

Im więcej z Was zechce wesprzeć Ja PaczeSercem, tym większe szanse na wygranie dotacji dla tych istot, które ratujemy i ratować będziemy - niewidomych i niedowidzących kotów z całej Polski i Ukrainy. Za każde wsparcie i każdą ciepłą myśl dziękujemy, tradycyjnie już, z całego serca i z całych sił!!!!!!!!!❤️❤️❤️❤️❤️ Spójrzcie jaki dzielny i cudny jest ten niewidomy skrzacik!!!🧡

Picollo i Rimini

Kochani Paczacze, przywitajcie z nami dwa cudowne węgielki!!! Picollo ❤️ i Rimini ❤️ przyjechali do nas z województwa świętokrzyskiego, gdzie dobrzy ludzie ❤️ uchronili je przed niechybną śmiercią. Mamy nadzieję, że przynajmniej Rimini zachowa odrobinę pola widzenia, bo u Piccolo wzrok wydaje się bezpowrotnie stracony. Ale co tam wzrok, skoro już są bezpieczni! ☀️ Dzisiaj pierwsza wizyta u okulisty, więc poznamy więcej szczegółów. Kociątka są rozbrajające w swojej dziecięcej bezradności i absolutnej ufności wobec nas. Tego zaufania nie wolno nam zawieźć!!!!!! Musimy zadbać o te małe żyćka najlepiej jak to tylko możliwe!!!!!! W tym bardzo możecie nam pomóc Wy, kochani, wpłacając choć złotówkę do ślepaczkowej skarbonki konkursowej, byśmy mieli szansę na wygranie dotacji na ratownicze działania.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/slepaczkijapaczesercem?

 Niech czarne kotki nie muszą czarno widzieć!!!!!!!☀️ Z całego serca dziękujemy, że jesteście i że dzięki Wam ❤️ tyle dobra można nieść!!!!!! Nasze węgielki przeurocze - Picollo ❤️ i Rimini ❤️

Elisa prosi o datki

Kochani Paczacze, w ten weekend przyjechała do nas najsłodsza na świecie, bezoka Eliska <3 Niech nie zwiedzie Was <3 jej niewinna minka - tak pisze o niej tymczasowa opiekunka: "Wczoraj przyjechała do nas Elisa. Jest przerozkoszną kocią osobą ❤️ Ma ok. 4 miesięcy. Jest bardzo rezolutna. Rozstawia wszystkich po kątach 😂". To takie niesamowite uczucie, gdy pojawia się w naszym domu ślepaczek, który jeszcze przed chwilą błąkał się głodny i przerażony po ulicach i obejmuje rząd dusz (czasem i ciał 😁). W takich chwilach czujemy jak bardzo odmieniamy ślepaczkowe światy. Jak wielkie znaczenie dla tych niezwykłych kotów ma nasza misja ratownicza. Bez Was <3 nie byłaby możliwa, kochani!!!! Pamiętajcie, że to Wy, z naszą pomocą, dajecie szanse tym, które potrzebują człowieka najbardziej!!!!!!!!!!! Tym, które bez człowieka zginą!!!! Za to nieustająco jesteśmy Wam przewdzięczni!!!!!!! <3 <3 <3 I też ośmielamy się zanudzać Was konkursowym biegiem po dotacje, w którym systematycznie spadamy na coraz niższe miejsca. :( Wierzymy, że jest wiele osób, które chciałyby choć symbolicznie pomóc niewidomym kotom. Wystarczy wpłata najmniejsza np. 1 zł do ślepaczkowej skarbonki, do której link wstawiamy tutaj.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/slepaczkijapaczesercem?fbclid=IwAR3V3DrHcWLZBtY2MOC_WL0cSfTwpW3_Lp_ZwP-EFzyd0UKzswQnBtS2jVI

Im więcej osób, które wpłacą grosz, tym większa szansa, że nasza Fundacja otrzyma dotację i będzie mogła bez lęku popaczać sercem w przyszłość, choćby nieodległą. ☺ Ja pacze sercem, a Ty?! 😍 Elisa <3

Script logo