Suszi
Pomóżmy niewidomemu Suszi osuszić łzy bezdomności
Maleńki kociak leżał na środku wiejskiej drogi. Gdyby poleżał dłużej, na pewno teraz by go już z nami nie było. Na szczęście uratowali go dobrzy ludzi. W naszej fundacji Ja Pacze Sercem okazało się maleć jest całkowicie niewidomy. Na ulicy nie wiedział po prostu, dokąd uciec, żeby się schować. Utrata wzroku spowodowana była tym, że osłabiony bezdomnością maluch zachorował na tzw. koci katar.
Choroba ta jest bardzo bolesna i niszczy gałki oczne, prowadząc do śmierci głodowej albo w tragicznych okolicznościach. Takie nieszczęśliwe stworzenia często giną pod kołami samochodu, co mogło się zdarzyć malutkiemu Suszi. Ponieważ Suszi zachorował bardzo wcześnie i nikt mu w porę nie pomógł, dlatego stracił wzrok całkowicie i nieodwracalnie. Jedyne, co mogliśmy dla niego zrobić, to wyleczyć stan zapalny przez który ciekły mu z oczu łzy.
Oczywiście otrzymał też od swojej tymczasowej opiekunki mnóstwo ciepła i miłości. Teraz mały Suszi jest zdrowy, a oczka nie sprawiają mu już problemu. To wesoły i bardzo czuły kotek. W domu szaleje tak, jakby widział. Lubi się bawić zarówno z innymi kotami i psem, jak i z opiekunami, ale potrafi też zająć się sam sobą. Radzi sobie świetnie i czasem aż trudno uwierzyć, że nic nie widzi.
Suszi urodził się w lipcu 2023 roku. Jest zaszczepiony, zachipowany i wykastrowany. Testy FIV/FeLV ma ujemne. Poszukujemy dla niego domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Ale przede wszystkim człowieka, który zaopiekuje się maleństwem tak okrutnie doświadczonym przez życie. Łezka się kręci, kiedy dowiadujesz się, przez co przeszedł Suszi, prawda?
Osusz więc łzy i z uśmiechem podaruj mu dom pełen radości!
*Miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.
500 383 928
japaczesercem@gmail.com