Mandarynek

Czy Mandarynek ma spadać na drzewo?

Nikt go nigdy nie chciał – urodził się w oborze jako niechciane bezdomne kocie dziecko. Jadł od czasu do czasu. Gdy zachorował na „koci katar” dobrzy ludzie postanowili zrobić wszystko by mu pomóc. Trafił do nas – fundacji Ja Pacze Sercem był na prostej drodze do tego, by oślepnąć. Poza tym był w nienajlepszej formie. Wymagał leczenia. Na szczęście przyniosło ono efekty i teraz maluch jest radosnym stworzeniem, a jego czułość wobec innych kotów jest słodka jak mandarynka. Nigdy nie śpi sam – zawsze, ale to zawsze wtula się w innego kota. Nawet jeśli ten odejdzie, mały natychmiast idzie wtulić się w inne futerko. Nigdy nie przepuści zabawy. Człowieka zaczepia wesoło za każdym razem, gdy tylko znajdzie się w pobliżu. Jest kochany i rozczulający. Mandarynek urodził się w we wrześniu 2022 roku, został zaszczepiony, zachipowany, testy FIV/FeLV ma ujemne. Na oczach pozostała delikatna błonka, ale nie upośledza ona widzenia. Teraz szukamy dla niego domu* „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Na pewno dobrze by się czuł w towarzystwie innych kotów, bo je kocha. Cudownie gdyby znalazł dom wspólnie z którymś z braci! Nie każ Mandarynkowi spadać, podaruj mu dom i delektuj się jego słodkim charakterem! *Nasza miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą 512 933 291 Japaczesercem.adopcje@gmail.com

Script logo